Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • HMS Bellona 1:96 ShipYard
Strona 1 z 2

HMS Bellona 1:96 ShipYard

: 15 lip 2012, 21:33
autor: Barnaba
Witam
w mojej pierwszej relacji na forum Koga. W przywitalni napomknąłem o moim dorobku modelarskim, lecz tu mogę temat trochę rozwinąć. Skleiłem sporo modeli kartonowych (pojazdy kołowe, gąsienicowe, okręty, samoloty) lecz model z niniejszej relacji jest pierwszym kartonowo-fornirowym, z przewagą tego drugiego. Dlatego jest to dla mnie nowe doświadczenie, choć wiedzę z obróbki drewna mam całkiem sporą (myślę że się przyda). Nie mam natomiast w moim warsztacie żadnego elektronarzędzia typu Dremel, pilarka, kopiarka itp. - dotychczas był mi po prostu nie potrzebne. Jako że głównie będę używał okleiny i listewek o niewielkim przekroju myślę że sobie poradzę, choć na pewno spowolni to prace - oczywiście nie wykluczam zakupu/zrobienia tych obrabiarek. Dlaczego od razu HMS Bellona, a nie coś łatwiejszego? Dotychczas kleiłem modele kartonowe, a ten jest kartonowo-fornirowy więc dużo nie odbiega od tych dotychczas zrobionych. Poza tym z oferty ShipYardu ten bardzo mi się spodobał:)
Prace rozpocząłem pod koniec 2011 roku i jak widać nie ma dużych postępów. Relacja nie jest i nie będzie szybka - to dla mnie nowy temat i najpierw sporo trzeba obejrzeć i poczytać, a dopiero potem łapać za nożyczki. Do późnej jesieni będę miał bardzo mało czasu na modelarstwo. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi i komentarze.

Re: HMS Bellona 1:96 ShipYard

: 15 lip 2012, 22:57
autor: Stojgniew
Witaj. Nie wiem jakie modele wcześniej sklejałeś, ale ten model jest bardzo dokładny, skomplikowany i wymagający. A także przepiękny. Będzie wymagał ogromnego nakładu pracy. Masz rację - nie spiesz się. Tu nikt Cię poganiał nie będzie, choć możesz liczyć na przypominajkę jak odstawisz model na parę miechów. A może w miedzy czasie sklecisz naszą dżonkę? Ja też wcześniej kleiłem karton ale wniebowzięty kogą łapnąłem się za galeon waloryzowany i teraz robię sobie i galeon i dżonkę dla ćwiczeń. Nauczyłem się jednego i to na 100%. Jak koledzy piszą, że do prawdziwego modelarstwa najlepsza na początek dżonka - to znaczy, że trzeba robić dżonkę. Niektórzy z kogowiczów mają dobry start nawet pomijając dżonkę - no ale tylko niektórzy. Życzę sukcesów.
Pozdrawiam,
S.
P.S. Przejrzyj sam swoje fotki, a myślę, że błędy sam znajdziesz i najlepiej popraw od razu. Babole zostają i jak człowiek patrzy na swój model, to nie widzi modelu tylko jakieś tam babole. A tak nawiasem mówiąc: dobry i w miarę (w miarę) staranny początek. kadłub fajny ale pokłady chyba niedokładne.

Re: HMS Bellona 1:96 ShipYard

: 16 lip 2012, 20:14
autor: Borek
Widzę że ostatnio wysyp Bellony na forum :) I bardzo dobrze :) Choć model trudny i wymagający, to cieszy oko. Moim zdaniem ścianka ładnie wyszła, ale pokład musisz dopracować, chyba troszkę za ciemny. A co do kadłuba to czeka Cię trochę szpachlowania bo żeberka powyłaziły. Powodzenia życzę

Re: HMS Bellona 1:96 ShipYard

: 17 lut 2013, 16:41
autor: Barnaba
Choć sporo czasu minęło od mojego ostatniego wpisu, nie oznacza to że porzuciłem relację. Prace powoli idą naprzód. Powoli, bo przesiadka z kartonu na karton-fornir tylko na pierwszy rzut oka jest prosta. Praca z tym materiałem (grusza i brzoza 0,6mm) wymaga nowych technik, prób i narzędzi. Spróbowałem zrobić greting bez pilarki. Efekty prezentuję niżej.

Re: HMS Bellona 1:96 ShipYard

: 18 lut 2013, 19:19
autor: Barnaba
Kolejne elementy modelu. wsporniki burtowe środkowego pokładu.

Re: HMS Bellona 1:96 ShipYard

: 17 maja 2013, 23:36
autor: daro5001
Czekamy na aktualizację :)

Re: HMS Bellona 1:96 ShipYard

: 18 maja 2013, 21:39
autor: paniol2005
daro5001 pisze:Czekamy na aktualizację :)


Czekamy na Twój post w przywitalni.

Re: HMS Bellona 1:96 ShipYard

: 18 maja 2013, 23:29
autor: Sebastian.M
Barnaba pisze:Do wyprofilowania czoła zrobiłem matrycę z sklejonej tektury nasączonej super glue. Paski przed umieszczeniem w matrycy i imadle moczyłem w wodzie i wstępnie profilowałem na stalowym pręciku a konkretnie gwoździu:). Po umieszczeniu w imadle suszyłem suszarką do włosów. Po wyjęciu elegancko trzymały profil.

Ładne to elementy i wszystko z nimi ok ale czy nie prościej było by wyciąć je po prostu z kawałka listewki np olchowej??? jak ktoś kiedyś powiedział nie koniecznie trzeba używać rękawic bokserskich aby zabić komara
Pozdrawiam
S.M

Re: HMS Bellona 1:96 ShipYard

: 19 maja 2013, 19:28
autor: Barnaba
Sebastian
Na pewno byłoby lepiej, ale mój warsztat to tylko narzędzia ręczne bez żadnych obrabiarek. Łatwiej mi obrabiać warstwy klejonego forniru i kartonu niż profilować 4mm grubości listwę. A teraz czas na kolejną odsłonę moich całkiem przyjemnych zmagań z HMS Bellona :) W między czasie zrobiłem pokład dziobowy, gdzie zdecydowałem się na kołkowanie wykałaczkami oraz poprawiłem kołkowanie na pokładzie śródokręcia.

Re: HMS Bellona 1:96 ShipYard

: 19 maja 2013, 23:48
autor: Borek
Witam.
Czyli jednak coś się dzieje w temacie a relacja stała nieruszona. Oj nieładnie. Lufa działa ładna, ale coś mało zwęża się ku wylotowi, albo tak wyszło na zdjęciach. Pozdrawiam