Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

przez ostatnich kilka dni walczyłem z lawetami. praca o tyle durnowata, że po pomalowaniu i tak nic nie widać, mam więc nauczkę na przyszłość, żeby upraszczać - zachciało mi się boki lawet zbijać z desek.
zacząłem od rozrysowania, ale tak naprawdę to i tak na każdym kroku trzeba lawetę przykładać do modelu, bo tu akurat liczy się każde 0,1 mm. ostatecznie wysokość regulowałem doszlifowując kółka lawet, teraz w furty wchodzą lekko i jest miejsce na ruch w górę i dół.




jakby kogoś interesowało to 'wymyśliłem' takie 'narzędzie' do wiercenia dziurek wzdłuż szerokości desek:





obręcze na kółkach po prostu pomalowałem humbrolem - nie chciałem, żeby blaszka nabijała mi wysokość lawety:


całość złożona na sucho, jeszcze bez paru dupereli wygląda tak:



złożenie na sucho potrzebne mi jest do rozstrzygnięcia pewnego dylematu: mianowicie Marquardt podaje, za Chapelle, że uzbrojenie B. to sześć armat 4-ro funtowych, dwie karonady 12-to funtowe i 8 falkonetów. żadne rysunki w ogóle nie podają jak armaty były rozmieszczone, co więcej są tylko 4 słupki na falkonety. z tego wynika, że chłopaki 4 falkonety trzymali w garści (a może były na wyposażeniu łodzi?). przede wszystkim nie wiem, gdzie mają być karonady. po konsultacji z Marianem gdybamy, że mogą to być furty skrajne od rufy. ale może i może być inaczej. macie może jakieś pomysły?

Robi wrażenie. Przepiękna robota!
Pozdrawiam
Bartek

Witam
Tak należy wykorzystywać L4. Nie lenić się, nie chorować, tylko modele budować.
Współmodelarze uczcie się i łączcie się.
A mnie, to poproszę połączyć żołądek z mięsnym :) (może być z monopolowym).

Wygląda to szykownie - na moje stare oczy.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

no właśnie, ledwo L4 się skończyło a już zacząłem się obijać. przez weekend zajmowałem się tylko teorią, i po tym zajęciu to aż mi się dokumentnie odechciało czegokolwiek - do skręcenia mam ok. 80 metrów bieżących linek, różnej grubości, ok. 140 bloczków i jufersów w skali mikro. tabelkę sporządziłem zgodnie z zestawieniem kpt. Biddlecombe'a i jego książki "The Art of Rigging". wszystkim forumowiczom (no, może z wyjątkiem jednego) poniższe obrazki zdadzą się jak psu na budę. za to może pomogą mi: jeśli ktoś wie, jak na polski przetłumaczyć terminy wyróżnione na czerwono to będę dźwięczny.

Jarek masz zagadek. Te mast rop'y to liny do podnoszenia steng, bramsteng. Przechodzą właśnie prze top kolumny masztu piętra niższego i nie było by błędem nazwać je: fał grot-, fok-, bezan- stengi, fał grotbramstengi itd. Przy pokładzie kończyły się talią. Na moim E to była talia blok pojedynczy u pokładu podwójny na końcu fału. W zależności od piętra stengi końcówka mocowana przy kolumnie masztu kolejne przy wantach. Okrętach dużych mogło być podobnie... na tą chwile jestem za głupi na podanie prawidłowej odpowiedzi. Na mniejszych i małych jednostkach raczej jest tak jak opisałem. Heel rope to analogiczny fal do wysuwania bukszprytu z jarzma. Więcej nie potrafię powiedzieć. Idę kąpać bobasa, jego godzina;)

Jarek
To co zrobiłeś jest bardzo przydatne.
Robię podobną tabelke dla modelu, który zamierzam zbudować.

Mam pewną watpliwość. Być może źle rozumiem niektóre wartości.
Podajesz średnice linek w skali 1:48.
Wyporność Berbice to 100 ton.
Porównałem Twoje wartości z danymi w opracowaniu La Jacinthe, wyporność 88 ton.
Tylko wanty:
Wanty fokmasztu Berbice Średn. 2,78 mm, średn jufersa 3,70 mm
Wanty fokmasztu La Jacinthe, Średn. 0,93 mm, średn jufersa 5,6 mm.
(w realu wanty 45 mm, jufers 270 mm).

