Witam, dzień dobry - Jasiek
: 04 lip 2017, 19:56
Jak w temacie - witam, dzień dobry.
Jestem Jasiek, mam 60 lat, jestem kapitanem jachtowym, być może niektórzy użytkownicy Forum spotkali mnie na pokładzie Pogorii, Gedanii lub innych łódek. Jeśli tak - to mam nadzieję, że nie wspominają mnie źle.
Ot, już pomału emerytura (w każdym razie ta żeglarska, koniec z Pentlandami-Szpicbergenami-Grenlandiami - byłem, wystarczy). Przy moim dzisiejszym zdrowiu - Chorwacja i dość.
No to postanowiłem się zająć modelarstwem. Nostalgia, ta, co miała "we włosach morską sól" z piosenki Sikora.
Jako modelarz szkutniczy jestem na poziomie zero.
No, może na poziomie 0,5, bo model papierowy San Sebastian z planów Muzeum Morskiego San Diego jakoś mi się udało sklecić.
Teraz robię ten sam model "w drewienku", po dwukrotnym powiększeniu planów (znaczy - linii teoretycznych, a "karton" robi mi za obrazek poglądowy przy rozwiązywaniu występujących problemów).
Z portalu wielokroć już korzystałem (np. kapitalne rysunki olinowania starych żaglowców - dzięki).
Cieszę się, że jestem teraz pełnoprawnym użytkownikiem.
Nie wiem tylko, czy inni się z tego też ucieszą, bo mam mnóstwo problemów "technologicznych", o które będę pytał
Jestem Jasiek, mam 60 lat, jestem kapitanem jachtowym, być może niektórzy użytkownicy Forum spotkali mnie na pokładzie Pogorii, Gedanii lub innych łódek. Jeśli tak - to mam nadzieję, że nie wspominają mnie źle.
Ot, już pomału emerytura (w każdym razie ta żeglarska, koniec z Pentlandami-Szpicbergenami-Grenlandiami - byłem, wystarczy). Przy moim dzisiejszym zdrowiu - Chorwacja i dość.
No to postanowiłem się zająć modelarstwem. Nostalgia, ta, co miała "we włosach morską sól" z piosenki Sikora.
Jako modelarz szkutniczy jestem na poziomie zero.
No, może na poziomie 0,5, bo model papierowy San Sebastian z planów Muzeum Morskiego San Diego jakoś mi się udało sklecić.
Teraz robię ten sam model "w drewienku", po dwukrotnym powiększeniu planów (znaczy - linii teoretycznych, a "karton" robi mi za obrazek poglądowy przy rozwiązywaniu występujących problemów).
Z portalu wielokroć już korzystałem (np. kapitalne rysunki olinowania starych żaglowców - dzięki).
Cieszę się, że jestem teraz pełnoprawnym użytkownikiem.
Nie wiem tylko, czy inni się z tego też ucieszą, bo mam mnóstwo problemów "technologicznych", o które będę pytał
