Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Armator napisał:

Ja jestem jeszcze przed tym i szukam jakiejś prostej ale efektownej metody metody
szczególnie, że nie mam urządzenia do robienia drewnanych gwożdzi.

cześć,
polecam taką metodę :)
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,12772/catid,10/
pozdrawiam

deore napisał:

Wraz z numerem 21, otrzymałem jedna armatke... Im dłużej się przypatruję lawecie tym szerzej gęba mi się uśmiecha :)

Ja bym czegoś takiego do modelu nie wstawił .
Model dość ładnie ci wychodzi i szkoda by było aby psuć efekt takim uzbrojeniem

wybaczcie, poddaje się, już nie wiem gdzie jestem w jakim wątku
to chyba wątek Deore, "Santisima Trynidad / DeAgostini "

Chyba coś się namieszało.
Jutro to poczyszczę, dziś nie mam głowy... tzn. palce mi się trzęsą :unsure:

co złego to nie ja - chciało by sie rzec....:blink:

Wreszcie, po wielu próbach, udało mi sie uzyskać poklad w kolorze mnie zadowalającym. Nazywam to roboczo " śladami użytkowania"...Zdjęcia robione na sloneczku.
Przybyło kilka reling...,ups..., gretingów, które też delikatnie przybrudziłem. Muszę teraz zorganizować troszkę forniru aby nadać wewnętrznym stronom burt, troche inny obraz niz przewiduje wydawnictwo.
W dalszym ciągu nie jestem zadowolony ze swojego koła sterowego. Co prawda od ostatniego razu zrobiłem sobie inne, ale sądzę że nie jest to w tym temacie moje ostatnie słowo.
A teraz kilka fotek...

Bardzo znajomy kształt. może kilka refleksji do zestawu.
Moim zdaniem przy tej skali deski na pokładzie powinny być dwukrotnie węższe.
W swoim przekroju mam deski 3 mm co daje w skali 27 cm szerokości.
Z tego co widać na fotce, nie mam możliwości zmierzenia,
to są one gdzieś półmetrowej szerokości.
Optycznie całość pokładu wygląda jak na jednostce
dwukrotnie mniejszej.
Nie jest to uwaga do budowniczego tylko do wydawnictwa,
które niezłą kasę bierze.
W zestawach OcCre (fot poniżej) listewki na pokład też są 3 mm, co jest wielkością bardziej zbliżoną.

To taka drobna refleksja, a ogólnie to niezły model sie zapowiada.

Witaj Romku.
Cóż ja mogę powiedzieć. W dziedzinie szkutnictwa, żadny ze mnie autorytet. Santisima jest moim pierwszym drewnianym modelem a na plecach mam jeszcze naklejony zielony liść :) Prawda jest taka, iż gdybym miał możliwość zacząć model raz jeszcze, wiele, bardzo wiele zmian bym wprowadzil...W tej chwili mam kilka zastrzeżeń co do skali prezentowanych w wydawnictwie elementów, szerokośc desek na pokładzie też do tych zastrzeżeń się łapie...
Nie wiem czy takie sytuacje sa domeną zestawów, czy też sa zestawy lepsze i gorsze, bądż co bądz zabawa jest przednia :) :) :)

deore napisał:
[quote]Chylę czoła przed wszystkimi szkutniczkami oraz szkutnikami. Sklejanie modeli drewnianych to nie taka prosta sprawa jak sie na początku wydawało.
Nie będę owijał w bawełnę tylko od razu poddam ponad wszelką krytyke moje postępy w budowie S.T., licząc na to że dostanę TWARDĄ SZKOŁĘ od modelarskiej b
[/q
uote]
Mam prośbe do Moderatorów, spowodowaną...nie wiem czym.....Czy mozna by moją relacje zacząc od tego momentu? Ktoś, coś zmieszało moją relacje z relacją Emiliusa. Można to jakoś wyprostować ?

Nie wychodzi mi oddzielanie cytatów od głównych wątków.....
Więc jeszcze raz ponawiam prośbę o wyprostowanie mojego wątku. Nie wiem dlaczego moja relacja zmieszała się z relacją Emiliusa.., albo na odwrót.....