Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

... No tak myśałem, że modelarstwo dla początkującego nie jest rzeczą prostą. Prote dla
początkującego nie jest także prowadzenie relacji, gdyż często, komentarze
modelarzy forumowiczów bardziej "laika" zniechęcają niż motywują... Jednak każdy chce kiedyś
zacząć, bez względu na to, czy ma lat 10 czy 40...

Sance: na deseczki będzie kładzione kolejne poszycie z ciemnego drewna na całym kadłubie,
dlatego zależy mi na spiłowniau nierówności, nawet jako laik wiem, że pilnikiem nie zlikwiduję szpar...

Kazek - tak jak napisałem na początku, trzymam się ściśle instrukcji (opis i zdjęcia) - a takie
"ćwieki" zastosował producent modelu i dla mnie jest to norma modelarska a nie "odpieprz"... Długo przglądałem forum, ale samo przeglądanie nie nauczy początkującego kłaść poszycia.

Wszelkie doświadczenia, które nabędę przy budowie tego okrętu mam zamiar wykorzystać w przyszłości.
Pozdrawiam.

Nikt nie ma na celu cię zniechęcać. ale naprawdę pomóc być może ton wypowiedzi jest ostry ale ma celu zmotywowanie do staranniejszej pracy.
Przeczytaj np moja relację ile razy mi się dostało ale to tylko na dobre wychodzi i naprawdę pomaga.
Pamiętaj tylko że poszycie gwarantuje sztywność kadłuba i staranne wykonanie nawet teko podkładowego jest podstawa budowy modelu. Pilnuj żeby nie uległ przekoszeniu bo wtedy już nic nie naprawisz a efekt będzie conajmniej mizerny.

Nikt nie mówił, że będzie łatwo gdyż modelarstwo niestety wbrew wszelkiej opinie nie jest dla wszystkich trza mieć trochę umiejętności dużo chęci a jeszcze więcej cierpliwości a zwłaszcza do nas na tym forumie jeżeli masz zamiar z nami przebywać . Oczywiście nikt nie ma na celu cię zniechęcać wręcz przeciwnie no, ale jeżeli pokazujesz, co zrobiłeś to musisz się liczyć z krytyką. Jeżeli będziesz kładł jeszcze jedno poszycie to nie jest tak źle, ale widzę, że na burtach to będzie już trzecie, ale jak tak mówi instrukcja to co ja mogę . Mam tylko nadzieje że powyciągasz te ćwieki i te ostatnie poszycie położysz już w miarę prawidło nawet ostatnio była dyskusja jak się powinno kłaść poszycie w relacji też początkującego w modelarstwie kolegi, więc powinieneś być w temacie.
Pozdrawiam i życzę Ci wykonania wspaniałego modelu i nie wierz w to wszystko co tam piszą w tej instrukcji .

Witam.
Po delikatnych wachaniach nad sensem budowy galeonu, spróbuję brnąć dalej. Powiem szczerze, że biorąc pod uwagę, że będzie jeszcze trzecia warstwa poszycia to faktycznie nie przyłożyłem się do listewkowania kadłuba. Chyba rzeczywiście za bardzo uwierzyłem w opis budowy modelu Jednak dośwadczenia zdobywane przy budowie pierwszego modelu - bezcenne. Gwoździków postanowiłem już nie wyciągać - na szczęście bez problemu dały się spiłować. Co będzie dalej, sam jestem ciekawy... Jeśli chodzi o poszycie burtowe widoczne na zdjęciach, to są to części wystające tylko od pokładów w górę.
Pozdrawiam.

reactor pisze:..| Jednak doświadczenia zdobywane przy budowie pierwszego modelu - bezcenne.

Lepsze i dużo tańsze doświadczenie byś zdobył budując inny model.
Nie jest za późno. Spróbuj zrobić co "innego" od A do Z a zaręczam Ci, że
tak zdobyte doświadczenie zaowocuje i przyczyni się do tego że nie
spartolisz zestawu. Na razie w ramach odskoczni proponowałbym to
co zawsze w takim przypadku proponuję.

P.S. Ten avatarek jest zbyt agresywny jak na to spokojne Forum.
Może u satanistów wzbudziłby aplauz, ale tu raczej odrazę.
No ale to Twój avatar, nic mi do niego.

Mam tylko nadzieje że nie zniechęciły cię nasze wypowiedzi i będziesz dalej prowadził swoją relację.

Witam wszystkich po baaaardzo długiej przerwie. Z powodu masy pracy nie miałem za dużo czasu na budowę galeonu. Troszeczkę dłubałem, a właściwie pokrywałem kadłub kolejną warstwą poszycia. Na szczęście do końca roku będę miał już trochę mniej roboty zawodowej, więc mam nadzieję odrobinę posklejać Długo myślałem o zmianie modelu, ale ostatecznie postanowiłem budowę San martin doprowadzić do końca. Zamieszczam kilka zdjęć; kadłub jest już prawie pokryty ostatnią warstwą poszycia...

No i widzisz maleńka zjebka i od razu się wziąłeś porządnie do roboty. Mam nadzieję że do reszty modelu przyłożysz się równie starannie.

Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie. Przez ostatnie miesiące nie miałem za bardzo czasu, żeby regularnie sklejać model galeonu. Zdjęć z postępów też mało - myślałem o zrezygnowaniu z relacji, ale ostatecznie stwierdziłem że doprowadzę do końca moje pierwsze "wyzwanie: . Oczywiście budowa galeonu powoli brnie do przodu. Aktualnie pracuję nad wyposażeniem pokładów i masztami. Trwa także rozszyfrowywanie schematów olinowania itd. (to zajmie mi trochę czasu ). Pozdrawiam wszystkich.

(P.S. Ten avatarek jest zbyt agresywny jak na to spokojne Forum. Może u satanistów wzbudziłby aplauz, ale tu raczej odrazę. No ale to Twój avatar, nic mi do niego).

Zapomniałem jeszcze dodać, że poprzedni avatar nie miał na celu kojarzyć się z agresją i satanistami. Była to pierwsza lepsza załadowana w profilu grafika. Jeżeli kogoś zraził, to przepraszam.