Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Kiedy moja mama uslyszy ze krochamle i prasuje, chyba spadnie z fotela :) Zawsze unikalem jak ognia tej czynnosci.
Oczywiscie nie dodalem wczesniej, ze tamte plotna prasowalem na mokro. Zrobily sie dzieki tamu dosyc sztywne, ale sprobuje z krochalem.
Tymczasem bede uczyc sie i cwiczyc na zaglach z zestawu (jednak zdecydowalem sie na maszyne do szycia), nie bedzie mi szkoda jak cos popsuje. Wlasciwe wykonam juz z nowego materialu.
Co do CA, u mnie sie nie sprawdzi, plami nawet najmniejsza ilosc kleju na materiale. Ten pomysl jest pozbawiony sensu.

goldie napisał:

Co do CA, u mnie sie nie sprawdzi, plami nawet najmniejsza ilosc kleju na materiale. Ten pomysl jest pozbawiony sensu.

Witaj
W tym względzie masz rację.Klejenie liklinki CA jest bez sensu a nawet niemożliwe.Przyszywanie nicią też nie, bo przy tej skali nić musiała by mieć przynajmniej 0,02 mm.Grubsza nić tworzy żagiel nienaturalny.W modelarstwie czasami trzeba iść na uproszczenia bo odtworzyć w rzeczywistości wszystkiego się nie da.

Część kolegów stosuje przyklejanie likliny za pomocą kleju pattex,wikolu itp.Ja zastosowałem prosty klej do papieru pod nazwą "magik"Jest bardzo dobry do tych celów spoina jest elastyczna i wytrzymała.
Tak kleiłem żagle do Smoka.To nie jest reklama ale ten klej polecany jest też w introligatorstwie.Klei papier i materiały płócienne.No i nie plami.

Tu masz zdjęcie jak mi to wyszło z klejeniem.

Pozdrawiam.Kazimierz