No to jedziemy dalej... pierwsze pasy odbojnic i poszycia...
Najwięcej problemów sprawiło wygięcie do kształtu odbojnic na dziobie... listwa 3x5mm już nie jest taka skora do współpracy...
Więc trzeba przyłożyć trochę siły, ciepła i zarezerwować trochę czasu na gięcie

Listwy poszycia wyginam mocząc je w wodzie i doginam palcami...
Na krawędziach i łączeniach każdej z listew czy to poszycia czy odbojowych... robię imitację caulkingu... ołówkiem

efekt będzie widoczny dopiero, gdy poszycie zostanie zaimpregnowane...
Listwa poszycia... 4,2mm x 1,5mm
...w miejscu osadzenia listwy w stewie dziobowej - rabbet (rowku biegnącym po całej długości od stewy dziobowej, przez stępkę aż stewę rufową) krawędź listwy została lekko spiłowana pod kątem tworząc pseudo klin

... rozwiązanie to eliminuje klejenie "na styk" do stewy... i nie powoduje odklejania się listwy w tym miejscu przy doginaniu jej do kształtu kadłuba... jest zaklinowana

Pawęż dorobiła się gwoździ
