Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Wappen von Hamburg - Strona 22
Strona 22 z 32

Re: Wappen von Hamburg

: 28 maja 2013, 18:27
autor: kagra
Sance,ekstra dla Ciebie.Sposoby były wielokrotnie już pokazywane na forum ale przypomnieć nie zaszkodzi.Stropowanie pojedynczego bloczka zastosowałem odmiennie.Obie linki schodzą się z tyłu podklejone na C.A.i delikanie ucięte skalpelem zanim C.A.stwardniał i uformowane na styk.Miejsce sklejenia nie rzuca się w oczy.Tu nie ma żadnej filozofii.Dobre oświetlenie,okulary i wyczucie podczas przecinania linek z tyłu bloczka.Niechcący można przeciąć i bloczek i palec.Bloczka szkoda bo palec się zagoi ;) .No i na koniec słoneczko w/g Twojego sposobu.Na taśmie malarskiej ale wokół wykałaczki.Pozdrawiam.Kazimierz.

Re: Wappen von Hamburg

: 29 maja 2013, 16:48
autor: mjk
Kaziu, jak zwykle pokazujesz doskonale co, jak i dlaczego. Podziwiać, a przede wszystkim uczyć się!!!
kagra pisze:... delikanie ucięte skalpelem (...) Niechcący można przeciąć i bloczek i palec.Bloczka szkoda bo palec się zagoi ...

Ja także początkowo używałem skalpela. Do czasu, gdy (bez jej wiedzy oczywiście) pożyczyłem sobie od żony cążki do manicure. Okazało się, że tną równie, lub nawet bardziej dokładnie, a co istotniejsze, można nimi skutecznie działać przy olinowaniu już zamocowanym do takielunku bez niebezpieczeństwa jego uszkodzenia. Ale uwaga. Nie każde spełniają swą rolę. Pierwsze, kupione jak najtaniej w najbliższej drogerii były do czterech liter: często "nie docinały" linki, czego wynikiem były "farfocle" pojawiające się w miejscu cięcia.
Przekonałem jednak żonę, że koniecznie winna sobie kupić nowe cążki, a ja odziedziczyłem te wcześniej pożyczane. I od wielu miesięcy działają doskonale:

cięcie nitki.JPG


Pozdrawiam
Marek Kasprzak

Re: Wappen von Hamburg

: 30 maja 2013, 10:24
autor: kagra
Dobrze,że nasze żony czasem się przydają w tym hobby.Ja dostałem takiego "ptoka" do przecinania nitek aż odkryłem,że jego wąski dziób idealnie nadaje się do przecinania miedzianych kółeczek z nawiniętej spiralki,no i ptok odleciał :) .Ale do przecinania linek na bloczku to tylko skalpel.Pozdrawiam.K.

Re: Wappen von Hamburg

: 29 cze 2013, 14:28
autor: kagra
Mimo,że do olinowania jeszcze sporo wody w Małej Panwi upłynie nie zaszkodzi mieć przygotowane linki.Zacząłem od najgrubszych.W moim przypadku Grotsztag ok.2,4mm i tak sukcesywnie będą przeliczane pozostałe sztagi i wanty według tabeli dla tego okresu.Do impegnacji mikstura której skład przekazał nam MirekJest trochę z tym zabawy, ale jak się już przygotuje wszystkie potrzebne średnice będzie łatwiej póżniej sięgać do magazynu.Pozdrawiam.K.

Re: Wappen von Hamburg

: 29 cze 2013, 14:31
autor: mirek
Lineczki wyszły ekstra !! Czasem warto troszkę się potrudzić ;)

Re: Wappen von Hamburg

: 27 sie 2013, 12:56
autor: kagra
Wakacje się kończą,czas się wziąść za modelowanie.Furty,tu dopuściłem się małego oszustwa,co widać na zdjęciach a nie widać na modelu.A montaż znacznie łatwiejszy.Pozdrawiam.Kazimierz.

Re: Wappen von Hamburg

: 04 wrz 2013, 10:59
autor: kagra
Ciąg dalszy...Kadłub się nieco najeżył.Pozdrawiam.K.

Re: Wappen von Hamburg

: 09 wrz 2013, 20:52
autor: oksal
Kazik, już kolejny raz sie zastanawiam czy Ty szlifowałeś filcem, czy też po pomalowaniu spodu klapy czerwonym kolorem wciskałeś imitacje gwoździ?
kl1.png
kl1.png (426.37 KiB) Przejrzano 5778 razy

No kurcze na klapie nie ma żadnych zarysowań po szlifowaniu, gwoździe czyste... Zdradź patent:)

Re: Wappen von Hamburg

: 09 wrz 2013, 21:37
autor: kagra
Adam,najpierw drut.Otworki nawiercone do połowy klapy.Wciskam drut,obcinam.Następnie całość dobijam młoteczkiem,kładę na papier i przecieram nierówności.Potem czerwony tusz i polerowanie z jeszcze wilgotnym tuszem na jakiejś szmatce.Polerowanie daje lekki połysk a gwożdzie się uwypuklają.Pozdrawiam.Kazik

Re: Wappen von Hamburg

: 12 wrz 2013, 14:02
autor: kagra
Witam.

O tym, jak zamontowałem sobie jufersy...Wzorowałem się na ''bibli'' Mondfelda dla 17 wieku.Na rysunku poz.1.Jak zwykle, nieco uprościłem i cięgło przylutowałem na stałe.Pod deską i tak nie widać. ;) Całość odtłuszczona w kwasie cytrynowym,wypłukana i wysuszona.Następnie czernidło(czerni też lut)Po wysuszeniu, montaż.Ale po kolei na zdjęciach.Pozdrawiam.Kazimierz.