Strona 4 z 8
Odp:H.M.S. Victory z Shipyardu
: 29 sie 2006, 22:44
autor: Piotrek 21
A może zostawić tak jak jest i na"wyjątkowe" okazje zapalać??
Odp:H.M.S. Victory z Shipyardu
: 29 sie 2006, 23:01
autor: Piotrek 21
Bo tak sobie pomyślałem, bo i tak przy nie zapalonych diodach to będzie panował mrok przy armatach,ale już sam nie wiem...
Odp:H.M.S. Victory z Shipyardu
: 30 sie 2006, 11:15
autor: Aqarius
Witam !
Jeśli chodzi o sprawe lamp na Vitku to wyglądało to tak: oświetlenie było w większości w czterech równoległych liniach z czego skrajne nad działami. Nad każdą lawetą była jedna lampa. Zeczywiście mimo sporej ich ilości panował tam półmrok. James, myślę że powinieneś tak właśnie zamontować te diody by było to zgodne z planami. Ja u siebie zastosowałem najmniejsze diody jakie były dostępne ( akurat do mojej skali modelu były idealne). Co do jasności to nie ma z tym problemu bo przy takiej ich ilości spadek napięcia jest spory więc siłą żeczy jasność spadnie. Zresztą jeśli to nie wystarczy to zawsze można zastosować regulator napięcia. W sieci jest sporo schematów. Jeśli mogę doradzić to w Twoim przypadku widzę to tak na każdej wrędze zrób dwa otworki przez które przewleczesz krosówke telefoniczną bez izolacji. w ten sposób bez trudu zamontujesz diody i każda będzie równo nad działem. Mniej więcej tak jak ja zrobiłem :blush: Pozwole sobie zamieścić parę fotek. Myślę że od przybytku głowa nie boli więc jeśli diod będzie więcej to przy spaleniu się jednej nie będzie wielkiej straty mimo że czas ich świecena ocenia się na ok 100000 godzin przy nominalnym napięciu. U nas będzie nawet dwa razy mniejsze więc teoretycznie będą świecic baaaardzo długo.
Pozdrawiam
aqa

Odp:H.M.S. Victory z Shipyardu
: 30 sie 2006, 11:26
autor: Piotrek
Zamiast takich diod można użyć diody do montażu powierzchniowego - są znacznie mniejsze. Może uda się je nawet wbudować w lampy (zależy od skali modelu).
Jeśli chodzi o miejsce połączenia podstawki z modelem, to proponuję w poszyciu modelu zrobić dwa niewielkie otwory. W kadłubie (w zęzie) zabuduj gniazdko, a w podstawce dwa cienkie bolce, które będą "wchodziły" w gniazdko przez otwory w poszyciu. W ten sposón praktycznie nie będzie widoczne miejsce dostarczania zasilania do modelu.
Odp:H.M.S. Victory z Shipyardu
: 30 sie 2006, 11:33
autor: Piotrek 21
Witam,
Ja do zasilania diod użyje takie starego zasilacza od kolejki Ho,no i wczoraj w nocy odkryłem że diody świecą przy dwóch natężeniach: słabszym i silniejszym. Przy słabszym i próbie "pierwszym poszyciem" w tych lukach panuje półmrok.
Ale zostawiając narazie oświetlenie wczoraj naszło mnie pytanie dotyczące otwierania luków armatnich, więc o co mi chodzi.. bo na filmach zawsze jak strzelają to te klapy podnoszą się a od razu za nimi działa i tutaj tkwi moje pytanie czy to jest jakoś powiązane?? Bo na planach to widać że lawety dział są tylko linami po przywiązane do burt. Ma może ktoś jakieś informacje dotyczące tej sprawy?? Byłbym bardzo wdzięczny, Pozdrawiam Piotrek
Odp:H.M.S. Victory z Shipyardu
: 30 sie 2006, 11:36
autor: Piotrek 21
Piotrek z tymi bolcami to fajny pomysł, jak będe mieć materiały to czypozwolisz że wykorzystam Twój pomysł??
Odp:H.M.S. Victory z Shipyardu
: 30 sie 2006, 12:06
autor: Piotrek
No pewnie, nie musisz pytać. Wieczorem postaram się wstawić fotkę fajnych diod, które możesz wykorzystać.
Odp:H.M.S. Victory z Shipyardu
: 30 sie 2006, 15:41
autor: Piotrek 21
Częściowo wycofuje to pytanie dotyczące otwierania klap, znalazłem juz w jakiś planach. Tylko że tak samo jest przy działach 24 i 32 funtowych na niższych pokładach??
[img]http://koga.net.pl/images/old_forum/_____bez tytulu.jpg[/img]
Odp:H.M.S. Victory z Shipyardu
: 30 sie 2006, 23:52
autor: Piotrek 21
Odp:H.M.S. Victory z Shipyardu
: 31 sie 2006, 19:07
autor: Piotrek 21
Witam, wiem że tą decyzją podpadne wielu forumowiczom ale podjąłem decyzje związaną z oświetleniem w moim modelu i jest ona następująca że nic nie zmnieniam. Wiem że to może jest nie profesionalne ani związane z prawdziwym wyglądem jednostki, ale powiedzmy że zadecydowały koszty finansowe. Ale za wszelkie porady dotyczące tego zagadnienia DZIĘKUJE!!, i napewno się przydzadzą w przyszłości, (przy następnych modelach) oraz kiedy już bedę sam zarabiał to znowu podejme się znowu budowy "Victory". Ale jeszcze raz dziękuje!!! i dalsze zdjęcia niebawem... I mam nadzieje że w razie jakiś problemów dotyczączych wyposażenia pokładu bedę mógł liczyć na pomoc??
Pozdrawiam Piotrek