Strona 6 z 13
Re: San Felipe 1:50
: 05 lip 2012, 21:53
autor: TomekA
RomekS pisze:TomekA pisze:
Widze natomiast, ze kadlub jest zle poszyty. Tak nigdy nie poszywano plankami..
Tomek, to nie jest poszycie końcowe.
Aha, rozumiem teraz!
Ale po co robic to samo dwa razy? Mnie by sie nie chcialo, wolalbym zamiast tego zbudowac drugi model.
Re: San Felipe 1:50
: 06 lip 2012, 07:55
autor: Stojgniew
Przykładowo po to, by kadłub się nie rozsychał i nie robiły szczeliny w poszyciu. By kadłub był sztywniejszy, ładniejszy i bez krowich żeberek. No i żeby łatwiej było zrobić poszycie właściwe - zewnętrzne.
Pozdrawiam,
S.
Re: San Felipe 1:50
: 06 lip 2012, 09:29
autor: Seb77
Hmm... jeśli słówko mógłbym rzec, to takie poszywanie kadłuba - "chociażby takie"- daje niesamowitą frajdę i zadowolenie z pracy którą się wykona. Poza tym jest to również pewna rodzaju nauka praktyczna przy robieniu takiego poszycia, to też daje nam pewien pogląd praktyczny i konfrontuje z teorią.
Moim zdaniem w tej relacji jak na razie wszystko jest potrzebne i na miejscu, bacznie obserwuje relację i czekam z niecierpliwością na kolejne etapy budowy, jakże potrzebne do ukończenia tegoż modelu.
Pozdrawiam SEB.
Re: San Felipe 1:50
: 06 lip 2012, 17:36
autor: Sance
Za poradą romka (za którą bardzo dziękuję) Stworzyłem szablon który przyłożyłem do burty i ...zgłupiałem. Burty kończą się w połowie pokładów.Na rysunku pokłady zaznaczone na czerwono i teraz zostaje mi podniesienie burt do wysokości pokładów czyli około 1 cm lub rozebranie całości i wycinanie wręg. Ale tu pojawia się pytanie co należy zrobić? czy wielokrotne skanowanie planów zmieniło proporcje czy to źle opracowane wręgi spowodowały taką rozbieżność

Na widoku z instrukcji pokłady są lekko opuszczone:

W związku z tym iż ufam bardziej szablonowi który zrobiłem i który zachowuje proporcje biorę się za przerabianie rufy.
Re: San Felipe 1:50
: 06 lip 2012, 18:04
autor: RomekS
Sance pisze:... biorę się za przerabianie rufy.
Powoli, pomierz raz jeszcze, przeanalizuj fotki i inne plany i wypracuj kompromis.
Nie jest to model redukcyjny. Musisz trzymać sie jakiś planów.
Na fotce masz rozmieszczone burty poszyte plankami, może mierząc planki
na fotce zrobisz podobnie w modelu. Rozebranie rufy może zniszczyć model.
Czasami dla ratowania kadłuba warto iść na kompromis.
Re: San Felipe 1:50
: 06 lip 2012, 18:10
autor: Sance
Dokładnie Romku nie jestem też szaleńcem;)
Rozebrałem tylko trochę poszycia i obniżę lekko pokłady, po przeliczeniu planek na widoku ogólnym wychodzi mi że muszę obniżyć około 6 mm.
Na zdjęciu wstępnie przypięte pineskami.

Re: San Felipe 1:50
: 06 lip 2012, 18:27
autor: Sance
W poszukiwaniu rozwiązania znalazłem "małą" ciekawostkę
http://www.ebay.co.uk/itm/Biggest-Unique-Wooden-Model-Ship-San-Felipe-1690-On-Offer-Custom-Build-/160838169470?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item2572b3b37eJak wszyscy wiedzą w e wszystko jest wielkie
Model na sprzedaż cena US $35,000.00 plus $5,000.00 przesyłka


Re: San Felipe 1:50
: 06 lip 2012, 19:24
autor: Kazek
Sance mam wrażenie ze to nie jest kwestia pokładów że są za nisko tylko otwory działowe masz chyba źle umiejscowione a zwłaszcza te na najniższym pokładzie jak byś je podniósł właśnie o te 6mm to pewnie bedzie ok ale bedziesz musiał wymienić całe poszycie nad linią wodną
Re: San Felipe 1:50
: 06 lip 2012, 19:44
autor: Sance
Otwory są przeniesione dlatego że inaczej nie pasowałyby do klocków które są w szkielecie.
A głównie chodziło mi o 2 ostatnie pokłady które wystawałyby ponad burty.Juz to przerobiłem później wstawię zdjęcia.
Re: San Felipe 1:50
: 06 lip 2012, 19:57
autor: Kazek
klocki trzeba było dać wyższe co byś mógł sobie regulować otwory bo nie możesz tych otworów tak zostawić bo ci nic nie będzie pasować a zwłaszcza balkony a patrząc na to zdjecie to balkony ci tez nie pasuje z pokladem więc musisz podnieść i pokład i otwory