Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Otwarcie tego wątku ma tylko przypadkową zbieżność z zakończoną właśnie dyskusją na temat „Od czego zacząć” (Poszukuję plany modelarskie ....). W stu procentach zgadzam się z głównym tonem wypowiedzi a w szczególności z podsumowaniem Atamana.
Wracając jednak do meritum. Doświadczenia nie mam specjalnie imponującego (1,5 roku zabawy w modelarstwo + dwa lepsze/gorsze „dziełka”) ale skoro słowo się rzekło ... to „poloneza czas zacząć”.
Po kilku miesiącach przymiarek, kompletowania planów, książek, stron www, fotografii, materiałów i narzędzi położyłem stępkę pod USS Constitution. Model budowany będzie wg planów Model Shipways Inc. (skala 5/32” czyli 1:76,8) z własnych materiałów.
Poniżej pierwsze foto „z grubsza” obrobionego szkieletu.
Pozdrawiam
Marek

PS.
Pisałem już o tym wcześniej, ale ponawiam prośbę o wszelkie materiały fotograficzne (lub linki do odp. stron). Plany planami ale foto (szczególnie tego co stoi w Bostonie) będą nieocenioną pomocą w czasie budowy. Z góry dziękuję.
Marek

Fajny model wybrałeś, też zastanawiałem się co wybrać na początek. Zacząłem od budowy HMS Revenge, jednak nastepny model jaki planuje zbudować to USS ESSEX więc jednostka bliźniacza do twojej. Z wielką uwagą będę obserwował twój wątek.



pozdrawiam

Arek

Niestety na razie tylko weekendy mogę poświęcić stoczni, więc idzie to bardzo powoli. Szkielet rufy i dziobu:

i dolne furty działowe:





pozdrawiam
Marek

Ekstremalny brak czasu, kłopoty zawodowe i rodzinne spowodowały, że stocznia przez ponad miesiąc była zamknięta i dopiero w Nowy Rok mogłem poświęcić jej trochę czasu. Wkleiłem listewki pełniące funkcję dolnej części górnych furt działowych i zaczęły się pierwsze schody …
Okazało się, że wycięte dokładnie wg planów wręgi/grodzie, miały w części dziobowej i rufowej za krótkie o ok. 5 mm „wąsy”, czyli odcinki wystające ponad górny pokład, do których będzie przymocowane nadburcie. A stało się to dla mnie widoczne dopiero po wklejeniu wspomnianych furt (pewnie bardziej doświadczony lub uważny szkutnik zorientował by się wcześniej). Nie wiem czy to błąd planów, czy pułapka zastawiona na internetowych piratów (przyznaję się bez bicia, że plany ściągnąłem z powszechnie znanej ruskiej strony zamiast je po bożemu kupić). Tak czy inaczej stanąłem przed alternatywą:
1. rozwalić wszystko i zacząć od początku wycinając odp. zmodyfikowane grodzie;
2. spróbować przedłużyć te, które są.
Nie ukrywam, że rozwiązanie nr 1 nie budziło mojego entuzjazmu.
Poniżej foto obrazujące rezultaty „przedłużania”. Ponieważ jednak przedłużenie krzywizny wręgi musiałem wyznaczać „na oko” nie ma pewności, czy rezultat będzie zadawalający – sprawdzę to po wyschnięciu, porównując uzyskany kształt z planami pokładu. Nie jest więc wykluczone, że i tak skończy się na zaczynaniu od początku.



Przy okazji zmodyfikowałem kształt grodzi rufowych wycinając odcinki pomiędzy pawężą a ostatnią grodzią konstrukcyjną. Ostatnia gródź poprzeczna zupełnie przypadkowo pokrywa się ze ścianą kabiny kapitańskiej. Ponieważ w pawęży będą okna, to choć nie do końca wiem co będzie przez nie widać, przestrzeń ta (czyli kabina kapitańska) nie powinna być wzdłużnie podzielona. Po modyfikacji została wprawdzie osłabiona konstrukcja, ale ew. zaglądając do środka zobaczymy całą kabinę.



PS
Trochę spóźnione, ale najlepsze życzenia Świąteczne i Noworoczne dla wszystkich

Marek Kasprzak

Witam Cię, przed rozpoczęciem budowy Santa Leocadi rozważałem budowę właśnie USS Constitution
kierując się tą myślą zaopatrzyłem się w odpowiednie plany mianowicie kupiłem książkę Anatomy of the Ships i powiem Ci że w zupełności wystarcza do zbudowanie dobrego modelu:) a przekroje napewno sie zgadzaja z całą resztą. Będę pilnie śledził Twoja relacje. Pozdrawiam

