Strona 1 z 6
Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.
: 13 wrz 2008, 21:59
autor: egrey
Tak jak planowałem, wczoraj zacząłem budowę Kogi elbląskiej z zestawu.
Do klejenia elementów drewnianych używam kleju Soudal „Superschneler Holzkleber”, który kupiłem w Castoramie.
Efekt pracy to sklejony cały szkielet oraz cztery dolne pasy poszycia.
Planki poszycia, zgodnie z instrukcją, zacząłem kłaść od dołu, gdyż częściowo muszą być montowane na zakładkę.
Najciekawsza zabawa dopiero się zaczyna, ponieważ poszycie w tej części jest dość skomplikowane.
Wygląda na to, jak wnioskuję z instrukcji , że cztery dolne pasy w części środkowej statku położone są na styk, a w części dziobowej i rufowej przechodzą w zakładkę.
Pozdrawiam Tomasz

O:Koga 1350 - relacja z budowy.
: 13 wrz 2008, 22:25
autor: Tomek Aleksinski
Nie wiem, jak to jest w tym konkretnym zestawie, ale z reguly zestawy z elementami wycinanymi laserowo powinno sie przed sklejaniem zeszlifowac papierem sciernym na krawedziach spalonych laserem az do surowego drewna. W przeciwnym wypadku klej na powierzchniach spalonych moze nie chwycic, albo chwycic zbyt slabo.
Poza tym, w szkielecie grodzie dziobowe i rufowe powinienes zeszlifowac na krawedziach do odpowiedniego skosu tak, aby planki polozone nan, lezaly na calych odcinkach odpowiadajacych grubosci kazdej z grodzi, bo inaczej sila sklejenia planki tylko na krawedzi grodzi bedzie za slaba.
Takze, przed przyklejeniem kazdej z planek na szkielet, sprawdz wprzod na sucho jej przebieg - tj. czy cala planka lezy na szkielecie gladko, bez zapadniec i garbow na jej przebiegu. Ewentualne garby trzeba skorygowc zeszlifowujac dana grodz w tym miejscu, a zapadniecia wypelnic podklejajac cienki pasek z drewna w tym miejscu na krawedzi grodzi i doszlifowujac to miejsce do koniecznego profilu.
Szkoda ze kol. Marecki zlikwidowal swoja strone internetowa - bylo tam duzo szczegolowych porad na ten temat, jak i na inne dot. modelarstwa szkutniczego (redukcyjnego).
Zycze duzo zabawy podczas budowy modelu!
O:Koga 1350 - relacja z budowy.
: 13 wrz 2008, 22:58
autor: radek
Tomku
Mam nadzieję, że Cię pocieszę, strona Mareckiego istnieje, ale pod innym adresem:
http://www.marecki.user.icpnet.pl/
Zawsze w zasadzie istniała pod dwoma adresami. Ten drugi zniknął zapewne w wyniku przenoszenia PWM na nowy serwer. Ten co podałem co prawda jest "starszą kopią" ale zawsze to coś.
A co do relacji to będę ją śledzić z dużym zainteresowaniem. Pozdrawiam,
Radek.
O:Koga 1350 - relacja z budowy.
: 14 wrz 2008, 01:54
autor: Emilius
może to pomoże:

O:Koga 1350 - relacja z budowy.
: 14 wrz 2008, 06:45
autor: Tomek Aleksinski
Dzieki za doskonale zobrazowanie tego o czym pisalem wyzej!!! :)
O:Koga 1350 - relacja z budowy.
: 14 wrz 2008, 10:17
autor: jaxa
Bardziej dociekliwi z pewnością wiedzą jaki to zestaw budujesz, ale dla mniej zorientowanych, no i oczywiście dla potomnych warto wspomnieć, że to zestaw firmy
BOJER i pokazać zdjęcia, które są (dla uzupełnienia)
TU.
Podobnie jak Radek i z pewnością wielu kogowiczów z przyjemnością będę śledził Twoja relację. Sam w przyszłości planuję budowę kogi i choć ma opierać się na planach, a nie zestawie, to poruszane tu problemy z pewnością będą dla mnie przydatne.
Życząc powodzenia w budowie pozdrawiam.
O:Koga 1350 - relacja z budowy.
: 14 wrz 2008, 16:38
autor: Emilius
egrey napisał:
Wygląda na to, jak wnioskuję z instrukcji , że cztery dolne pasy w części środkowej statku położone są na styk, a w części dziobowej i rufowej przechodzą w zakładkę.
