Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

TomekA pisze:Calkiem niezle jak na poczatkujacego. Gratulacje!!! I oby tak dalej!
A z jakiego to zestawu, jesli mozna zapytac?

Model jest zwykłym modelem kartonowym w skali 1:100 wydawnictwa "fly model" wszystkie części zostały wycięte w drewnie... jedynie pokład i bocianie gniazda zostały oklejone elementami papierowymi ponieważ nie czułem się na siłach wykonać z listewek... Mój warsztat jest jest bardzo skromny ponieważ do dyspozycji maiłem jedynie piłkę włośnicową i papier ścierny... Załączam jeszcze dwa zdjęcia z budowy kdłuba... Konstrukcja wręgowa... kiedy robiłem model nie wiedziałem jeszcze że można robić kopytka

Witaj na Kodze.
Jeśli chcesz czegoś się nauczyć na przyszłość, to nie ma czego się wstydzić czy też bać bardziej doświadczonych kolegów. Poprostu cierpliwie wysłuchać rad i je stosować, bo nikt z nas nie robi tego złośliwie. Jeśli chodzi o model to nieźle jak na początek robi wrażenie. Zapewne ktoś zwróci jeszcze uwagę na Twoje foty, postaraj się nie robić ich pod światło bo nie są zbyt czytelne i druga sprawa. Z szacunku dla oglądających niech fotka dotyczy modelu, a nie bajzlu na stole, bo my to znamy .

Witam,

Na forum zalogowałem się już jakiś czas temu, ale dotąd zaniedbałem obowiązek przedstawienia się. Nazywam się Marudek. Modelarstwo redukcyjne jest moją pasją odkąd tylko pamiętam. Moje główne zainteresowania, to klasyczne motocykle, hydropalny i statki (bez okrętów - wyjątkiem jest Iskra II, której model w 1:100 mam w planach).

O szkutnictwie w ogóle i budowie modeli szkutniczych wiem mniej od szanownych kolegów, dlatego liczę na Waszą pomoc i doping w budowie redukcyjnych modeli statków w 1:100.

Pozdrawiam,
Marudek

Marudek pisze:Witam,
...
Nazywam się Marudek.
...

To jest jakaś sztuka, żeby nawet swojego imienia prawdziwego nie podać.
No, jedynym uzasadnieniem może być to, że nosisz jakieś szpetne imię.
Ciekawe w jakiej parafii ksiądz się zgodził na takie imię.
Cóż będzie jak zechcesz, ale mama mówiła, żeby z obcymi nie gadać.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Panie Andrzeju, bardzo dziękuję za życzliwe przywitanie. Skoro to tak bardzo pana interesuje, to mam na imię Piotr, ale na formach modelarskich przedstawiam się jako Marudek i nie pytałem o to żadnego księdza.

Pozdrawiam,
Marudek

Marudek pisze:Panie Andrzeju, bardzo dziękuję za życzliwe przywitanie. Skoro to tak bardzo pana interesuje, to mam na imię Piotr, ale na formach modelarskich przedstawiam się jako Marudek i nie pytałem o to żadnego księdza.

Pozdrawiam,
Marudek

Widzisz, Młody Przyjacielu, to jest Koga i panują Kogowe zwyczaje. Poczytaj przywitalnię, dowiesz się,
że wszyscy znamy swoje imiona. A niektórzy to nawet podają nazwiska i telefony, gdyby zaszła
konieczność skontaktowania się z nimi. I ten mój wpis wynikał wyłącznie ze zwyczajów Kogowych
a nie z jakiejś nadmiernej ciekawości. Bo będę ciekaw jak zobaczę co zrobiłeś a nie co zamierzasz
zrobić.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Rozumiem. Ja nie jestem tak otwarty żeby publikować swoje dane, choć zapewne dobremu hakerowi nie sprawiłoby problemu odszukanie ich wszystkich. Nie czytałem Przywitalni i nie wiedziałem, że taki zwyczaj tu panuje. Przywiązałem się do swojego nicka i muszę przyznać, że to pierwsze forum na którym musiałem podać swoje imię (a jestem członkiem forów modelarskich i na zachodzie i na wschodzie).

Niestety nie mam żadnego zdjęcia moich modeli statków, które wykonałem kilkanaście lat temu. Ale mogę pokazać czym się dotąd zajmowałem - wszystkie modele poniżej wykonane są w całości od podstaw lub bardzo przerabiane.

Bardzo ślicznie.
Witaj Piotrze na pokładzie Kogi. Baw się z nami dobrze.
Jak mało miejsca to się posunę.

Nikt Ciebie nie zmuszał do podawania danych wrażliwych. Zauważ, że wszystko to były prośby.
I jeszcze jedno : tu wszyscy są na ty, bo znają swoje imiona. Bycie na ty z kolegą Marudkiem
jakoś budzi we mnie odruchy wymiotne. Natomiast Piotr jest całkiem bardzo very.
Może to zmiany starcze ?

Mosiądz nawet trzymany w wodzie nie zmieni się w stal. Będzie trochę mniej świecił, będzie bardziej
szary ale nadal lekko żółty.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Witam, znalazłem forum przypadkiem i postanowiłem po czterech modelach plastikowych wziąć się za drewniane żaglowce. Hmm, myśle że podołam, widze że zasady podobne co przy plastiku, choć wizualnie te modele z drewna ładniejsze. Ceny modeli na Allegro prawie identyczne, nie znalazłem sklepu z większym wyborem niż ten co na ModelNet.
Zachęciło mnie głównie szczegółowość tych modeli ale i sam fakt żeglugi na otwartym morzu bez zaawansowanej elektroniki. Te modele mają urok naprawde nie równa się z tym plastik dobrze znany. Niestety nie jest to tanie i podejrzewam że szybko nie kupię pierwszego modelu, na początku zakupiłem sobie podstawowe narzędzia.

Hello,

My name is Jan Dohmen, I am from Landgraaf, Netherlands, and my hobby is Card modelling and the Imperial Japanese Navy, but mainly I am interested in all ships. Right now I am very interested in Polish ships. I am 65 years old and retired. I hope to find many nice models on this forum, and some nice contacts !

Regards

Jan Dohmen.