Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Pinta Shipyard - pierwszy żaglowiec
Strona 1 z 1

Pinta Shipyard - pierwszy żaglowiec

: 19 cze 2015, 20:04
autor: Simon
Witam wszystkich!
To moja pierwsza relacja z budowy, oraz pierwsza budowa żaglowca :)
Mam nadzieję, że otrzymam konstruktywną krytykę, która mi pomoże w tym, aby model chociaż w ćwiartce był taki jak innych kolegów :)

No to zaczynam:
IMG_5453.JPG

IMG_5454.JPG

IMG_5456.JPG

Dolny kawałek pokładu był w sumie takim pierwszym poligonem. Nie wiem czy dobrze to zrobiłem, ale naciąłem papier w miejscach łączenia "desek". Przesunąłem jeszcze lekko pędzlem kolorem ciemnobrązowym, żeby przecięcia wchłonęły trochę barwy. Na koniec chciałem spróbować z popularnym sidoluxem (słyszałem że nadaje się do zabezpieczenia kartonów) ale nie wiem czy to dobry pomysł, bo w miarę wysychania trochę mi się wyginał. Chyba lepiej przejść na lakier bezwodny.
Dolny kawałek pokładu był w sumie takim pierwszym poligonem. Nie wiem czy dobrze to zrobiłem, ale naciąłem papier w miejscach łączenia "desek". Przesunąłem jeszcze lekko pędzlem kolorem ciemnobrązowym, żeby przecięcia wchłonęły trochę barwy. Na koniec chciałem spróbować z popularnym sidoluxem (słyszałem że nadaje się do zabezpieczenia kartonów) ale nie wiem czy to dobry pomysł, bo w miarę wysychania trochę mi się wyginał. Chyba lepiej przejść na lakier bezwodny.

IMG_5459.JPG

IMG_5462.JPG

Pod koniec dodawania wewnętrznego poszycia, mam zamiar jeszcze lekko przelecieć papierem ściernym.
Pod koniec dodawania wewnętrznego poszycia, mam zamiar jeszcze lekko przelecieć papierem ściernym.


To by było na tyle na razie...
Pozdrawiam,
Simon.

Re: Pinta Shipyard - pierwszy żaglowiec

: 19 cze 2015, 23:46
autor: TomekA
Nie znam sie na modelach kartonowych czy kartonowo/fornirowych, ale wydaje mi sie, ze na razie nie ma tu nic do krytykowania. Widac, ze przylozyles sie do powycinania szkieletu, zrobiles to starannie i rownie starannie polozyles pierwsze jego poszycie. Szkoda tylko, ze widac jednak idace wzdluz kadluba wybrzuszenie na linii dolnego pokladu (czy tez wzmocnienia szkieletu tamze).
Moze po polozeniu planek drugiego poszycia ten grzbiet pod nimi zniknie? (w kazdym razie nalezaloby do tego dazyc i moze nie przyklejac tych planek az tak ciasno).
Powodzenia,
Tomek

Re: Pinta Shipyard - pierwszy żaglowiec

: 20 cze 2015, 07:55
autor: Tomasz_D
Sądząc po ciemnych krawędziach szkielet jest wycięty laserowo. ;)

Re: Pinta Shipyard - pierwszy żaglowiec

: 20 cze 2015, 08:01
autor: janek44
TomekA pisze:Widac, ze przylozyles sie do powycinania szkieletu, zrobiles to starannie

Rzeczywiście, szkielet został wycięty bardzo starannie, tyle że to zasługa lasera Tomku :lol: :lol:
Simon, nie wiem z czego będziesz robił poszycie, czy będą dwie warstwy czy jedna, ale te odgnioty na wysokości wodnicy mogą zepsuć efekt poszywania. Samo "przelecenie" papierem ściernym może nie wystarczyć. Zalecam lekkie szpachlowanie, a potem papierek ścierny.

Re: Pinta Shipyard - pierwszy żaglowiec

: 08 sie 2015, 12:20
autor: Simon
Dawno nic się nie działo, więc dodaje zdjęcia pokładu.
IMG_5504.JPG

IMG_5503.JPG

IMG_5502.JPG


Odnośnie szkieletu - fakt, wycięty laserowo. Co do wystających wręg - zdecydowałem, że wspomogę się szpachlą. Dostałem również sugestię, aby lekko popukać wystające wręgi, ale wydaje mi się to za bardzo inwazyjne i ryzykowne...

Pozdrawiam.
Simon

Re: Pinta Shipyard - pierwszy żaglowiec

: 13 sie 2015, 19:06
autor: Slawek Kromer
popatrz sobie
viewtopic.php?f=524&t=27690
kadłub był lekko "opumany " i nie tylko ten .Możesz sobie popatrzeć na inne relacje i będziesz wiedział jak dalej robić.
Jak chcesz szlifować po szpachlowaniu skoro pomiędzy wręgami brak wypełnienia? Czy sama kartka (podposzycie pomiędzy wręgami)zaszpachlowana nie będzie się uginała? Jestem ciekawy dalszych postępów

Re: Pinta Shipyard - pierwszy żaglowiec

: 12 wrz 2015, 10:40
autor: Simon
Sławek - faktycznie szpachlowanie może nie wyjść ze względu na puste przestrzenie pomiędzy wręgami. Jeszcze jestem przed etapem nakładania poszycia, ale na pewno coś wymyślę na to...

IMG_5514.JPG

IMG_5610.JPG

IMG_5636.JPG

IMG_5637.JPG