Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Przyznam,że wygląda to coraz ciekawiej.Każdy ma swoje indywidualne podejście i robi tak jak uważa.Ale czy nie lepiej by było wyciąć szczeliny w tych sklejkach i tam dopasować wręgi dla całego nadburcia?Trzymało by się o wiele pewniej.Pozdrawiam.K.

To taka przypadłość ... Przepraszam...
Sprawdziłem sobie...
I robisz To dość dokładnie.
Ech ta moja niewiara w Ludzi...

RomekS pisze:To taka przypadłość ... Przepraszam...
Sprawdziłem sobie...
I robisz To dość dokładnie.
Ech ta moja niewiara w Ludzi...

Więcej wiary Romek
Ale dzięki za ten test. Teraz mam pewność idzie w miarę dobrze. Podziwiam Twoją znajomość corela. Próbowałem w nim coś zrobić, ale lipa... jakoś mi nie leży. (Pewnie dlatego że go nie znam). Znam dobrze AutoCada, Catię i prefekt SolidWorksa ale do Corela nie mogę się jakoś przełamać.

kagra pisze:Przyznam,że wygląda to coraz ciekawiej.Każdy ma swoje indywidualne podejście i robi tak jak uważa.Ale czy nie lepiej by było wyciąć szczeliny w tych sklejkach i tam dopasować wręgi dla całego nadburcia?Trzymało by się o wiele pewniej.Pozdrawiam.K.

Witaj Kaziu.
Na pewno było by to lepsze trzymanie. Zaczynając ten model miałem całkiem inną koncepcję. Powycinałem wręgi wg. Shipyarda i tak miał być sklejany. Po sklejeniu wszystkiego do kupy (wręg i wodnic) zauważyłem że pokład działowy będzie widoczny przez luk łodziowy zakończony dwoma ślepymi ściankami. Pościnałem wręgi do pokładu działowego i będę budował cały pokład łącznie z jego wyposażeniem. Będzie sporo zabawy.

Chyba to Twój. pierwszy model bo jeszcze nie wiesz jaka meka przed Tobą .Nie wiesz co Cię czeka z tym poszyciem. Wybrałes niewdzięczną metode.Nie ma co się podniecać tym wyposażeniem.To jest pikuś .Ale zycze powodzenia i szczęścia .Modelarstwo szkutnicze jest tylko dla wytrwalych i wierze że. podolasz temu:-)

Męka to się zacznie przy takielunku. A poszywanie... Będą batens i cyrkiel proporcjonalny. Kanwa pod model została tak zrobiona, że jakbym coś spieprzył to można oderwać bez obawy zdewastowania całości.

Chlopie do takielunku to jeszcze kosmos.Jezeli masz to "coś " i czujesz model to da Ci to frajde inaczej. to dupa blada. Słuchaj się tych co już nie jeden zbudowali.Ja tak robię. i jakoś. to idzie.Czym bedziesz kleił poszycir?.Fornir czy listwy bo już się pogubilem.

Listewki 2x6 mm. Grusza. Wiem na jakim etapie jestem i to co robię sprawia mi ogromną frajdę. Sporo czasu minęło kiedy ostatni raz zajmowałem się modelarstwem ale coś w głowie pozostało. Dam sobie radę. Ma się rozumieć z pomocą dobrych ludzi

"Przewaliłem" cały internet w poszukiwaniu cyrkla proporcjonalnego i nic. Trzeba będzie samemu sobie zrobić to ustrojstwo:

Wymiary i opis znalazłem na stronie Mareckiego. Materiał na ten przyrządzik to stal ze starej piły do metalu. HRC 63 , grubość - 1 mm.

Oj Wojtek, Wojtek, a po co Ci cyrkiel redukcyjny.
Mało czytasz Forum, bo w relacjach już o tym było.
Niemniej opisałem i pokazałem w wątku "Zamiast cyrkla redukcyjnego"
jak w prosty sposób przy pomocy papieru wyznaczyć
miejsca podziału. Mimo, że mam cyrkiel to używam akurat
tej metody jako dużo szybszej i praktyczniejszej.
Przy podziale na więcej niż 10 planek i cyrkiel się nie nada,
bo ma skalę tylko do 10, a druga sprawa to dokładność podziału
na krzywiznach jest lepsza przy zastosowaniu "metody papierowej".
Tak, że nie kombinuj z cyrklem tylko mocuj battensy i dziel.