Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam.
Rozpoczynam relację z budowy mojego modelu życia, Vasy.
Na samym początku dodam, że jest to inna vasa niż w viewtopic.php?f=7&t=46728 udało mi się zdobyć pierwsze 24numery i wykonać je poprawnie. Przed tematem tu prowadziłem (i prowadzę) relacje na shipmanie http://santisimatrinidad.jun.pl/viewforum.php?f=362
Co niektórzy pewnie wiedzą.
Zdjęcia są dopiero teraz, bo i jest co pokazać, stępka i kil są oklejono tak jak powinno być, nie jak w instrukcji: http://blog.kolekcjavasa.pl/zeszyt-nr-57/
Jestem już po szlifowaniu kadłuba i wycinaniu ambrazur. By nie było nie domówień na kadłub przyjdzie jeszcze warstwa listewek.Ogólny efekt i wygląd wykończonej 1 warstwy poszycia mnie w pełni satysfakcjonuje.
[
Niestety na dziobie warstwa szpachli była nieunikniona.








nie posiadam swoich zdjęć więc daje te http://santisimatrinidad.jun.pl/viewtop ... 8&start=24





Pozdrawiam.

na wzór:


The royal warship vasa prezentuje trudniejszą wersje, ale wiem że wykorzystana przeze mnie jest prawidłowa.

Sorry, że muszę Cię rozczarować, ale położyłeś poszycie błędnie - typowo dla początkującego. Poza tym, rufa u Ciebie zachodzi na poszycie, a powinno być odwrotnie.
Mam nadzieję, ze zrobisz drugie poszycie już prawidłowo, by ukryć te błędy. W przeciwnym razie szkoda by było modelu!

TomekA pisze:Sorry, że muszę Cię rozczarować, ale położyłeś poszycie błędnie - typowo dla początkującego. Poza tym, rufa u Ciebie zachodzi na poszycie, a powinno być odwrotnie.
Mam nadzieję, ze zrobisz drugie poszycie już prawidłowo, by ukryć te błędy. W przeciwnym razie szkoda by było modelu!

Tak, 2 poszycie będzie już prawidłowe, od początku pokazywania 1warstwy poszycia myślę o tym jak wykonam 2, mam już nawet obmyślony "plan działania". Dzięki za pozytywny komentarz.

TomekA pisze: położyłeś poszycie błędnie - typowo dla początkującego. Poza tym, rufa u Ciebie zachodzi na poszycie, a powinno być odwrotnie.
Mam nadzieję, ze zrobisz drugie poszycie już prawidłowo, by ukryć te błędy. W przeciwnym razie szkoda by było modelu!

Tomek ja bym na ten czas nie panikował. Młody pisze , że to "fałszywe" poszycie. A teraz do Ciebie Wiktor, odszukaj relacje RomkaS oraz Sławka, gdy piszą jak kłaść właściwe poszycie z forniru. Pamiętaj o podklejaniu forniru taśmą przed cięciem. Kup ołówek miękki typu B i zaznacza nim krawędzie planek. O tym sposobie pisał i Romek, Sławek ,TomekA, Kazik (Kagra), Stefan jak i wielu innych.
Ale moim zdaniem, gdybyś już miał odpowiednią piłę, to bym na Twoim miejscu zrezygnował z forniru i ciął sobie deseczki na 1 mm lub ciut cieńsze. Dają lepszy efekt końcowy niż fornir i dużo lepiej się z takimi listeweczkami pracuje niż z fornirem.

Będę używał gotowców z zestawu, zabejcuje je, relacje przejrze, uszczelnienie będzie, jest już na stępce.

Powiem, że szczerze Ci kibicuję w realizowaniu tego hobby ale zaczynam się gubić w Twoich relacjach. Ta Vasa to już nie tamta Vasa ? To ile ich jednocześnie robisz i jaki jest tego cel . A co z poprzednimi modelami, bo tak mi się kojarzy, że już chyba ze cztery modele jak nie lepiej masz zaczęte. Moja propozycja to skupić się na jednym, zrobić najlepiej jak potrafisz, potem kolejny jeszcze lepszy itd aż do modelu życia jak to opisałeś. Tylko jak go zrobisz w tym wieku to co później będziesz robił ?

Witek... pisze:Powiem, że szczerze Ci kibicuję w realizowaniu tego hobby ale zaczynam się gubić w Twoich relacjach. Ta Vasa to już nie tamta Vasa ? To ile ich jednocześnie robisz i jaki jest tego cel . A co z poprzednimi modelami, bo tak mi się kojarzy, że już chyba ze cztery modele jak nie lepiej masz zaczęte. Moja propozycja to skupić się na jednym, zrobić najlepiej jak potrafisz, potem kolejny jeszcze lepszy itd aż do modelu życia jak to opisałeś. Tylko jak go zrobisz w tym wieku to co później będziesz robił ?

"Tamta Vasa" jest pod stołem i czeka na utylizacje, wszystko krzywę, długo by gadać, Apostołow stoi i będziecie stać nie wiem ile, żeby doprowadzić go do stanu zadowalającego trzeba gruntownie go "wyglancować" począwszy od szlifowania kadłuba, zrywania galerii rufowej itp, na razie na to gotów nie jestem. Obecnie ROBIE TYLKO 2 MODELE. 2-3tyg jeden (vasa), drugie tyle inny (Scotish).
2 modele to max.
Ostatnie pytania jest bardzo ciekawe
Vasa apostoł scotish jaki 4
szopka i wręczona, bryg skonczony wiec 4?
*edit* a no dżonka, na którą weny nie mam

Witam.
Po roku przerwy kontynuuje relację.
Ukończyłem oklejać stępkę i stewy w części podwodnej i nawodnej. *edit*.
Trochę się zeszło ale efekt był tego wart, niestety przy tych robotach skończył mi się Pattex, a nigdzie w okolicy bliższej ( i dalszej) go nie ma, więc muszę używać zamienników typu kleje dragona z D3 ( w co nie chce mi się wierzyć), i klej stolarski polskiej produkcji..... oklejka to bejcowany fornir z olchy










Pozdrawiam.

Witam.
I zaczął się ten etap, którego najbardziej się bałem, czyli poszywanie 2 warstwy poszycia, obecny rezultat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Są to bejcowane listewki z zestawu z imitacją caulkingu robionego ołówkiem, przed przyklejeniem zwilżyłem stronę zewnętrzną wodą. Jak teraz na to patrze listewki praktycznie nie wymagają szlifowania, jedynie symboliczne... Kolorek to bejca wodna firmy colorit.






Pozdrawiam.