Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Mayflower by muli9 - Strona 5
Strona 5 z 16

Re: Mayflower by muli9

: 29 maja 2012, 10:27
autor: RomekS
Moim zdaniem przed poszyciem trzeba by było dać wsporniki na burty,
samo poszycie też powinieneś położyć "ciut" inaczej.
Czy uporałeś się już ze stewą rufową ?

Re: Mayflower by muli9

: 29 maja 2012, 14:10
autor: muli9
Dzięki Romku za korekty - do końca sam nie jestem przekonany jak powinno być, bo plany milczą w niektórych kwestiach.
Odnośnie fotki "gunportów" plany pokazują tylko zamknięte "klapy" ale oglądając Twoją relacje zastanowiło mnie to dziś, że jednak trzeba będzie przyciąć te planki albo zrobić zamknięte na stałe klapy.
Wsporniki zostaną przyklejone bezpośrednio do pokładu lub nawiercę niewielkie otworki, w które pójdą wsporniki z zamocowanym od spodu kołkiem a poszycie samo usztywni wsporniki.
Pytanie - co oznacza położenie poszycia "ciut" inaczej? ;)
Co do stewy to w poradniku znalazłem ze powinno się sfazować końce tak, żeby poszycie nie wystawało ponad stewę i tak też zrobiłem

fazowanie.jpg
fazowanie.jpg (29.08 KiB) Przejrzano 6831 razy

Re: Mayflower by muli9

: 29 maja 2012, 20:34
autor: Stojgniew
Witaj!
Jaki materiał używasz na poszycie?

Re: Mayflower by muli9

: 30 maja 2012, 08:06
autor: muli9
Przecież sam chciałeś zamówić moje listewki z gruszy ;)

Re: Mayflower by muli9

: 30 maja 2012, 23:36
autor: Stojgniew
Nie byłem pewien czy w końcu grusza, wierzba, czy inny agrest ;-)

Re: Mayflower by muli9

: 11 lip 2012, 09:20
autor: muli9
Witajcie

Pomału kończe pierwszą stronę poszycia - idzie to topornie ale jakoś idzie (taki już urok jesli się chce wszystko samemu wykonać - chodzi oczywiście o materiał źródłowy). Ciemne planki na fotkach to przypalenia po frezie - ale schodzą gładko pod papierem.
Postanowiłem, że ten bok zrobię z całych planek i bez stealersów jesli się uda - poszycie jest wykonane trochę dziwna metodą - czyli każda z planek jest fazowana na końcach - osobiście nie polecam tej metody - wiąże się to z powstawaniem schodków i niektóre planki trzeba siłowo wpasowywać a tak nie powinno być - ale cóż ważne, że jakoś dotarłem do dołu a po szlifowaniu problemy i schodki znikają - jeszcze tylko 2 planki z czego ta ostatnia najtrudniejsza. Całość jest tylko lekko podszlifowana i czeka na finalne dopieszczenie.

Drugi bok planuje zrobić z krótkich planek z kołkowaniem i stealersami (chyba jeszcze nikt nie miał dwóch różnych boków ;) - za to jak się znudzi jedna strona to będzie można obrócić na drugą ;) )

may1.jpg

may2.jpg

may3.jpg

may4.jpg
may4.jpg (68.27 KiB) Przejrzano 6250 razy

Re: Mayflower by muli9

: 13 lip 2012, 09:22
autor: muli9
Dokończyłem spód i przeszlifowałem zgrubnie - pierwsze grubym papierem (listewki lekko zmoczone wodą - pewnie lepszy byłby lakier lub kapon - bo woda nie klei trocin natomiast podczas szlifowania trociny wypełniają szpary - i pasowałoby, żeby już tam zostały ;) - woda tego nie zapewni a jakiś lakier/kapon pewnie tak). Troche też zostało przecyklinowane ale jeszcze nie na gotowo, przypalenia od freza prawie całkowicie zniknęły:

may1.jpg

may2.jpg

may3.jpg

may4.jpg

may5.jpg

Re: Mayflower by muli9

: 13 lip 2012, 10:45
autor: marek1
Witam,listewki ,planki powinno się kłaść na przemian burtami od dołu do góry, po dwie trzy listwy,zapobiega się w ten sposób zwichrowaniu modelu ,przy tak przygotowanym "kopycie" ma to mniejsze znaczenie ,ale powinno się to wykonywać na przemian,pozdrawiam marek

Re: Mayflower by muli9

: 13 lip 2012, 11:00
autor: bartes123
NO generalnie taka zasada panuje, ale chcąc nie chcąc, muszę mulego obronić - przy tak przygotowanym kadłubie, wypełnionym między wręgami klockami drewna, nie ma opcji na zwichrowanie kadłuba.
Zaświadczam, gdyż przećwiczyłem na własnym grzbiecie i dwóch modelach.

A poza tym nawet ładnie mu to idzie. To niech robi dalej po swojemu. I tak jak go znam to po swojemu będzie robił :mrgreen:

Re: Mayflower by muli9

: 13 lip 2012, 14:29
autor: mati
Witam :)
A ja proponuję następnym razem lepiej pasować planki... to i pył nie będzie musiał żadnych szpar wypełniać ;) taka moja uwaga...

Dobrze Ci idzie... tak trzymaj i dąż do perfekcji ;)

Pozdrawiam