Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Kazik, a ten klej co smarujesz "gazety" na skorupę to rozcieńczone "wikolowate" lepidło?

Na skorupce fajnie układa się poszycie.Szczególnie zakładkowe.Wyłożenie wewnątrz nie jest pracochłonne,W uproszczeniu można by zamalować.Większą część i tak zasłania podłoga.Wręgi połówki,dopasowują się sprężyście do kształtu burt.Ucięte i wciśnięte pod deskę burtową.Użycie kleju butaprenowego Pattex Moment też ułatwia,wystarczy docisnąć.Każda metoda ma swoje plusy i minusy.Ta wydaje mi się optymalna do tak małych szalup.Przemek, swoją szalupkę robiłeś metodą tradycyjną.Ja wybrałem ten sposób i myślę,że obaj zrobiliśmy to w miarę dobrze.Pozdrawiam.Kazimierz.

Adam,tak to może być wikol,pattex,rozwodniony nieco aby zmiękczyć gazetę.Wtedy ładnie przylega do kopytka.

Witam.
Dorobiłem drugą szalupę,transportową.Zaopatrzenie w niektóre trunki będzie sprawniejsze. "Jolka" pod pomostem czuje się niewyeksponowana.Dalej mam dylemat czy to właściwe usytuowanie.Pozdrawiam.Kazimierz.

kagra pisze:Witam.
Dorobiłem drugą szalupę,transportową.Zaopatrzenie w niektóre trunki będzie sprawniejsze. "Jolka" pod pomostem czuje się niewyeksponowana.Dalej mam dylemat czy to właściwe usytuowanie.Pozdrawiam.Kazimierz.

Kaziu tego dylematu nie rozwiążesz prawdopodobnie nigdy , a to dlatego , że brak jest miarodajnych źródeł . Jest wiele wykonań tego modelu które zapewne widziałeś i rozwiązania są różne , które jest prawidłowe to tego nikt nie jest w stanie powiedzieć. Być może są jakieś źródła historyczne o których my nie wiemy i raczej zostaw to tak jak jest bo wykonanie jest naprawdę super

Dzięki Mirku.Tak musi być.Jeśli był taki pomost to szalupa musiała być nieco większa od kajaka aby łatwo można było ją wyciągnąć.Przy tej wielkości szalupy co w planach, pomost musiał być demontowany.A to, już było spore utrudnienie.Chociaż nie niemożliwe.Pozdrawiam.K.

Mały prosty przyrządzik a znacznie ułatwia pracę przy nawiercaniu blaszek.Odpowiednie ustawienie ogranicznika i mamy imitację nitów.Pozdrawiam.Kazimierz.

Piękny model i wspaniałe pomysły. Z przyjemnością kibicuję w jego budowie.

Witam.
Trochę miałem dłubania przy modelu.Dorobiłem trzecią szalupę której nie będzie przeszkadzał pomost i w razie potrzeby czterech marynarzy z łatwością ją wydostanie.Tak pewnie musiało być w realu.Zamocowałem też nowy ster.Poprzedni poszedł na złom ze względu na okucia.Teraz męczę lewki bliżniaki.Jeden już wesoły,drugi nieco mniej.Zobaczymy czy wyjdą jednojajowe .Pozdrawiam.K.

Tych dwóch i ten trzeci.Pozdrawiam.K.

WItam.
Bardzo ładnie to wychodzi Kazimierzu. Masz ten dar do rzeźbienia. A najbardziej podobają mi się te czerwone kurtyny/zasłony. Żaglowce tamtej epoki mają w sobie " to coś"