Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Santa Maria relacja - Strona 20
Strona 20 z 25

Re: Santa Maria relacja

: 16 kwie 2011, 22:14
autor: safari28
Witam ciąg dalszy
Szlifowanie frezowanie wygładzanie wstępnie szlifowałem dremlem w jajowatych otwory końcówka szybkotnącą 3mm. Na koniec wygładzanie ręczne i frez pilnikiem diamentowym

6
6


Jak widać ameryki nie odkryłem zajęło mi to 3 x po 7 godzin
Wymyśliłem przystawkę, która by załatwiła pół roboty ale guzik z tego bo nie mam takiego freza
ps

Re: Santa Maria relacja

: 17 kwie 2011, 21:29
autor: safari28
Witam panowie to mnie Bozia skarała że w niedzielę wziąłem pędzla :?
Trochę się ostrugałem już dąbka wzdłuż i wszerz ale takie cuda jeszcze mi nie wyszły, no sami zobaczcie.
I co ja tera z tym pocznę, no przecież olejną po tym nie przejadę.
Jaki wniosek? oj kuuupaaaaaa doświadczenia i roboty jeszcze przede mną.

Obrazek

Z kąt te krechy słoje idą w drugą stronę, nie podrapałem przy obróbce, czyżby pechowy kawałek drewna.

Re: Santa Maria relacja

: 18 kwie 2011, 02:13
autor: mati
Spróbuj to wszystko zaczernić jakimś dobrym tuszem kreślarskim... może da radę zabarwić jednolicie na czarno ;) i nie będziesz miał tych kresek...

Re: Santa Maria relacja

: 18 kwie 2011, 09:12
autor: Mitenka
Te kreski to promienie rdzeniowe- pasma komórek biegnące od łyka (kory) do centrum łodygi (pnia). Są one szczególnie szerokie, a co za tym idzie widoczne gołym okiem, w drewnie buku i dębu. Nie da się ich niestety usunąć przy pomocy papieru ściernego. A czy uda się je jakoś zamalować tego nie wiem ale spod tuszu kreślarskiego wyłażą.

Pozdrawiam

Re: Santa Maria relacja

: 18 kwie 2011, 10:40
autor: stefan
safari28 pisze:Witam panowie to mnie Bozia skarała że w niedzielę wziąłem pędzla :?
Trochę się ostrugałem już dąbka wzdłuż i wszerz ale takie cuda jeszcze mi nie wyszły, no sami zobaczcie.
I co ja tera z tym pocznę, no przecież olejną po tym nie przejadę.
Jaki wniosek? oj kuuupaaaaaa doświadczenia i roboty jeszcze przede mną.

Obrazek

Skąd te krechy słoje idą w drugą stronę, nie podrapałem przy obróbce, czyżby pechowy kawałek drewna.


Hehehehe... tyle razy mówiłem, dąb to jest dobry na trumne, nie do robienia modeli...
Myślę że w tej sytuacji, tylko jakaś matowa, czarna farba, np. pactra. Pewnie będzie wyglądać jak z plastiku, ale to chyba lepsze niż ta gustowna krateczka :lol:

Re: Santa Maria relacja

: 19 kwie 2011, 18:41
autor: safari28
Witam z tymi paskami jak wymyślę to coś zrobię, mam o 2 za dużo to poeksperymentuę. Z resztą mojego gniota nie wygląda aż tak tragicznie, w każdym bądź razie będę miał na przyszłość nauczkę ;)
Dzisiaj wkleiłem kije i o dziwo pasowały prosto. Fok maszt troszeczkę odstawał w lewą stronę ale dało się dopasować.

Obrazek

Dzisiaj to musiałem trochu pogłówkować takie tam matematyczne sprawy.
A to kolejne moje wyzwanie i wcale mi się do niego nie uśmiecha :?

Obrazek

A tak panowie przy okazji chciałbym zapytać o banalną sprawę.
Jak wiecie model jest sporych rozmiarów, myślę że napinanie linek jest bardzo istotne.
Wprawdzie bawełna trochę "sprężynuje" ale jak słabo naciągnę to nie poluzują się w przyszłości?

Re: Santa Maria relacja

: 19 kwie 2011, 19:04
autor: Kazek
Wojtek jeżeli dobrze wykonasz tarlepy i okucia wszystko prawidłowo pomocujesz to będziesz mógł naprawdę dobrze naciągnąć wanty i ci sie nie poluzują a druga sprawa bedziesz miał jeszcze powiazane wyblinki to ci całość bedzie się trzymała bez problemu . Ja w swoich modelach naciągam bardzo mocno wanty i nie ma problemu tylko musisz zachować kolejnośc naciagania żeby przy naciąganiu następnych te poprzednie sie nie poluzowywały dlatego nie klej linek przy jufersach od razu zebyś miał mozliwość poprawy.

Re: Santa Maria relacja

: 28 kwie 2011, 06:47
autor: safari28
Witam, panowie jak na razie robota stoi w miejscu. Chwilowo straciłem natchnienie, mam kupę ważniejszych spraw na głowie no i złapałem doła jak te cmentarne hieny zaczęły reklamować kredyty na bankomatach..
Muszę jeszcze popracować nad komputerem bo mi chamy zamykają dostęp do sieci ;) Po kopaniu forum i swoich obserwacjach doszedłem do wniosku że muszę sobie porobić parę maszynek.
Bardzo mi się spodobały wasze pomysły, muszę teraz coś od siebie dołorzyć , może z tego wyjdzie coś fajnego.
Widzę, że panowie wzięli się za bloczki i inne duperele. Muszę przyznać że bardzo mi się to podoba. Każdy robi na swój sposób, każdy model jaki robicie jest niepowtarzalny.
No to tyle mojego pitolenia.

Tak przy okazji chciałbym zapytać gdzie można nabyć w miarę dobrą i niedrogą farbę, która łapie mosiądz i miedź. Chodzi mi o to aby te metale pokryć metalizerem i żeby złapał

PS

Re: Santa Maria relacja

: 30 maja 2011, 20:59
autor: safari28
panowie narazie mam cholerne kłopoty niedługo może wrócę

Re: Santa Maria relacja

: 10 cze 2011, 16:48
autor: safari28
Witam kolegów po przerwie, już niedługo jak się ogarnę polecę z kopyta.
A tak żeby odświeżyć nowe guzidło w szalupie.

Obrazek