Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Namówiliście mnie. Na Waszą odpowiedzialność rozpoczynam relację z budowy. Wstęp niepotrzebny, zestaw znany.

Moje motto: co nagle to po diable. Dlatego nie wyobrażam sobie zakończenia budowy przed momentem zdobycia przez polską reprezentację ziemskiego tytułu mistrzowskiego (piłka kopana).
Stan prac - prymitywna stocznia: deska a na niej dwie listwy, złożony szkielet, końcówka prac z wypełnianiem przestrzeni pomiędzy wręgami. Wypełniam listewkami. Wiem, wiem, metoda wątpliwa. Zacząłem to skończę. Jednocześnie przygotowuję pokłady do deskowania. Podglądam jak Doświadczeni wykonują pokłady i postaram się posłużyć tymi wzorcami. Na zdjęciu migawka z Dnia Wojska Polskiego.

Witam też coś podobnego buduje tylko w większej skali bo to próba budowy modelu RC o to on

To, co powyżej napisał kolega Kobol mnie zastanawia. Model RC to model sterowany radiem? Żółtodziobowi trudno sobie wyobrazić jednostkę tego typu potraktowaną zdalnym sterowaniem. Można kilka zdań na ten temat?

Co do moich działań - drogą kupna nabyłem małą szlifierkę. Tani klon Dremela. 129 PLN (w zestawie giętki wał + kilkanaście końcówek). Działa odpowiednio. Ciekawe kiedy się popsuje :) Od razu poszedłem do garażu szlifować listewkowe poszycie.

Przepraszam za syndrom "młodego". Nie jestem w stanie powstrzymać się od niewiele znaczących dopisków.

Żagle będą jak w szkunerze czyli podobnie jak w zagłówkach sterowanych radiem zasada ta sama więcej nic nie powiem bo technologia jest jeszcze w fazie projektów z wynikami postaram się podzielić proszę o trzymanie kciuków :)

Powolutku, bez pośpiechu. Na obrazkach pawęż, przyrząd do zmniejszania średnicy bambusowych patyczków (do 0,5 mm) i patyczek wbity w listewkę. Niżej obecny stan kadłuba. Kilkanaście minut dziennie poświęcone na doprowadzanie porowatości do krzywizn.