Teraz dopiero przypomniałem sobie o Twej wątpliwości, i słusznej z resztą, takiego rozwiązania nie było aby poszycie było mieszane na odcinku, było albo na styk albo na zakładkę. To co u Ciebie się dzieje jest wynikiem zakładania się na krzywiźnie profilu i musisz doszlifować krawędź klepki poszycia. Klepka jako element płaski układana na plankach w sposób przestrzenny w naturalny sposób chce ułożyć się na powierzchni którą częściowo zajęła już szerokość poprzedniej klepki, czyli bardziej obrazowo, to jak oklejanie globusa kartką papieru. Aby to dokonać należy ją tak dociąć żeby nabrała kształtu umożliwiającego jak najlepiej oklejenie kulistego kształtu, czyli zbliżonego do lancetowatego liścia. Taka sama dokładnie sytuacja następuje na odcinku dziobowej części kadłuba, gdzie klepki zwężają się proporcjonalnie do ich liczby
O:Koga 1350 - relacja z budowy.
: 14 wrz 2008, 16:53
autor: ROBERT
Witam
Proponuję opis Tomka i rysunek Emila w połączeniu umieścić na stałe jako jako jedną z podstawowych zasad, technik modelarstwa szkutniczego.
Pozdrawiam Robert
O:Koga 1350 - relacja z budowy.
: 14 wrz 2008, 20:27
autor: egrey
Dziękuję za poradę w sprawie szlifowania pod kątem krawędzi wręg dziobowych i rufowych,
oraz za zilustrowanie tego problemu. Zdaję sobie sprawę,
że będzie to lepiej trzymało konstrukcję niż bez szlifowania.
Będę tak oczywiście robił i niebawem pokażę efekty mojej pracy.
W sprawie położenia listew poszycia w dolnych pasach, muszę stwierdzić,
że w instrukcji jest wyraźnie napisane: „... w części środkowej statku położone są na styk,
... w części dziobowej i rufowej przechodzą w poszycie zakładkowe”.
Potwierdzenie tego znalazłem w „Encyklopedii Statków Żaglowych” J. Batchelora i Ch. Chanta: ”...cztery najbardziej wewnętrzne pasy łączone były klinkierowo i karawelowo.
Przednia część poszycia połączona została zakładkowo,
natomiast w okolicach śródokręcia poszycie zaczynało być łączone na styk.”
Wygląda na to, że firma Bojer miała konkretne powody, aby tak było w instrukcji.
Proszę, jeśli ktoś zna jakieś inne źródła niech da znać.
Pozdrawiam, Tomasz
O:Koga 1350 - relacja z budowy.
: 14 wrz 2008, 21:29
autor: ataman
egrey napisał:
W sprawie położenia listew poszycia w dolnych pasach, muszę stwierdzić,
że w instrukcji jest wyraźnie napisane: „... w części środkowej statku położone są na styk,
...
Wygląda na to, że firma Bojer miała konkretne powody, aby tak było w instrukcji.
Pozdrawiam, Tomasz
Radzę dokładnie trzymać się instrukcji. Rozmawiałem swego czasu z Jurkiem Borwińskim (Bojer) na temat tego modelu KOGI, i właśnie dużo mi opowiadał o tym nowatorskim rozwiązaniu, właśnie o częściowym ustawieniu bodajże środkowych pasów poszycia na styk. Taka konstrukcja wynikała z jego analizy dostępnych materiałów na temat budowy tego typu jednostek.
A więc jeszcze raz: Potwierdzam, słyszałem osobiście; koga jest generalnie na zakładkę, ale część listew jednak ma być na styk!!!!
Zresztą sygnalizowałem już to w marcu tego roku:
W modelu tym zastosowano parę nowych, pionierskich rozwiązań, bazujących na dokładnej analizie dostępnych źródeł, przede wszystkim pieczęci, oraz rozwiązań znanych bądź domniemanych z kogi bremeńskiej. Ponadto trudność może sprawić poszywanie kadłuba na zakładkę (choć i tu jest pewien nowatorski wyjątek).
Dlatego kolega Jurek jeszcze "dopieszcza" rozbudowaną w tym modelu instrukcję, aby nawet początkujący modelarz sie nie pogubił... http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,25939/catid,508/limit,6/limitstart,0/