Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Nie no Karol :whistle: przeginasz z tymi mebelkami musisz coś zrobić żeby to było widać nie można tego tak sobie zakryć . Pomyśl o tym . Pozdrawiam

No właśnie pokazuję, nawet krok po kroku jak powstawały poszczególne mebelki ;).
Teraz dziele się budową globusa.
Najpierw poszukałem w necie fotek globusów jak np. ten wenecki z 1688r.



Zrobiłem podstawę, element osi i kołnierz globusa.




Wkleiłem nogi, deczko toporne ale robienie ozdobniejszych zostawiam na później.
Powód dość prozaiczny: odłupywało mi się na zakończeniach w trakcie obróbki.










Ręczne malowanie kontynentów jak pisałem to mały pikuś ;) :laugh:.
Cdn.

A oni już wtedy wiedzieli że ziemia nie jest płaskim dyskiem????

Karol! Rozłożyłeś mnie tym globusem . Biedne te krasnoludki . Daj im pożyć . Pozdrawiam . :)

Leon27 napisał:

A oni już wtedy wiedzieli że ziemia nie jest płaskim dyskiem????

Myślę, że przynajmniej od 1688r. (kiedy powstał globus), wiedzieli ;):laugh:,
a tak poważnie to jak im napisał niejaki M.Kopernik (1543r.) to już nie mieli wątpliwości, wcześniej a także później, z tą wiedzą walczyli zawzięcie >>patrz inkwizycja i palenie na stosie :ohmy: .
PS
Oczywiście w wywodzie chodzi o "heliocentryczność", a nie kulistość naszego globu, ale to i tak nie ma znaczenia ;) :) :laugh:.

Nie zrozumiałeś mnie Karol chodzi mi o to by te mebelki było widać w kajucie jak zabudujesz rufę.

Kazek napisał:

Nie zrozumiałeś mnie Karol chodzi mi o to by te mebelki było widać w kajucie jak zabudujesz rufę.

Zrozumiałem i dzięki za docenienie mojej pracy, ale ja to już wyjaśniałem w relacji,
a nie chcąc się powtarzać dałem alternatywną odpowiedź (z przymrużeniem oka, ale też prawdziwą :)).

Oczywiście nie zamierzam Ciebie zmuszać do szukania, więc w skrócie:
wymieniłem szybki w pawęży, żeby można było zobaczyć umeblowanie wnętrza.
Przy najbliższej okazji jeszcze sprawdzę co widać.
Myślałem też nad "zdejmowalną" lub "otwieralną" pawężą, ale to wymaga więcej zachodu (przeróbki pokładu i umeblowanie kajuty kapitana), a to mi się już nie uśmiecha, więc pozostanę przy tym rozwiązaniu.

myszor napisał:

...Biedne te krasnoludki . Daj im pożyć ...:)

Z meblami to mają już wolne ;), ale...
niestety jeszcze czekają mnie wykusze :laugh:

Dalsza część prac nad globusem. Kabłąk.







Profilowanie nóżek (teraz nic się nie odszczypywało :)).




I gotowy globusik.

Karol !!
A jak zrobiłeś Eurocenta.
Wygląda jak prawdziwy.

Ale duża jakaś ta moneta mu wyszła....