Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

W tej skali wyblinki muszę robić metodą bardzo uproszczoną. Nie ma mowy o wiązaniu węzłów wyblinkowego, pozostaje przykleić poprzeczne nitki do innych imitujących wanty. Po sklejeniu wygląda to w ten sposób. Pewnie, że nie jest to szczyt szczytów, ale do butelki zupełnie wystarczy.

Po obcięciu nadmiaru nitek imitujących wyblinki wklejam je na właściwe miejsce. Teraz pozostaje wykonać takie same czynności na pozostałych masztach. Po wklejeniu wyblinek pora na paduny.

Tak na to patrzę i jestem załamany ja wiem, że tobie sprawia to frajdę, że budujesz i ładujesz do butelki, ale kurcze zrobić równo i czysto to chyba nie trzeba mieć specjalnego talentu tylko trochę dokładności. Robisz to na odpieprz i nie interesuje cię jak to wygląda.Wszystko zapaćkane klejem i farbą, naprawdę ci się to podoba? To nie jest takie małe można by te wanty zrobić równo, użyć cyjanopanu do klejenia a ty wszystko wikolem zawalasz masakra. Naprawdę mógłbyś się przyłożyć do tego no chyba, że ci się nie chce ale wtedy to co to jest za hobby jak się nie chce .Niech mi tu nikt nie mówi że najważniejsze że się robi i że sprawia to przyjemność no właśnie uważam że nie najważniejsze zwłaszcza jeśli pokazuje się swoje prace na forum modelarskim .Zagląda tu wielu młodych adeptów modelarstwa którzy chcą się czegoś nauczyć i uważam że nad takim byle jakim modelowaniu nie powinno się przechodzić obojętnie . Mnie to się nie podoba i trzeba to powiedzieć bo jeżeli zwraca się uwagę młodym modelarzom jeżeli odpalają kaszane to dlaczego nie mówić tego innym .

Witam.
Niestety, zgadzam się z przedmówcą. Wystarczy się przyłożyć i dążyć cały czas do tego, aby było lepiej. Modeli w sieci jest od groma, można na pewno wiele rozwiązań podpatrzeć. Poniżej link do modelu wykonanego czysto i starannie ( chyba, ponieważ na ja na butelkach znam się trochę inaczej )
http://www.modelships.de/Seute_Deern_Schmidt/gDSC01714.jpg

Nie poddawaj się Sailor, twardo trzymaj kurs, a na najbliższym spotkaniu w Tczewie lub okolicach, i tak Kazik Cię przekona do abstynencji:))) Herbaty Kazik parzy przednie;) Ja bym na Twoim miejscu wanty zostawił, a wyblinki zrobił z 1/3 grubości nici want po rozplocie, i użył obcinaczek. Reje może, można by było zrobić z wykałaczek bambusowych rozłupanych zwykłą żyletką, lekko potem przy herbacie Kazka ścieniować. I masz spokój i ciszę we Włocławku.

Dzięki za rady Oksal. I tak się nie poddam, ale może dzięki Twoim poradom zdłubię coś lepszego. Dzięki za wsparcie.

Mam przejściowe, chwilowe kłopoty "techniczne" więc choć nie tęskniliście za mną - kontynuuję.Po0 wklejeniu padunów i lin trzymających bukszpryt moja partanina wygląda tak. Teraz będę podwieszał reje, zrobię pajęczynę olinowania i tyle. Trochę to potrwa.

I tak w 17 dni powstaje "model"

Wiem,że nie jest to model CUTTY SARK ale mnie naprawdę nie chodzi o wierne odwzorowanie oryginału. Prawdę powiedziawszy nie mam nawet żadnych planów a moją miniaturkę dłubię na podstawie dwóch zdjęć. W butelce i tak będzie się prezentował wspaniale. Tymczasem przyszła pora na topenanty.

Jak widać wkleiłem pierwszy żagiel, biorę się za pozostałe.