Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Santa Maria skala 1:48 - Strona 2
Strona 2 z 3

Re: Santa Maria skala 1:48

: 24 lip 2012, 16:11
autor: Seb77
Jak widać nie jest łatwo zrobić model który będzie coś sobą "reprezentował". Robienie po łepkach byle szybko i byle jak - to chyba nie o to chodzi w naszym modelarstwie. Również poprawa czegoś źle zrobionego uczy nas cierpliwości i staranności oraz doskonalenia umiejętności. Dlatego więc postanowiłem zrobić drugie poszycie.
Przepraszam za efekty wizualne których tu mieliście sposobność doświadczyć i dziękuję za wszystkie dobre porady których postaram się przestrzegać.

Pozdrawiam Bardzo serdecznie SEB..

Re: Santa Maria skala 1:48

: 24 lip 2012, 18:29
autor: kejsi
Witaj

Jeżeli mógłbym Ci coś doradzić to nie staraj się robić łączeń w tym samym miejcu na całej wysokości.
Po pierwsze nigdy deseczki forniru nie będą tak idealnie docięte żeby równo do siebie pasowały.
Po drugie jeżeli w miejscu łączenia będzie lekko nierówna powierzchnia, to takie łączenie to uwypukli.
Staraj się wykonywać wiazanie. Tak ja się stawia mur z cegły.

Pozdrawiam Kazimierz.

Re: Santa Maria skala 1:48

: 24 lip 2012, 19:36
autor: Seb77
kejsi pisze:Jeżeli mógłbym Ci coś doradzić to nie staraj się robić łączeń w tym samym miejscu na całej wysokości.

Kazimierzu - tam gdzie planki są połączone w jednym miejscu będą odbojnice spójrz na relację RomkaS - według tej relacji robię swój model.
Pozdrawiam -SEB..

Re: Santa Maria skala 1:48

: 24 lip 2012, 20:01
autor: kejsi
Jeżeli dokładnie w tym miejscu będą odbojinice to zachowaj tę uwagę na przyszłość.

Pzdrawiam Kazimierz.

Re: Santa Maria skala 1:48

: 24 lip 2012, 20:54
autor: Slawek Kromer
witam
piszesz że sugerowałeś się relacją Romka tylko jest taka mała różnica że w relacji Romka nie widać słojów na poszyciu
DSCF5694.JPG
DSCF5694.JPG (38.73 KiB) Przejrzano 7229 razy

a Ty zrobiłeś poszycie z forniru gdzie widać bardzo słoje mało tego pociołeś na małe kawałki i kleiłeś w kolejności jak ciołeś
1e5ab8282d82a6f3med.jpg
1e5ab8282d82a6f3med.jpg (40.27 KiB) Przejrzano 7229 razy

można zobaczyć to na zaznaczeniu minimalne przesunięcie słojów.Gdybyś to zrobił z jednego kawałka(planke) to pewnie by było ładniej
inna sprawa to szlifowanie planek(boków) Szlifowanie robi się po to aby dokładnie spasować a nie uwypuklić łączenie.Moim zdaniem tak zrobione poszycie wygląda nieładnie ale to Twój model
sławek

Re: Santa Maria skala 1:48

: 24 lip 2012, 21:50
autor: Seb77
Sławku - wszystko się zgadza - to był mój błąd !!!. I dlatego kadłub jest do wywalenia.
Użyłem innego forniru niż RomekS - to nie zbrodnia, miałem inną wizję kolorystyki tego modelu i chciałem żeby choć trochę różnił się od modelu RomkaS.
Moja wina, już to pisałem - jestem początkujący i popełniam błędy i będę je popełniać. Ale wolę zrobić z babolem i przyjąć na siebie ten "kubeł zimnej wody" niż nic nie robić i podziwiać innych.
Chcę robić modele z drewna - chcę zajmować się modelarstwem, lubię to i mam nadzieje że za kilkadziesiąt lat kiedy będę staruszkiem będę podziwiał swój model Bellony wykonany w mistrzowskim stylu.


Tylko muszę się nauczyć.
Pozdrawiam SEB..

Re: Santa Maria skala 1:48

: 24 lip 2012, 22:09
autor: rychenko
Sebolku bardzo zdrowo podchodzisz to sprawy i jestem przekonany ze jeszcze nie jeden ładny model wyjdzie z pod Twojej reki, poszycie które zrobiłeś może nie jest najlepsze ale potrafisz wyciągnąć wnioski co i jak zrobić aby było lepsze i to jest najważniejsze , jest tu na Kodze całe szczęście wielu wybitnych szkutników i jest się od kogo uczyć ,najważniejsze ze chcesz i oby tak każdy początkujący modelarz podchodził do sprawy. :!:

Re: Santa Maria skala 1:48

: 25 lip 2012, 17:24
autor: krystiano007
Witam. Co prawda nie mnie się wypowiadać w temacie budowy kadłuba, ale jeżeli wolno wtrącić trzy grosze, to myślę że sugestia Bartesa , co by potraktować to jako pierwsze poszycie , jest jak najbardziej rozsądna. A przy okazji chciałem zapytać, dlaczego czekałeś 5-10 min aż klej przeschnie zanim przykleiłeś planki? Mam wrażenie , że kiedy klej jest mokry , to wciska się też w szpary między listewkami dodatkowo je dociskając i likwidując drobne szpary, chyba że jestem całkowicie w błędzie, to przepraszam za zamieszanie. Życzę powodzenia , trzymam kciuki, jestem pewny że podejmiesz właściwą decyzję co do przeróbek. Pozdrawiam.

Re: Santa Maria skala 1:48

: 25 lip 2012, 19:52
autor: Seb77
Krystiano.. Na tubce z klejem jest specyfikacja klejenia - więc zastosowałem się do tej instrukcji i chyba nawet nie tylko ja tak kleję. Sposób jest naprawdę dobry klej przy nanoszeniu jest "lejący" więc wpływa w każdą szparkę i nierówność. To moje planki i technika są do du..y, więc już dzisiaj idę podklejać nowe elementy szkieletu na karton.
Nie będzie ratowania kadłuba i prostowania czegoś co spiep.....łem, kadłub odstawiam i robię nowy, i będę tak długo robił aż wszystko wyjdzie poprawnie i tak jak wyjść powinno.
Dzięki wielkie za wpisy wszystkim którzy zechcieli zajrzeć tutaj. Na razie jednak nic nie będzie się w tej relacji działo - choć na moim stanowisku modelarskim - robota cały czas "wre".
Bardzo pozdrawiam SEB...

Re: Santa Maria skala 1:48

: 25 lip 2012, 21:20
autor: jeskom
seb77...mam nadzieje, że się swoją decyzją nie zniechęcisz w późniejszym czasie do dalszej pracy i każda porażka będzie cię motywować jeszcze bardziej...na osłodę dodam, że ja na początku miałem większość (przyszłego) kadłuba pokrytego paskami polistyrenu i gdy uświadomiono mi błędy zmotywowałem się, oderwałem całość i robiłem wszystko od nowa, no i dzisiaj już kładłem (mam nadzieje) ostatnią warstwę farby :D ...także powodzenia :D