Książka USS Constitution z serii Anatomy of the ships to powszechnie polecany "elementarz" na temat Constitution, była to z reszta jedna z pierwszych pozycji w jakie zaopatrzyłem się przed rozpoczęciem budowy.
Rzeczywiście zawiera masę planów (szczególnie ciekawe są te dot. olinowania, drzewc i osprzętu), ale ponieważ niemal każdy jest opublikowany w innej skali (od 1:260 do 1:62, nie wspominając o rys. poglądowych w skali 1:425) korzystanie z nich przy budowie modelu jest co najmniej kłopotliwe.
A nawiasem mówiąc kupując tę pozycję za ok. 100 PLN spodziewałem się, że otrzymam troszkę więcej.
:unsure:
Dlatego też postanowiłem oprzeć się o plany Model Shipways Inc. będące dodatkiem do wyprodukowanego przez nich zestawu (skala 1:76,8). Pozwala to na zbudowanie modelu o "akceptowalnej" wielkości (ok. 75 cm po pokładzie + bukszpryt), a przede wszystkim wydawało mi się, że będę miał "gotowe" obrysy wręg/grodzi z uwzględnieniem grubości poszycia. No cóż, nie wszystko złoto...
Pozdrawiam
Marek Kasprzak

Ahoj!
Oprócz planów z Shipways Model udało mi się namierzyć jeszcze plany Constitution (1797r.) wykreślone przez pana Hoffmana. W sumie 10 arkuszy (2 arkusze w skali 1:96 (olinowanie) pozostałe 8 arkuszy w skali 1:48). Można je nabyć w National Museum of American History w Waszyngtonie. Cena 10$ za arkusz + koszt przesyłki. Razem jakieś 120-130 dolarów. Pozdrawiam SZKUTNIK

Bardzo dawno nie zdawałem relacji z budowy, ale projekt nie został zarzucony – powolutku przygotowałem listwy na poszycie i dokleiłem je do wysokości odbojnika.



Wpadłem wówczas na pomysł, żeby je wstępnie przeszlifować. No i KOMPLETNA PORAŻKA!!! Użyty gatunek drewna, który wydawał mi się bardzo interesujący ze względu na kolor (jak wspominałem nie chciałem malować zewnętrznego poszycia), poza tym, że łupliwy, dość twardy (a przez to uciążliwy w obróbce), okazał się jeszcze mieć „otwarte pory”, co ilustruje poniższe foto, a zatem w ogóle nie nadawał się do założonego celu.



Nie jest przyjemnie zaprzepaszczać kilkumiesięczne działania, ale niestety nie ma wyjścia – muszę wszystko rozebrać (mam nadzieję, że uda mi się uratować szkielet) i zaczynamy od nowa.
No cóż, trzeba płacić frycowe, albo słuchać mądrych ludzi.
Pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki.
Marek

PS W relacjach na Kodze wielokrotnie pokazywany był „patent” polegający na wykorzystaniu do przytrzymywania w czasie klejenia listew poszycia szpilkami używanymi na tablicach korkowych (z plastikowymi główkami). Próbowałem go zastosować i cóś mi nie szło: bez wcześniejszego nawiercenia otworu nie udawało mi się wbić szpilki dostatecznie głęboko, a przecież nawiercanie otworów wypacza cały sens „patentu”. Przyczyny mogą być następujące:
1. użyte szpilki są tępe (fakt, że wcześniej wielokrotnie używane);
2. należy stosować jakiś specjalny ich rodzaj;
3. materiał wręg jest wyjątkowo twardy;
4. nie mam dostatecznej siły w rencach;
5. robię jakiś głupi błąd.
Patent bardzo mi się podoba i chciałbym go stosować – bardzo proszę o podpowiedź jak go wprowadzić w życie.
Marek

mjk napisał:

Pisałem już o tym wcześniej, ale ponawiam prośbę o wszelkie materiały fotograficzne (lub linki do odp. stron). Plany planami ale foto (szczególnie tego co stoi w Bostonie) będą nieocenioną pomocą w czasie budowy. Z góry dziękuję.
Marek

Wlasnie skonczylem ladowanie na internet swoich zdjec z USS Constitution w Charlestown k. Bostonu.
Jest tam w sumie 138 zdjec (ostatnie dwa czy trzy sa, o ile pamietam, nie moje, ale to niezle ujecia, wiec i je zamiescilem).
http://travel.webshots.com/album/570219052WAdHYi
Nie zapomnij klikac na symbol lupki z (+) w srodku, aby otworzyc zdjecie w pelnym formacie.

Mam nadzieje, ze te fotki beda Ci pomocne w budowie Twego modelu!
Fregata "Constitution" wg. planow z Model Shipways, jest pieknym, imponujacym modelem, plany sa dobrej jakosci, rozrysowane przez emerytowanego amerykanskiego inzyniera-szkutnika Bena Lankforda, znanego z rzetelnosci i przykladania uwagi do detalu. Zaprojektowal on takze szereg innych modeli tejze firmy.
Szkopul w tym, ze model ow definitywnie nalezy do grupy tych trudnych ze wzgledu na zlozonosc konstrukcji, ogromna liczbe detali i skomplikowane olinowanie. Jesli budujesz model wg. zestawu z MS, daj sobie nan przynajmniej 4 lub 5 lat, jesli tylko z ich planow i materialow wlasnych - odpowiednio dluzej.

Trzymam kciuki!