Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Pod koniec roku wziąłem na warsztat podarowany przez kolegę model karaweli Pinta. Zacząłem jednak od zbudowania stoczni na podstawie planów zawartych na forum Kogi

A to już krok po kroku co udało mi się zrobić od 29.12.2012

Ja to zawsze swego czasu , na szkieletach wpisywałem , co sądzę o moich bieżących dupach . Potem to szybko zaklejałem poszyciem

Witam.
Wszystko ladnie i pieknie ale tą spalenizne po laserze powinieneś przetrzeć papierem sciernym bo klej może
nie trzymać listewek poszycia

Nie bardzo wiem jak po kolei zdjęcia wrzucać ale zaraz się nauczę ciąg dalszy:


Przygotowanie do zrobienia deskowania. Poczytałem forum i zdecydowałem się po zagruntowaniu wikolem pociągnąć czarną pactrą akrylową


Jak na mój pierwszy raz jestem umiarkowanie zadowolony

No i postanowiłem nauczyć się kołkować - wiertełko 0,7 i wykałaczki poniżej próba na później niewidocznej części pokładu

myszor pisze:Witam.
Wszystko ladnie i pieknie ale tą spalenizne po laserze powinieneś przetrzeć papierem sciernym bo klej może
nie trzymać listewek poszycia

przetrę - dzięki

do zcinania wykałaczek użyłem piłki olfa, następnie skrobanko skalpelkiem zaokrąglonym i na koniec papierek ścierny, pactra się sprawdza bo nie brudzi

i ciąg dalszy:











dzisiaj już prawie zawykałaczkowałem, ale dostałem oczopląsu
cdn

Witam.
Widać, że się starasz, pokład wyszedł ładnie moim zdaniem. Czy porównujesz to co jest w instrukcji z innymi planami? Bo chyba deski pokładu trochę za krótkie są

grzegorz75 pisze:Ja to zawsze swego czasu , na szkieletach wpisywałem , co sądzę o moich bieżących dupach . Potem to szybko zaklejałem poszyciem

ale po co?

Borek pisze:Witam.
Widać, że się starasz, pokład wyszedł ładnie moim zdaniem. Czy porównujesz to co jest w instrukcji z innymi planami? Bo chyba deski pokładu trochę za krótkie są

tak, zauważyłem to po czasie zrobiłem długość jak w instrukcji, ale analizując inne podobne projekty i plany wyszło że za krótkie. Na przyszłość to z miesiąc albo dwa będę czytał plany i opracowania zanim się do roboty wezmę.
Nie do końca chcę przy pierwszym modelu dbać o "prawdę historyczną". Bardziej będę się skupiał na technikach wykonania, Waszych patentach i w ogóle jak to się robi ..... no i żeby w miarę czysto było