Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Mayflower by muli9 - Strona 6
Strona 6 z 16

Re: Mayflower by muli9

: 13 lip 2012, 16:15
autor: muli9
...aż mi słowa odjęło ;) dzięki
a co do poszywania tylko jednej strony zamiast obu naraz to zgadza się - pewnie gdybym tak nie przygotował kadłuba to nigdy bym się na to nie odważył ;)

Re: Mayflower by muli9

: 14 lip 2012, 11:46
autor: krystiano007
Witam. Mi się podoba i to bardzo, …..a i faktycznie, może odebrać mowę……Pozdrawiam. :D

Re: Mayflower by muli9

: 14 lip 2012, 13:39
autor: Kazek
Hej Muli całkiem przyzwoicie Ci to wychodzi i muszę przyznać, że byłem bardzo sceptycznie nastawiony do twojej budowy ale zaczynam zmieniać zdanie i widać ,że jednak masz możliwości do zbudowania całkiem fajnego modelu aby tak dalej zaskakuj mnie więcej .

Re: Mayflower by muli9

: 26 lip 2012, 09:34
autor: muli9
Witam ponownie

Jeszcze raz dzięki wielkie wszystkim za wsparcie i uznanie – przydało się bo zmotywowało mnie to pilniejszej pracy i z każdą chwilą człowiek uczy się coraz więcej i więcej…
Ruszam pomału z drugą burtą – na początek wyfrezowane gunporty, które zostały oklejone wewnątrz czarnym bristolem - po czym zostały wklejone „wstawki” zrobione przy użyciu przyrządu na wzór RomkaS (świetna sprawa).
I najwyższy czas ruszyć z poszyciem… ;)

gunport1.jpg
gunport1.jpg (58.35 KiB) Przejrzano 6403 razy

gunporty2.jpg

poszycie1.jpg

Re: Mayflower by muli9

: 30 lip 2012, 14:03
autor: muli9
Witajcie

Mam pytanie/wątpliwość odnośnie kwestii kołkowania/”drutowania” poszycia – jak powinny prawidłowo przebiegać pionowe linie.
Sprawa jest prosta jeśli chodzi o sam środek, gdzie linia jest prostopadła do kila i pokładu, natomiast problemy pojawiają się przy dziobie i rufie, gdzie dochodzą znaczne krzywizny.
Czy powinny być wszystkie prostopadłe do kila (linia niebieska), czy prostopadłe do pokładów/odbojnic (linia czerwona), a może płynnie przechodzić po łuku (linia zielona), chociaż najbardziej prawdopodobnym wydaje się być scenariusz, że tak jak grodzie/wręgi. I pytanie jak fachowo wyznaczyć te linie ?

Re: Mayflower by muli9

: 30 lip 2012, 14:14
autor: KoMic
Nawet moja skromna wiedza, podpowiada mi że, kołkowanie to nie ozdoba. To było utwierdzanie poszycia na szkielecie, więc siłą rzeczy musiało być zgodne z użebrowaniem.

Re: Mayflower by muli9, Jig do linii kołkowania

: 31 lip 2012, 12:05
autor: muli9
Czekając na odpowiedź – wcześniej by człowiek się zestarzał ;)
Dlatego lepiej samemu przejąć inicjatywe i działać – skutkiem czego wymyśliłem jig do wyznaczania linii kołkowania / drutowania / gwoździkowania / treenail czy jak tam kto zwał, a co do przebiegu linii to powinny przebiegać wzdłuż grodzi/wręg, które z reguły mocowane są prostopadle do kila w odstępach jak na planach.
Jig oprócz zwykłych domowych rzeczy (typu stół, pudełko po butach itp. ;) ) wymaga lasera (u mnie jest to akurat laser do płytek – ale lepszy byłby laser krzyżowy (rzutnik) – w każdym razie byle pokazywał pion).

I krótka instrukcja zilustrowana poniżej:

1. Zaznaczamy na kilu kreseczkami pozycje naszych wręg/grodzi (na listewkach rysujemy ołówkiem bo markera nie usuniemy)
2. Ustawiamy nasz model na stole równolegle do krótszego z boków stołu i unieruchamiamy (dla żonatych - lepiej coś podłożyć pod spód ;) )
3. Wyznaczamy centrum naszego modelu –będzie to nasza główna baza, drugą bazą jest płaszczyzna stołu, a trzecią równoległość do boku stołu.
4. Ustawiamy nasz laser przy krawędzi stołu – będziemy nim przesuwać wzdłuż boku równoległego do boku modelu.
5. W moim przypadku jest to laser „płaszczyznowy” stąd te kombinacje z pudełkami itp. Lepszy byłby laser rzutnikowy.
6. Zanim zaczniemy wyznaczać linie - pierwsze sprawdzamy czy mamy dobrze wypoziomowany laser – kierujemy wiązkę na środek modelu i sprawdzamy czy linia „tnąca” jest idealnie pod kątem prostym do kila.
7. Jeżeli jest wszystko ok przystępujemy do wyznaczania linii – przesuwamy nasz laser kolejno na kreseczki wcześniej wyznaczone na kilu i kropeczkami zaznaczamy przebieg linii „tnącej”.
8. Teraz wystarczy tylko połączyć kropki przykładając listewkę, którą najlepiej zwilżyć wodą, żeby nam się ułożyła zgodnie z krzywizną kadłuba

