Strona 6 z 23
O:Galeon pocz.XVII w.
: 23 mar 2009, 17:16
autor: kagra
Zbyszek dzięki.Z tym paprykarzem to był oczywiście żart.Chciałem tylko podkreślić,że dla modelarza czasem opakowanie jest wartościowsze od zawartości.:) :)
Pozdrawiam.Kazimierz
O:Galeon pocz.XVII w.
: 28 mar 2009, 19:36
autor: kagra
Witam.
Stolarki ciąg dalszy.
Aby zapewnić powtarzalność niektórych detali po zgrubnym wycięciu wg szablonu,sklejam delikatnie detale razem i obrabiam iglakami.Potem rozcinam skalpelem i mam jednakowe sztuki.
Przymiarka nad drzwiami.
Pozdrawiam.Kazimierz

O:Galeon pocz.XVII w.
: 01 kwie 2009, 20:43
autor: kagra
Witam
Powoli do przodu.Stolarka drzwiowa skończona.Biorę się za wykończenie burt oraz za relingi.Mam do wyrzeżbienia cztery kariatydy.Pierwsze podejście nie za bardzo udane.(szczególnie biuściki)Widocznie pamięć w palcach już nie taka.Ale będę ćwiczył dalej.Podziwiam Ryszarda,bo w tym temacie jest nie do pokonania.Pamięci i rzeżbienia oczywiście.:) :)
Pozdrawiam.Kazimierz

O:Galeon pocz.XVII w.
: 02 kwie 2009, 10:05
autor: Mitenka
Nie chcę się czepiać bo model wychodzi bardzo ładnie ale czy te zwięczenia drzwi nie są troszkę za grube? W rzeczywistości były by to wielkie i ciężkie kawały drewna zwisające nad głową. Myślę, że można by je spokojnie o połowę "pocieńkasić". Dzięki temu model zyska na lekkości i finezji.
Sprawę macanego biustu pominę milczeniem... ;)

O:Galeon pocz.XVII w.
: 02 kwie 2009, 15:42
autor: kagra
Witam
No cóż,ćwiczę dalej.:) Faktycznie nie ta skala ale może za którymś razem wyjdzie.
Katarzyno,rzeczywiście łuki trochę za grube."Pocienkowałem" do 3mm co w naturze byłoby 15cm a to już by uszło.Dobrze ,że się dały bez uszkodzeń odkleić.Dzięki za zwrócenie uwagi.
Również dzięki Wam za pozytywne opinie o modelu.
Pozdrawiam.Kazimierz
O:Galeon pocz.XVII w.
: 08 kwie 2009, 19:27
autor: kagra
Witam
Nie są to wprawdzie króliczki wielkanocne ale one będą miały dużo na głowie i dlatego wyglądają trochę topornie.Myślę,że przez kilkakrotne "głaskanie":) jeszcze nabiorą wyglądu.
Jako,że jest to pół kolumna,pół kobieta więc też posłużyłem się pół na pół: tokarką,iglakami, skalpelem itp.
W dużym stopniu ułatwiło mi to dalszą obróbkę.
Pozdrawiam.Kazimierz
Ryszard,a co do originału to niestety,chyba za słabo prosiłem.Musiałem jednak bazować na pamięci.:) :)

O:Galeon pocz.XVII w.
: 08 kwie 2009, 20:55
autor: ryszardw
Masz szczęście ze Twoja połowa tego nie widzi.Pamięć to cię chyba trochę zawodzi .Zawsze możesz powiedzieć że to sąsiadka to Ci wybaczy.Z jakiego drewna rzeźbisz .Musisz bardziej wypracować kształty .Może ta fotka Ci pomoże .Jeżeli masz dużo tych popiersi to pokus się o formę R

O:Galeon pocz.XVII w.
: 08 kwie 2009, 21:43
autor: kagra
Dzięki Ryszard.No cóż, muszę jeszcze popracować.Wygładzić nieco kształty.Fidiaszem już nie będę.:) Za póżno.No i ta wielkość, 28 mm.Toż to ledwo przez soczewki widać.4 szt.jakoś wymęczę.Zostaną mi jeszcze dwie brodate twarze przy koszu dziobowym.Ale to póżniej.Rzeżbię z gruszy.Mam jeszcze jabłoń.Spróbuję.
A moja, to się trochę uśmiała.Ale jakbym powiedział,że się wzorowałem na sąsiadce to by było niewesoło.;)
Pozdrawiam.Kazimierz
O:Galeon pocz.XVII w.
: 10 kwie 2009, 19:58
autor: kagra
O:Galeon pocz.XVII w.
: 10 kwie 2009, 20:50
autor: Grzechotnik
Bardzo zgrabne te panienki. Gratulacje.
A swoją drogą, to tu trzeba cholernie uważć na damskie popiersia, bo z mojego galionu też babę zrobili (faktycznie był cycaty).
Rozumiem, że to moczenie figurek, to w oleju. Możesz napisać w jakim ?
Pozdrawiam
Jacek
"Szybciej nie znaczy lepiej"