Strona 2 z 5
O:HMS Endeavour - relacja
: 02 gru 2010, 16:53
autor: jakmiz
Nie myszorku balsa będzie poszyciem ostatecznym. W brew pozorom nie jest taka delikatna poza tym potraktuje ją lakierem akrylowym - twardym. Model będzie malowany bejcą i akrylami - podobnie jak dwa poprzednie, które jeszcze się nie rozpadły.
Pozdrawiam Kuba
O:HMS Endeavour - relacja
: 02 gru 2010, 17:34
autor: myszor
A co z przebiegiem listew ? Będziesz nacinał ? Jak ta balsa się barwi i jaki ma przebieg słoi ? Przecież nie dasz poszycia z jednego kawałka ?
O:HMS Endeavour - relacja
: 02 gru 2010, 18:15
autor: mati
Jak balsę potraktujesz bejcą to będzie jak mokra gąbka... kiedyś zrobiłem sobie podstawkę pod model która okleiłem właśnie balsą... wydoiła masę bejcy a przy schnięciu drewno pękało na wypukłych miejscach. Poza tym jak chcesz bejcować?? z podziałem na kolory na poszyciu...?? Jeśli tak to bejcuj sekcjami... bo jak okleisz całości i potem będziesz bejcować to sąsiednie listwy będą piły bejcę... ale najlepiej zrezygnuj z tego środka barwiącego... zostań przy farbach, polecam Talensa DecorFin no a na podkład lakier, żeby utwardzić drewno...
Pozdrawiam
O:HMS Endeavour - relacja
: 02 gru 2010, 18:21
autor: jakmiz
Myszor tak jak pisałem powyżej. Balsa ( jest to deseczka z balsy o grubości 1 mm. szer ok. 10 cm ) jest cięta na listwy / planki ok. 3 mm szerokości ( patrz zdjęcie nr 2 z części 54l wyciąłem 4 listewki - pozostało 4 ) słoje przebiegają wzdłuż planki.
Mati na bejcowanie mam taki patent, że mieszam bejce z lakierem akrylowym i tym maluje. Zabejcowana będzie tylko środkowa część burt - ta żółta pozostałe po polakierowaniu i przeszlifowaniu będą pomalowane na biało i niebiesko akrylami. Sposób sprawdził się przy Bounty więc tu też go zastosuje.
Co do puchnięcia balsy - nie zaobserwowałem ani w SM ani w Bounty.
Pozdrawiam Kuba
O:HMS Endeavour - relacja
: 06 gru 2010, 11:51
autor: jakmiz
O:HMS Endeavour - relacja
: 06 gru 2010, 11:59
autor: Jarek
Masakrycznie wygląda ta balsa na Twoim modelu.
Chłopie ! Napracujesz się, a efekt będzie do dupy. Pomyśl nad tym. Nie sugeruj się tylko łatwością obróbki. Weź pod rozwagę odporność materiału a przede wszystkim rysunek drewna co do wielkości skali.
O:HMS Endeavour - relacja
: 06 gru 2010, 12:13
autor: mati
Poszycie położone ładnie... ale dorobiłeś się lekkich "krowich żeberek" na dziobie... albo mi się wydaje (fotka od dziobu)
Jarek jak kolega przykryje farbami (bo tak ma w planach) to rysunek drewna zostanie z grubsza zamaskowany... dobrze się chłopakowi w balsie pracuje... więc zostawmy go w spokoju... sam dojdzie do tego, że są lepsze materiały (choćby fornir) też można ciąć nożykiem na macie w domu... roboty podobnie jak przy balsie, ale efekt o wiele lepszy... ja tylko sugeruję gdyż nie jest za późno, polakieruj rzadkim lakierem, zeszlifuj i masz eleganckie pierwsze poszycie... pod fornir (np. gruszkowy albo choćby brzozowy) jak znalazł... będziesz zadowolony z efektu... zobaczysz ;)
Powodzenia bo jak na razie idzie ci świetnie.
O:HMS Endeavour - relacja
: 20 gru 2010, 12:38
autor: jakmiz
O:HMS Endeavour - relacja
: 20 gru 2010, 12:51
autor: mirek
Całkiem zgrabnie ci to wychodzi pomimo,że zastosowałeś na poszycie planki z balsy
O:HMS Endeavour - relacja
: 20 gru 2010, 12:58
autor: jakmiz
Dzięki Mirku za pochwały i za wyrzucenie błędnych postów :)
Zapomniałem dopisać, że te sterczące gdzie niegdzie druciki to kolejna nowość dla mnie a mianowicie postanowiłem wykonać „podświetlenie” modelu. Dwie diody we wnętrzu ( kab. na rufie i środkowa ładownia) i dwie w latarniach ( na rufie i na maszcie)
Pozdrawiam Kuba