Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

ale jakby nie patrzył to precyzja wykonania szalupki jest rewelacyjna

Dzięki ...
Zabrałem się za szkielet, czyli to od czego wszyscy
zapowiadacze zaczynają. Działa to na wyobraźnię
bo po złożeniu widać już "oczyma wyobraźni" ukończony model.
A to jest praca na tylko 1 popołudnie, łatwiejsza niż
zrobienie np lawety.

Ciąg dalszy ćwiczeń kartonowo - drewnianych

Wypełnienia...
Rufa listewki brzozowe, dziób lipa. Skala 1:100... Model ćwiczebny.
Lipa jest fajniejsza w obróbce. Powoli zaczynam rozumieć "przekrój".
Na dziobie trzeba nanieść poprawki pokładu. w paru innych miejscach też.
Potwierdza się, że teoria jest zgodna z praktyką w teorii.
Druga sprawa to taka, że w drewnie robi się chyba łatwiej.
Przynajmniej wszystko drewniane jest stabilne i przewidywalne.

Prośba do Kolegów.
Jak pokazujecie model to zróbcie parę fotek w zbliżeniu.
To dużo wyjaśnia.

Wypełnienia nie muszą być ładne, ale muszą być doszlifowane dokładnie.
Potem pokrycie listewkami jest bezproblemowe.
To co prawda model ćwiczebny ale ćwiczyć trzeba ...

Doszedłem do etapu na którym sporo "zapowiadaczy" kończy.
Złożenie szkieletu, dużo pytań "co radzicie", czasami wypełnienie i "kuniec relacji".
Ale poszycie w ramach treningu zrobię.
Mimo, że mam kilka modeli nie skończonych.
Wracam do SM bo gotowe żagle na rejach spadły z półki.

Ofornirowałem wewnętrzną cześć burty dolnego pokładu i to
chyba koniec ćwiczeń będzie. Na podstawie zarysu samych burt
trudno będzie wydobyć linie kadłuba powyżej dolnego pokładu.
Potrzebna jest stocznia z negatywami wręg. Więc na razie kończę.

Gdybym "rzucił się od razu na duży projekt" to zmarnowałbym
sklejkę, listewki i inne materiały. A tak poćwiczyłem na kartonie,
i mam niezbędne doświadczenie, aby stwierdzić, że do budowy przekroju
wzdłużnego bez planów jestem za cienki. Za dużo problemów do rozwiązania.
Zrobię jeszcze poszycie i dolny pokład, żeby sobie poćwiczyć.

A ćwiczenia się przydały, naniosę niezbędne poprawki na planach i
może kiedyś.....

To taka przestroga dla zaczynających budowę. Trzeba najpierw przećwiczyć
np. na podstawie łatwego modelu (D) , co się potrafi, bo w przeciwnym razie
skończy się na szkielecie z poszytą rufą i pytaniami o rzeczy proste i wielokrotnie opisywane.

Naciąłem brzozowych listewek "szlifierkopilarką".
Zanim coś zacznę kombinować trzeba wykonać poszycie.
Listewki są 2,5 na 1 mm. Czyli ciut grubsze od forniru.
Skala "ćwiczebnego" kadłuba to 1:100.

Kombinacje przy rufie.

hehe...te pamperki na twojej rufie są ładniejsze niż rzeźby Kazia ! hehe ...jak je zakryjesz to piękny statek nie będzie już taki piękny