Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

W oczekiwaniu na listewki zająłem się kabestanem i szlifowaniem greting'ów oraz "kołkowaniem" efekty na zdjęciach:

Witam ponwnie. Mam do Was pytanie, co waszym zdaniem nie pasuje na pokładzie. Wszystkie elementy są postawione (nie przyklejone). Czy ta zestawowa kołkownica nie jest czasem za duża? Cy one były takie duże? I jeszcze jedno pytanie, czy bejcowac lawety?

Następne zdjęcia z poszywania. Czeka mnie dużo szlifowania...

Poszywanie kadłuba zakończyłem. To mój pierwszy raz, dlatego można zauważyć wiele niedociągnięć i błędów. Niestety nie miałem ścisków stolarskich i jest wiele szpar miedzy plankami. Całość polakierowałem najpierw lakierem szybkoschnącym (chyba nitro ale zapach miał jak farba olejna do malowania obrazów), aby drewno nabrało ciekawego koloru. Później dwukrotnie cieniutko pociągnąłem matowym lakierem akrylowym (ten lakier nie zabarwia surowego drewna). Odbojnik farba czarny mat humbrol. Zdjęcia z obecnego wyglądu poniżej:

Witam.Jakie błędy??? Po mojemu rewelka.Jak podeschnie farba to będzie super.

Pozdrawiam.

Kolejne zdjęcia. Dodałem kilka elementów na pokład i burty.

Do tej pory siedziałem bardzo cichutko i obserwowałem postępy w pracach.
No jak to jest Twój pierwszy model z drewna to ja już nie wiem co będzie dalej ;)
Bardzo ładnie i czyściutko zrobiony kadłub.
Dalej będę obserwował z zainteresowaniem Twoją pracę bo jest:) na co popatrzeć

Dzięki za te słowa. Ale ja się chyba do tego hobby nie nadaje, muszę nauczyć się cierpliwości. Za szybko chciałbym wszystko zrobić.

Niepotrzebnie lakierowałem ten czarny odbojnik, świeci się jak psu... Jak skończę zabawę z mocowaniem jufersów to poprawie to.

Marcin_Z napisał:

Dzięki za te słowa. Ale ja się chyba do tego hobby nie nadaje, muszę nauczyć się cierpliwości. Za szybko chciałbym wszystko zrobić.

Spokojnie . Masz już kilka modeli za sobą.
No te z drewna robi się ciut inaczej a co do cierpliwości to przychodzi ona z wiekiem ;)
Kiedyś za dawnych czasów u nas w modelarni wisiało takie Hasło:
Modelarstwo szkołą cierpliwości

Witam!

Marcin_Z napisał:

Niepotrzebnie lakierowałem ten czarny odbojnik, świeci się jak psu... Jak skończę zabawę z mocowaniem jufersów to poprawie to.

Myślę, że nie należy nic poprawiać. Poprawki zwłaszcza w malowaniu najczęsciej nic nie pomagają, a raczej efekt jest jeszcze gorszy. Na błędach się człowiek uczy. Trzeba przyjąć, że tak już być musi i przy następnym modelu starać się tego samego błedu nie popełnić.

Pozdrawiam

"Hadżi"