Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • DAR POMORZA 1:72 kartonowy wg własnego projektu
Strona 1 z 1

DAR POMORZA 1:72 kartonowy wg własnego projektu

: 16 lis 2025, 00:22
autor: JAC64
Witam kolegów modelarzy.
To moja pierwsza relacja na forum chociaż jestem tu od dawna a zaglądam prawie codziennie. Chcę Wam pokazać mój najnowszy projekt. Statek bardzo zacny, wszystkim dobrze znany a i model fajnie wychodzi. Od dawna moim marzeniem był porządny model naszego Daru. Model będzie przedstawiał wygląd statku z lat 30-tych XXw. kiedy to posiadał jeszcze wyposażenie charakterystyczne dla wspaniałych windjammerów z początku XX wieku (których jestem wielkim fanem). Chodzi tu o drewniane łodzie z pięknym klinkierowym poszyciem, „fajkowe” nawietrzniki, ręczne pompy zęzowe oraz charakterystyczną drewnianą nadbudówkę nawigacyjną no i jeszcze inne. Oparłem się tu na informacjach zawartych w doskonałej monografii Marka Twardowskiego „Fregata Dar Pomorza” oraz na planach modelarskich S. Hebdy z początku lat 50-tych publikowanych w „Morzu” ponieważ plany J. Kozaka z lat 90-tych i M. Roszkowskiego z 2000r choć doskonalsze lecz przedstawiają wygląd współczesnego Daru. Tutaj też podziękowania dla P. dr Jędrzeja Szerle z NMM w Gdańsku za wiele cennych informacji w naszej korespondencji mailowej.
Model jest w skali 1:72, zasadniczo kartonowy z elementami z forniru i paru detali wydruków 3D. Części sam projektuję w CAD-zie i blenderze na podstawie planów.
Zaczęło się od wstawienia skanów linii teoretycznych do CADa i narysowania ich od podstaw. Potem wyznaczyłem dodatkowe wręgi w potrzebnych mi miejscach oraz wg planów Kozaka naniosłem przebieg pasm blach poszycia. Po spasowaniu i „wygładzeniu” całości zaczęły powstawać rysunki elementów szkieletu i pokładów. W celu dokładnego wyznaczenia rozwinięć blach poszycia zbudowałem w blenderze siatkę połówki kadłuba i użyłem wtyczki „export model paper”. Po wyciągnięciu tych rozwinięć z blendera (robi to w fomacie pdf), wstawieniu do CAD-a i wyskalowaniu naniosłem linie nitów (CAD naliczył ich ponad 50 tyś.). Poszycie modelu składa się z dwóch warstw – pierwsza konstrukcyjna, elementy z tektury 1mm klejone do wręg i łączone podłużnie na styk oraz druga -imitacja blach, wydruk na papierze 90gr i „wydziobanymi” ręcznie liniami nitów. Pierwsza warstwa ma dodatkowe podłużne podziały na pasmach przypadających na wyobleniu dna ale niestety i tak widać delikatne podłużne załamania (nie wiem jak oni to robili w stoczni, że pasma z 14mm blachy nie mają żadnych załamań, są gięte w dwóch kierunkach – widać to wyraźnie na zdjęciach Daru w suchym doku) Druga warstwa naklejona na pierwszą z charakterystycznymi podłużnymi zakładkami.
Elementy szkieletu i konstrukcji poszycia cięte laserem (ukłony dla p. Rafała z DRAF MODELU). Pokłady z tektury 0,5mm wykończone deseczkami szer.1,7mm z forniru bukowego 0,6mm również ciętymi laserem (są idealnie równe, ale przede wszystkim mają opalone, czarne krawędzie).
Dalsze części nadbudówek i wyposażenia sukcesywnie rysuję w CAD-zie i drukuję na drukarce laserowej na zwykłach kartkach A4 90gr. Dlatego też całość (z wyjątkiem oczywiście pokładu) po sklejeniu i obrobieniu jest malowana. Malowanie wyłącznie aerografami - pędzlem robię tylko poprawki. Używam farb akrylowych (Tamiya, Vallejo, AK).
Na razie tyle, poniżej kilkanaście fotografii i zrzutów z ekranu z różnych etapów budowy.
P.S. na jednej z fotce przedstawiam Wam inspektora nadzoru – Rysię, częstego gościa w mojej stoczni (ale tylko na wydziale kadłubów, na takielunek ma wstęp wzbroniony).
c.d.n.