W tym czasie dość często posługiwano się miarą obwodu dla liny. Być może tak należy czytać wartości w tabelach Briddlecombe.
Gdybyśmy przyjeli, że Size in Inches to obwód, wtedy wanty fokmasztu mają obwód 5 1/4" co jest 13,3 cm, co daje średnicę ok 42 mm, porównywalną z La Jacinthe.

Może warto sprawdzić zanim zaczniesz kręcić linki.
Pozdrawiam
Artur

Adam - wielkie dzięki, mogę spać spokojniej - przynajmniej wiem jak się nazywa to coś, co przez najbliższy rok-dwa będzie mnie wkurzać ;)

Artur - wielkie dzięki! zapomniałem o PI, dałem w arkuszu taką samą formułę do liczenia średnicy lin i wielkości bloków. zaraz poprawiam, na szczęście to jeden ruch (prawie). ale pewne różnice są między Jacyntą a Berbice: według mojej tabeli jufers fokmasztu ma średnicę 7 cali, czyli 3,7 mm na modelu. wanta fokmasztu ma obwód 5 1/4 cala, czyli 0,88 mm na modelu.

jerry_bee napisał:

złożenie na sucho potrzebne mi jest do rozstrzygnięcia pewnego dylematu: mianowicie Marquardt podaje, za Chapelle, że uzbrojenie B. to sześć armat 4-ro funtowych, dwie karonady 12-to funtowe i 8 falkonetów. żadne rysunki w ogóle nie podają jak armaty były rozmieszczone, co więcej są tylko 4 słupki na falkonety. z tego wynika, że chłopaki 4 falkonety trzymali w garści (a może były na wyposażeniu łodzi?). przede wszystkim nie wiem, gdzie mają być karonady. po konsultacji z Marianem gdybamy, że mogą to być furty skrajne od rufy. ale może i może być inaczej. macie może jakieś pomysły?

Jerry wg. Shipyardu jest w planie 8 falkonetów (4 rufowe, 2 śródburtowe i 2 dziobowe fot. ) 6 dział i 2 karonady. Czyli tak jak napisałeś. Może Ci się to przyda. Sorry za jakość ale to malutkie obrazeczki.

P.S. Możesz wstawić poprawioną tabelkę. Leniwy jestem....

jerry_bee napisał:

Adam - wielkie dzięki, mogę spać spokojniej - przynajmniej wiem jak się nazywa to coś, co przez najbliższy rok-dwa będzie mnie wkurzać ;)

Artur - wielkie dzięki! zapomniałem o PI, dałem w arkuszu taką samą formułę do liczenia średnicy lin i wielkości bloków. zaraz poprawiam, na szczęście to jeden ruch (prawie). ale pewne różnice są między Jacyntą a Berbice: według mojej tabeli jufers fokmasztu ma średnicę 7 cali, czyli 3,7 mm na modelu. wanta fokmasztu ma obwód 5 1/4 cala, czyli 0,88 mm na modelu.

Z tabelkami, jak ta z której korzystałeś sie nie dyskutuje. Jako generalną zasadę dla okretów angielskich (Amerykanie raczej tej tradycji sie trzymali) można przyjąć, że srednica jufersa to 1,5 razy obwód odpowiedniej liny. Daje to nieco więcej bo 7,8" czyli w skali 4,2 mm.
Może dać Ci to górną granicę.
Artur

wstawię tylko kawałek poprawionej tabelki, tamte durnowatości wywalę. Romek, całość wyślę Ci mailem. dzięki też za zdjęcia z Shipyardu, ale będę trzymał się planów Marquardta. chociaż on też nic nie wie na temat brakujących falkonetów i ustawienia karonad (to mnie trochę pociesza, że nie tylko ja taki durny jestem). falkonety zostaną cztery, karonady ustawię jak sugerował Marian - w furtach najbliżej rufy. tam jest mało miejsca na pokładzie (przez pompy), więc raczej to miejsce najbardziej mi odpowiada.


awas napisał:

Z tabelkami, jak ta z której korzystałeś sie nie dyskutuje.

może i się nie dyskutuje, ale jest jeszcze inny szczegół - tabelka Biddlecombe'a jest o parę ładnych lat młodsza od Berbice'a. może tu też leży pies pogrzebany?

EDIT: w zasadzie zasada z grubsza plus minus się zgadza: obwód want fokmasztu - 5 1/4 razy 1,5 daje 7 7/8 - tabela podaje średnicę jufersów 7 cali. czyli "kłócimy" się o 7/8 cala, w skali 1/48 daje to około 0,46 mm.