Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Kliper herbaciany Cutty Sark - Strona 2
Strona 2 z 13

Re: Kliper herbaciany Cutty Sark

: 27 sty 2016, 11:10
autor: Andrzej1
Kazek pisze:a tak wygląda gotowy pokład jeszcze trochę nie doschnięty to lekko się świeci

Dziędobry

Nie, żebym zara się czepiał ale CAŁEGO pokładu to jakoś tu się nie dopatrzyłem.
Zrobiłeś tylko mniejsze pół Kazimierzu ?
Ale jeżeli nawet, to te mniejsze pół też jest niezłe.

Z ukłonami
Andrzej Korycki
P.S.
Ja wiem, że połowy mogą być tylko równe, ale jak pani mówiła o tym w klasie to większa połowa nie uważała.

Re: Kliper herbaciany Cutty Sark

: 29 sty 2016, 20:28
autor: Kazek
dobudowałem burty i rozpoczynam prace nad pokładem dziobowym.


PS:
Andrzeju mam nadzieję ze teraz widzisz że jest cały pokład zrobiony :D

Re: Kliper herbaciany Cutty Sark

: 30 sty 2016, 00:05
autor: Andrzej1
Kazek pisze:PS:
Andrzeju mam nadzieję ze teraz widzisz że jest cały pokład zrobiony :D


Ano widzę, Kazimierzu, całkiem dobrze, jak na swój wiek, widzę.
Ale czy wtedy był cały - tego nie widziałem.
Niezależnie od tego czy był cały czy też dorobiłeś go w pośpiechu, zrobiony jest bardzo very,
jak zwykle zresztą. Spieprzyłbyś coś, aby można było ponarzekać . Aż nudno, ale bardzo piękna
nuda to jest.
I każdy Twój kolejny wyrób utwierdza mnie w przekonaniu, że Kazimierz Wielkim modelarzem jest.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Re: Kliper herbaciany Cutty Sark

: 30 sty 2016, 18:13
autor: Kazek
a tak wygląda gotowy pokładzik dziobowy.
Pomalutku zaczynam obijać blachami burty :D stosuje hips 0,25mm

Re: Kliper herbaciany Cutty Sark

: 01 lut 2016, 19:37
autor: Kazek
Dokończyłem obklejanie burt i zrobiłem odpływy a do tego wykorzystałem znalezione w swoich zasobach mosiężne rurki 2mm.
Może tego nie widać na zdjęciach ale ta skrajna listwa pokładu w ciemnym kolorze jest niżej niż cały pokład tak ze woda spływała z pokładu tak jakby w kanał boczny i przez te otwory wydostawała się na zewnątrz .

Re: Kliper herbaciany Cutty Sark

: 03 lut 2016, 20:20
autor: Kazek
pomalowałem kadłub, najpierw poszycie pokryłem caponem następnie farba podkładowa Motip szara i na koniec czarna akrylowa Motip. Przygotowałem otwory pod bulaje i wykonałem je , są dwa rodzaje bulai jak widać . Szybki robię z foli wycinane wybijakami szewskimi i wciskam w otwory całość będzie przyklejona w przygotowane otwory na kadłubie

Re: Kliper herbaciany Cutty Sark

: 03 lut 2016, 22:09
autor: Kapitansio
Wracają wspomnienia...

Witam.
Piękna robota. Napatrzyć się nie można.
Cutty Sark - po szkocku "krótka koszulka" (damska) - był dla mnie zawsze, i jest niedoścignionym wzorem kliprów herbacianych. Ariel, Teaping, Termophylae (podobno najszybszy) przerobiony później na "kliper wełniany"... niezłe statki, ale już nie tak fantastycznie proporcjonalne i piękne.
Ogólnie kliprami nazywane były żaglowce budowane z myślą o uzyskiwaniu maksymalnych prędkości. Smukłe kadłuby, które charakteryzowały się stosunkiem długości do szerokości jak 5:1 do 6:1. Ostry, długi dziób z pochyloną, prostą dziobnicą, smukłe linie podwodnej części kadłuba, rufa wąska, z nawisem, duże zanurzenie, niska wolna burta, 3-4 wysokie maszty, z reguły pochylone do tyłu, duża powierzchnia ożaglowania. Typ ożaglowania większości kliprów to fregaty. Herbata z Chin miała kapitalny wpływ na rozwój transportu morskiego i regat oceanicznych. "Każda filiżanka herbaty jest wyimaginowaną podróżą". Tak twierdziła Catherine Dozel-autorka książek o herbacie z Chin i miała rację.
W 1957 r. Cutty Sark umieszczono w suchym doku w Greenwich, jako statek muzeum.

Pozdrawiam
"Kapitansio"
P.S. Nabiera mnie na budowę twoja praca coraz bardziej...

Re: Kliper herbaciany Cutty Sark

: 03 lut 2016, 22:30
autor: Kazek
To dla uzupełnienia tej wiedzy podam że kliper został nazwany na cześć Nannie – wiedźmy z poematu Roberta Burnsa (1759-1796) „Tam O’Shanter” – bardzo atrakcyjnej młodej kobiety, ubranej jedynie w „cutty sark”, co w XVIII-wiecznym języku scots oznacza krótką koszulkę. Galion pod bukszprytem klipra przedstawia właśnie Nannie. W 1896 roku przeszedł pod banderę portugalską i dwukrotnie zmieniał nazwę i właściciela. Po utracie masztów w 1916 był otaklowany jako brygantyna. W 1923 r. kpt. Wilfred Dowman uratował kliper dla Anglii, odkupując go od Portugalczyków – nazwa klipra była wtedy na ustach wszystkich i był to dogodny moment do nadania takiej samej nazwy nowemu gatunkowi whisky :D wchodzącemu właśnie na rynek. Do dziś logo tej whisky przedstawia ilustrację Cutty Sark na żółtym tle. Whisky ta stała się jedną z najlepiej sprzedających się na świecie, a jej producent wspierał jedną z najbardziej znanych imprez żeglarskich świata – Cutty Sark Tall Ships’ Races (Operacja Żagiel). Poniżej zdjęcia z czasów kiedy ściągano klipra do Anglii

Re: Kliper herbaciany Cutty Sark

: 04 lut 2016, 20:09
autor: Kazek
Po zamontowaniu bulai i listwy

Re: Kliper herbaciany Cutty Sark

: 04 lut 2016, 20:15
autor: Zdzisław
Kazek zazdroszczę Ci. Precyzja w każdym calu.
Pozdrawiam Zdzisław