Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • St.Leocadia - Strona 3
Strona 3 z 6

Re: St.Leocadia

: 12 mar 2011, 15:52
autor: awas
stefan pisze:Że tak powiem, chciałbym się zapytać, żebym znowu czego nie zepsuł...
A mianowicie tak: czy gwoździe w 1777 roku to były żelazne czy może z innego metalu?
Oglądając różne modele w necie, widzi się gwoździe mosiężne, ale czy w oryginale one były takie błyszczące???
Zrobiłem małą próbkę, najbardziej mi się podoba to przyczernione.


Andrzej
Piszę tylko o mocowaniu deskowania. Na okrętach angielskich kołki drewniane (treenails), na francuskich powyżej linii wodnej żelazne, poniżej jeden żelazny i jeden drewniany.
Średnica mniej więcej dla wszystkich około cala, co daje ok. 0,5mm w Twojej skali.
Zrobić możesz różnie.
Drewniane kołki jak dla mnie trudno zrobić w średnicy 0,5mm, a jak sa za grube to nie wyglądają najlepiej.
Żelazny drut 0,5 może być, ale może powodować zaczernienie drewna, co wygląda niezbyt ładnie.
Ja robię kołkowanie drucikiem mosiężnym 0,5mm. Idzie szybko. Świeci się na złoto ale tylko na początku. Jak się nie pośpieszysz z lakierowaniem to pośniedzieją i będą prawie niewidoczne.

A tak w ogóle to Leośka mi się podoba.
Artur

Re: St.Leocadia

: 15 mar 2011, 16:45
autor: stefan
Za radą doświadczonego modelarza, moja imitacja gwoździ będzie z drutu mosiężnego 0,5mm.
Ameryki pewnie nie odkryłem ale pokażę jak robię moje goździe.
Drucik mosiężny 0,5mm, dla łatwiejszego manewrowania pocięty na odcinki około 150mm, cążki, takie małe sprytne:)

leocadia 26.jpg


Czubkiem cążków chwytam lekko drucik, tak by wystawał od dołu około 1,5-2mm

leocadia 27.jpg


wciskam w listewkę bez żadnego wczesniejszego nawiercania otworów, obcinam i gozdźik gotowy.

leocadia 28.jpg


Idzie to rzeczywiście bardzo szybko, ale troszkę palce bolą od tego wciskania.

wstępnie przeszlifowane, mało co wideć te goździe...
wstępnie przeszlifowane, mało co wideć te goździe...

Re: St.Leocadia

: 19 mar 2011, 20:10
autor: stefan
Pierwsze deski pokładu, materiał: brzoza 6X2mm

Re: St.Leocadia

: 19 mar 2011, 20:18
autor: mati
Witaj,
Mam takie szybkie pytanie ;)
Więc pytam: jak imitujesz caulking (dychtunek) na poładzie? ;)

Pozdrawiam
Mateusz

Re: St.Leocadia

: 19 mar 2011, 20:42
autor: stefan
mati086 pisze:Witaj,
Mam takie szybkie pytanie ;)
Więc pytam: jak imitujesz caulking (dychtunek) na poładzie? ;)

Pozdrawiam
Mateusz


Robię to staroświecką metoda ;)
Wczesniej przycięta deskę brzozową przecieram na taką grubość aby odpowiadała szerokości desek pokładu, tu 6mm. Tak przetartą deskę maluję czarną pactrą, od czoła maluję bezbarwnym aby czarna nie wsiąkała za głęboko. Tak pomalowaną deskę tnę na plasterki o szerokości 2mm (grubość desek pokładu).

Re: St.Leocadia

: 22 mar 2011, 09:44
autor: stefan
Obrazowo

Re: St.Leocadia

: 22 mar 2011, 09:50
autor: bartes123
:o :lol:
Stefan, chciałbym powiedzieć, że prawdą jest iż jedno zdjęcie warte tysiąca słów. Teraz już umiem caulking robić w listewkach poszycia. Jestem za tym, aby cały ten post przenieść do działu "modelarnia" - jest to prosty i jakże przejrzysty poradnik typu "krok po kroku".
Jeszcze raz dzięki.

Re: St.Leocadia

: 24 mar 2011, 20:01
autor: stefan
Połowę pokładu zrobiłem.

Re: St.Leocadia

: 27 mar 2011, 11:56
autor: stefan
Cały pokład zrobiłem.

leocadia 40.jpg


Do cyklinowania użyłem takich oto narzędzi:

leocadia 39.jpg


Po wyrównaniu pokładu z grubsza, szlifowałem całość papierem ściernym na klocku. Klocek jest po to by zwiększyć powierzchnię styku papieru z materiałem szlifowanym, i by równo rozłożyć siłę nacisku.
Najsampierw gradacja 80, następnie 150, zwilżenie pokładu wilgotną gąbką aby wilgoć w gabce zawarta "postawiła włoski"

leocadia 41.jpg


Po wyschnięciu "włosków" szlifowanie papierem, gradacja 220 następnie kolejne zwilżenie wilgotną gabką aby wilgoć zawarta w wilgotnej gąbce "postawiła" jeszcze mniejsze "wloski". Po wyschnięciu szlifowanie, gradacja 400 i końcowy poler 600.

leocadia 42.jpg

Re: St.Leocadia

: 28 mar 2011, 13:51
autor: stefan
Pokład zakołkowany.

leocadia 44.jpg

leocadia 43.jpg



Lipa, to jest greting, wykonany przez Mirka. Moje zdanie na temat Mirkowych wyrobów jest takie:
nie warto samemu robic pewnych elementów, jak np. gretingi, jufersy czy bloczki że o linkach nie wspomnę:)
Oczywiście jak zwykle, zdania są podzielone, zatem to jest moje zdanie, no ale wiadomo że ja się na tym nie znam:)

leocadia 45.jpg