Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Hej Wodzu dałeś pokaz fajnego modelowania trzeba przyznać, że wygląda to bardzo obiecująco trzymaj tak dalej

Dzięki za miłe słowa.

Kolor uzyskany przez nałożenie dwóch warstw bejcy rustykalnej "dąb jasny" firmy Dragon. Jestem bardzo zadowolony z tego koloru.

Jak skończę resztę, to całość zabezpieczę olejem bezbarwnym Altax - zostało mi trochę z innych prac. Myślę, że się sprawdzi - daje taką półmatową powierzchnię i łatwo się nanosi.

Co do wykonania - jakbym teraz zaczynał, to sporo rzeczy zrobiłbym inaczej (prawdopodobnie lepiej). Przede mną jeszcze pokład, maszt olinowanie, no i żagiel.

Uporawszy się w końcu z różnymi obowiązkami, mogę wrócić do mojej "łajby"

Zacząłem wykorzystywać otwory, których tyle nawierciłem w burtach i wypełniać je gwoździami.

Muszę przyznać, że łódź zaczęła nabierać charakteru:

Patrząc wzdłuż, łebki gwoździ układają się w miłe dla oka rzędy:

Fantastyczne deskowanie, jak dla laika którym jestem

Wychodzi super ale jeśli się nie mylę to deski były wiązane nie gwoździowane i dzięki temu łudź dobrze sprawowała się na fali.Może mnie ktoś poprawi.R

Wyższość sztuki korabniczej Słowian we wczesnym średniowieczu nad sztuką korabniczą Wikingów polegała m. in na tym, że Słowianie do łączenia klepek poszycia używali drewnianych kołków, a Wikingowie właśnie żelaznych gwoździ, które z czasem korodowały

Cześć
Odnośnie wpisu Ryszarda:
Na przykładzie łodzi z Osebergu - deski faktycznie były wiązane do wręgów ale tylko do pewnego poziomu.
Powyżej łączone były żelaznymi gwoździami.
Poniżej rysunek.


A tak wygląda to na zrekonstruowanej łodzi:


Natomiast na rycinach obrazujących łódź z Nydam widać że wszystkie klepki łączono z wręgami za pomocą wiązania.


Wiązanie zmniejszało sztywność całej łodzi pozwalając jej pracować na fali nie obciążając łączeń, co wydłużało żywotność całej konstrukcji.

Więcej tutaj:
http://www.osebergvikingskip.no/eng/doc ... 1336563601

Na prawdę bardzo to ciekawe co piszecie, bo łodzie z tak dalekiego okresu to coś niezwykłego.

Ale odnośnie samej relacji to chyba umarła śmiercią naturalną?
Dość odległy ostatni wpis to sugeruje... nawet starszy niż w moje relacji

Pozdrawiam
Mateusz

Wspaniały model. Właśnie jestem na etapie wyboru swojego pierwszego. Brałem tą łódź pod uwagę ale uznałem że będzie zbyt trudna. Teraz ponownie zwróciła moją uwagę. Biorę piwo i zasiadam w pierwszym rzędzie.