Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

No jestem pod wrażeniem.Wyszło rewelacyjnie.Trzymaj tak dalej .R.

Dzięki wszystkim.
Na szczęście jestem tylko człowiekiem i popełniam błędy jak każdy - przy tralkach także (i to dobrze, bo człowiek uczy się na błędach ;), ponoć). W tym ferworze wklejania (i tej nieludzkiej skali ;) ) źle położyłem podkład akrylowy (siena) i przecierki brązy wyszły nierówno (kostropato).





I przez kolesia, który podniósł za wysoko poprzeczkę ;), zmyłem te niedoskonałości (akryl zmywam denaturatem, im cieńsza warstwa tym łatwiej się zmywa).
Żeby przełknąć tę gorycz porażki :), wkleiłem ozdobne pilastry na pawęży przy oknach bocznych.








Bardziej podobają mi się te tralki w kolorze kości słoniowej i chyba takie zostawię (tylko bardziej je domyję).

Witam,
Zgadzam się, iż jasne tralki wyglądają lepiej. Dzięki nim balkonik zyskuje na głębi.
Świetna robota i do tego dobrze udokumentowana. Podoba mi się, że jeśli stwierdzasz że coś zostało wykonane nie tak, to po prostu to zmieniasz. Niewielu ma aż tyle samozaparcia, to dobra szkoła dla mniej wytrwałych (patrz ja sama...). :P
Pozdrawiam

Może się czepiam ale gdzie są drzwi na balkon???

Pewnie okiennicami wychodzono :) Z reszta to nie byl jacht wypoczynkowy i na balkoniku raczej malo czasu spedzano :D:D:D:D

Mogło otwierać się całe skrzydło wraz z płyciną pod oknem.

Leon27 napisał:

Może się czepiam ale gdzie są drzwi na balkon???

Drzwi są (to te w samym środku) i otwierają się do wewnątrz (prawe). Po prostu nie są uzbrojone w klamkę, ale na tym etapie budowy to zrozumiałe. Tam się jeszcze szwendają stolarze i cieśle, zaraz wchodzą kowale (tak, tak, trwają właśnie prace kowalskie);). Myślicie, że klamka by się uchowała - taka złocona???



Jak już sobie pójdą to przyjdzie ślusarz (wiecie jeszcze zamki, tarczki), no chyba, że któryś z kowali będzie miał papiery na wstawienie klamki :laugh: (prawo unijne).
Zdradzę sekret. W mojej ST na dolnym balkonie, to jest atrapa drzwi :), bo za nimi jest podłużnica, ale sprawdziłem nie widać jej przez szybki :).

A o drzwiach balkonowych pisałem w poście Santisima Trinidad / korekta- 2009/10/14 21:43
Karrex napisał:

...Postanowiłem to skorygować, przesuwając środkowe listwy, na tą samą szerokość co drzwi balkonowe wyżej...

Dzięki za zainteresowanie, teraz na pewno nie zapomnę o klamkach :laugh:.

Barierki na górnym balkonie postanowiłem zrobić na wzór modelu ST z Madrytu.

Zrobiłem rys tego detalu.


Początek nie był trudny, najpierw wkleiłem środkową płycinę i słupki.


Problem jednak stanowi ta ozdoba 11 x 7 mm (jak i z czego ją wykonać). Doszedłem do wniosku, że najlepiej byłoby to wytrawić na blaszce mosiężnej, ale puki co zrobiłem próbki z Distalu i z nitki nasyconej Caponem na celofanie.

Distal odpada. Ramka z nitki wygląda OK. Teraz te zawijaski.






Nie jestem zadowolony z efektu. Muszę użyć innego materiału. Następny pomysł to drut miedziany.
Fotki galerii na tym etapie (z oknami wstawionymi na sucho).

Przystąpiłem do prac kowalskich ;), to będzie kuta artystycznie krata ;) o wym. 11 x 7 mm, z drutu miedzianego, pozyskanego z zasilacza kompa. Kleję cyjanoakrylanem - szybkoschnącym do celofanu.
Chciałem lutować ale lutownica odmówiła współpracy. Przy próbie naprawy doszedłem do wniosku, że żeby naprawić lutownicę trzeba mieć lutownicę :laugh:.







Ramka wychodzi OK, ale nie mam pomysłu :( na robienie takich samych (powtarzalność) detali - te precelki 3 x 2 mm, na boczne 2 x 1,5 mm. Próbowałem na matrycy ze szpilek wbitych w deseczkę, ale nie wychodzi.

Jedyne co mi wyszło to komputerowa wizualizacja tego detalu.


Pracuję właśnie nad autorskim projektem tego detalu. Jeżeli materia mnie pokona zawsze mogę wkleić tralki :lol:

Cześć.

Jestem pod wrażeniem,bo to co robisz to już jest mikrotechnologia.Ja bym próbował dalej z tym drutem.Z 3 mm rurki zeszlifowanej do połowy odcinąłbym w deseczce ślad,rowek.Na końcach tego rowku,podkówki wbiłbym dwa cienkie stalowe druciki(szpilka odpada,za gruba).Mogłyby być ze złamanych wiertełek.Detal kształtuje rowek,końce zawijam na tych drucikach i obcinam skalpelem.To tak teoretycznie.W praktyce jeszcze tego nie robiłem ale spróbuję.To tak na szybko przyszło mi na myśl.Ale spróbować można.

Pozdrawiam.Kazimierz