Odp:La Jacinthe
: 22 lut 2007, 15:41
marsjano napisał
No nie bardzo wiem co masz na myśli mówiąc o chaosie...
A z naklejaniem pasków...no nie wiem...Ja sobie taką metode wykombinowałem i według mnie wyszło nieżle. Nawierciłem sie troche, to fakt, bo nie kombinowałem z żadnym przyrządem czy jeszcze nie wiadomo z czym. Żeby jednak ręke choć troche odciążyc zamiast samego dremelea (wazy około 0,5 KG) zastosowałem wałek giętki.
vegelus napisał
vegelus napisał
Możesz mi wyjasnic o co Ci konkretnie chodzi?...
Stefan
jak wiadomo ludzkie oko jest "wyczulone" na symetrie,
a w szeregi Twoich otworow wdarl sie haos.
Moim zdaniem trzeba bylo wydrukowac sobie paski z naznaczonymi czarnymi kropkami. Taki pasek przykleic do poszycia klejem tymczasowym, napunktowac i nawiercic a byloby prosto.
P.s
musiales sie niezle napracowac przy tym nawiercaniu.
No nie bardzo wiem co masz na myśli mówiąc o chaosie...
A z naklejaniem pasków...no nie wiem...Ja sobie taką metode wykombinowałem i według mnie wyszło nieżle. Nawierciłem sie troche, to fakt, bo nie kombinowałem z żadnym przyrządem czy jeszcze nie wiadomo z czym. Żeby jednak ręke choć troche odciążyc zamiast samego dremelea (wazy około 0,5 KG) zastosowałem wałek giętki.
vegelus napisał
Muszę się przyznać, że poszycie nie wytrzyma takiego nadziurkowania, ale efekt końcowy można śmiało zamieścić w publikacji jak to dawno temu robiono.
vegelus napisał
Ale g....o robicie z tego forum
Możesz mi wyjasnic o co Ci konkretnie chodzi?...