Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI - Strona 6
Strona 6 z 20

Re: relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI

: 22 cze 2005, 22:15
autor: stefan
oto ona:

Obrazek

Re: relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI

: 22 cze 2005, 22:42
autor: daszka
Kurcze jestem pod Wielkim wrażeniem, naprawde nie wiem co napisać - mnie to chyba nigdy się nie uda tak dokładnie wszystkieo spasować - jak Ty to zrobiłeś???
A powiedz czy zamierzasz teraz całe to poszycie jakoś szlifować? a jeśli tak to w jaki sposób to robić żeby nie uszkodzić odbojnic?
Pozdrawiam Daszka :laugh::

Re: relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI

: 22 cze 2005, 23:05
autor: stefan
jak Ty to zrobiłeś???

Nie uwierzysz, ale... sam nie wiem jak mi sie to udalo! :laugh:: :laugh:: :laugh:: a tak na powaznie, spoko Daszka dasz rade! najwazniejsze to chciec! no i "cos trzeba miec w rekach" oczywiscie Ty to masz! swiadczy o tym szkielet ktory zrobilas. Co do szlifowania poszycia, oczywiscie ze trzeba, zeby nie wiem jak dokladnie pasowac listewki, to i tak zawsze trzeba to wszystko dopiescic :laugh::. Odbojnice(battens) mozna zabezpieczyc np. blaszka, w miejscu ktore akurat szlifujesz, ale wystarczy tylko uwazac i bardzo powolutku szlifowac w tym miejscu, a napewno nic zlego z odbojami sie nie stanie. Najlepiej w tym celu uzyc waskiej i dlugiej listewki, z naklejonym papierem sciernym, tak gdzies, okolo np. 20X 200X10mm(akurat taka mialem :laugh::) oczywiscie papier musi byc bardzo dokladnie przyklejony, i najlepiej wpierw go przykleic, a dopiero docinac.
___________
Pozdrawiam
Stefan

Re: relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI

: 23 cze 2005, 10:51
autor: radek
Czy po zbudowaniu okretu stoczniowcy od razu malowali dno ????
Moze by pozostawic faktore drewna nawet kosztem niezgodnosci historycznych. Tak sobie gdybam......


Witajcie. Swojego czasu ten temat był poruszany na PWM. Malowanie statków na biało lub prawie biało - miało na celu ochronę kadłubów przed świdrakami i glonami. Nie do końca ta ochrona była skuteczna, ale w tamtych czasach nie znano lepszych metod. Patent oplegał na tym, że w farbie - powłoce ochronnej były ołowiowe związki chemiczne mające na celu odstraszyć świdraki. To one nadawały prawie biały kolor poszycia. Zatem malowano je przed wodowaniem, lub podczas remontów.

Link do PWM gdzie jest to opisane przez szanowanego szkutnika Michała Daranowskiego:
Spody żaglowców
Pzdr, Radek.

Re: relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI

: 25 cze 2005, 20:14
autor: stefan
Witam!
Jak widac skonczylem poszycie dna i okleilem stewy, zabieram się za wiercenie i kolkowanie ale najpierw trzeba by jakas podstawke wyrzezbic...
__________
Pozdrawiam
Stefan

Obrazek

Re: relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI

: 28 cze 2005, 13:54
autor: stefan
Wlasnie pomalowalem dno podkladem, miala to byc emulsja z talkiem ale zastosowalem farbe akrylowa, nawet niezle wyszlo, i nie mam pomysla jakiej farby uzyc do pomalowania dna " na gotowo" moze jakies sugestie???
______
Stefan

Re: relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI

: 28 cze 2005, 14:03
autor: stefan
A tak to wyglada

Obrazek

Re: relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI

: 28 cze 2005, 14:15
autor: stefan
A "tym czyms" :x :x :x wyrysowalem linie wodna jak widac prymitywna metoda, ale efekt zadowalajacy :laugh::

Obrazek

Obrazek

Re: relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI

: 28 cze 2005, 14:56
autor: Rychu
Fajne to , toto :) pomaluj na biało, najwyżej jak ci niebedzie potem odpowiadaj kolor to i tak uzyjesz ciemnego lub ciemniejszego koloru a ciemniejszy kolor zawsze zakryje biały.
Mam pytanko używałes może jakiejs taśmy maskującej do równej lini wodnej ? jeśli tak to jaka jest dobra ?
Można prosic o foto w całej okazałości :)
Pozdrawiam

Re: relacja z budowy PRIEDIESTYNACJI

: 28 cze 2005, 15:23
autor: stefan
Pewnie ze pomaluje na bialo, tylko nie bardzo wiem jaka farba. Tak sobie mysle ze moze Humbrol... no bo ten akryl co to go uzylem jako podkladu i owszem, jest niezly ale malujac pedzlem jednak widac mazy, nie mam narazie aerografu, a mysle ze to niezly pomysl aby zakupic.
Co do tasmy jakiej uzylem, to zwykla tasma malarska, chociaz kiedys widzialem taka podobna tasme tylko ze byla jakby karbowana, czy tez jak taka harmonijkowa jakas takas :laugh:: w kazdym razie chodzi o to ze ta karbowana bardzo ladnie sie ksztaltuje poprzecznie, czego nie mozna powiedziec o zwyklej. Poradzilem sobie tak ze pociolem zwykla tasme na kawalki, no i tak doklejalem jeden do drugiego...

Obrazek

Obrazek

Obrazek