Gotowe – mamy linie możemy działać dalej.
Dlaczego zrobiłem te linie już na tym etapie? – aby zgodnie z tymi liniami zrobić łączenia listewek – czy to będzie poprawnie? Nie wiem ale na pewno estetycznie - gdy łączenia listewek pokryją się liniami kołkowania.

jig1.jpg

jig2.jpg
jig2.jpg (54.94 KiB) Przejrzano 6137 razy

Re: Mayflower by muli9

: 31 lip 2012, 13:09
autor: bartes123
Szukając materiałów o Mayflower, zapewne natrafiłeś na wzmiankę, że podobnym konstrukcyjnie galeonem był Susan Constant. Zapewne też mignęło Ci gdzieś, że jest pozycja z serii Anathomy of The Ship, dotycząca Susan.
Tu oczywiście w pełni Cię zrozumiem, że czekając na odpowiedzi i podpowiedzi, nie przejrzałeś jej, aby nic nie przeoczyć z lektury forum.
Ale jak już wymyśliłeś ten swój sposób i sobie miodzisz, to Ci wleję nieco dziegciu :mrgreen:
Widzisz, to co ty sobie wyrysowałeś - to linie twoich wręg. Nie musiałeś tego laserować, bo właśnie wręgi idą tak jak powinny, przynajmniej w centrum i bliżej końców, bo same końce, to już inna para kaloszy.
Do rzeczy jednak - opracowując rzuty nie podaje się wszystkich wręg, a jedynie te ważniejsze, na podstawie których można określić kształt jednostki. Co to oznacza w praktyce? Że pomiędzy tymi 12 wręgami jest jeszcze wiele innych. W naszym przypadku akurat, według Anathomy, razem jest jakieś 50 wręg (według niejakiego Harriota). Gdzieś na forum parę razy pokazały się artykuły jak owe brakujące wręgi wyznaczyć (między innymi w przedostatniej relacji Kazia Grabowskiego). Jest to jednakże bardziej przydatne przy budowie jednostek w konwencji admiralicji a nie "planks on frames", którą to stosujesz. Jeżeli jednak chcesz być dokładny i ogwoździować poprawnie, a brakujące planki i tak będziesz musiał wyciągnąć na górnym pokładzie jako wzmocnienia burt, najlepiej byłoby ustalić miejsca owych wręg i porobić te brakujące linie. Dodatkowo również poczytać o gwoździowaniu, bo w różnych epokach różnie wyglądało. Generalnie jak masz ochotę, możesz zajrzeć do mojej nieskończonej relacji z kutra pomorskiego i zobaczyć jak tam wygląda różnica między ilością wręg w projekcie, ilością linii gwoździowania i wsporników burtowych.
A tak już w ogóle generalnie, to polecam naprawdę gorąco zdobyć "Anathomy of The Ship - The Colonial Merchantman Susan Constant" i przejrzeć a nawet przeczytać parę razy. Ja dodatkowo jeszcze dokupiłem gdzieś na Amazonie chyba za dwa dolce album o budowie repliki Susan Constant - 96 zdjęć w formacie a4 z relacji jak budowano replikę oraz model w skali - widać wiele szczegółów konstrukcyjnych.

Muli, można budować "na fali" - oglądając zdjęcia i tak dalej. Można nawet odwzorować model w miarę poprawnie na podstawie zdjęć. Ale naprawdę nic nie zastąpi solidnego opracowania.

A teraz prezent - tę książkę Anathomy da się zdobyć niekoniecznie w wersji papierowej, tylko trzeba troszkę poszukać.

Re: Mayflower by muli9

: 31 lip 2012, 18:53
autor: muli9
Dzięki Bartes za dosyć obszerny wykład ;)
Przestudiowałem materiały, które podałeś ale to co mi się najbardziej przydało to fakt "wyciągnięcia wręg" ponad pokład, o których zwyczajnie zapomniałem na tym etapie wytyczania - i teraz gdybym wszystko poskładał do k... okazało by się, że linie gwoździowania nie zgodziły by się z tymi wręgami i poszycie do wywalenia (tak dramatyzując ;) ) - także wielki szacun, można powiedzieć, że całkiem nieźle się zrehabilitowałeś za kiedyś tam ;)

A co do samego jiga to świetnie się spisuje bo pomaga dokładnie wyznaczyć przebieg pionowych linii, tylko jak już wyżej pisze musimy pierwsze znać ich punkty zaczepienia na wręgach.

Re: Mayflower by muli9

: 12 sie 2012, 23:58
autor: muli9
tymczasem urlopując się podgoniłem niektóre sprawy, czyli druga strona poszycia zrobiona i przymiarka do pierwszych drzwiczek i okien (te na fotce to tylko próbne wersje kolorystyczne zrobione markerem na folii z nacięciami), niedługo zawiasy, klamki i ... cała reszta ;)

poszycie.jpg

drzwi1.jpg
drzwi1.jpg (50 KiB) Przejrzano 5822 razy