Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Rufa z przeszpanu bo się nie rozwarstwia przy wyginaniu
i ogólny widok na dzień dzisiejszy.

Całość prac zajęła niecały tydzień ... niewyspany jestem :S.

Ale szkielet to szybka i najbardziej przyjemna (działająca na wyobraźnię) część prac.
No i chyba raczej na tym etapie zakończę, bo w Tczewie trzeba być w pełni sił.

RomekS napisał:

Rufa z przeszpanu bo się nie rozwarstwia przy wyginaniu

No właśnie mam pytanie związane z rozwarstwianiem się tektury.
Czy masz jakieś rozwiązanie na zabezpieczenie krawędzi przed rozwarstwianiem? Z pewnością można impregnować te końcówki klejem np. CA lub Wikolem, ale jak wówczas wygląda obróbka papierami ściernymi czy nożem (dotyczy też malutkich elementów)? No i chodzi też o malowanie tak, aby nie wychodziły odbarwienia.
Jeśli masz na to jakiś sposób, to proszę podziel się nim.

jaxa napisał:

Jeśli masz na to jakiś sposób, to proszę podziel się nim.

Jeżeli coś się rozwarstwia, to trzeba to... rozwarstwić ukształtować i skleić.

Parę fotek...




Tu fornirowany brzeg "półkrążka".




I odcięcie "naddatków".





Jest jeszcze "metoda na mokro", ale zajmuje ona aż cały dzień.


Polega na namoczeniu w wodzie kartonu,
ukształtowaniu go i pozostawieniu do wyschnięcia.

A tu sklejona wygięta zbędna rufa...











Teraz tylko wkleić.
I wcale nie jest gorsza od preszpanowej.
Wymaga tylko wykonania więcej czynności.

Romek, w tym tempie to do piątku skończysz cały jacht ;)

Nie da rady.
To nie Dżonka, nawet duża...Czasu jest o tydzień za mało.

Na razie poolejowałem 3V3 zdejmowalny daszek.
Przesunąłem też daszek o 0,6 mm (grubość forniru ) do tyłu.
Jest dużo lepiej.

Dodałem parę pasków kartonu.

RomekS napisał:

W moim pytaniu związanym z zabezpieczaniem przed rozwarstwianiem chodziło mi raczej o takie końcówki jak na powyższym zdjęciu.
Czy impregnujesz czymś te krawędzie?.
Kiedy używam kleju CA (zwłaszcza przy stewach) tektura mi się rozwarstwia, co stanowi nie lada problem, a u Ciebie wychodzi to super.

Klej CA + karton = ebonit !!! (prawie niemożliwy do obróbki)

Klej CA stosuje do punktowego "spawania" kartonu i tylko w niezbędnych przypadkach.
Reszta to nieco rozrzedzony klej Pattex i to dopiero po oszlifowaniu kartonu.
Karton jest jak balsa, tylko trudniejszy w obróbce bo się rozwarstwia.
Niemniej jest tani, powszechnie dostępny co w połączeniu z tanimi,
nawet egzotycznymi fornirami, stanowi materiał do budowy "czegokolwiek", dla oszczędnych.
Jeżeli zaimpregnujesz karton CA to zapomnij o klejeniu Pattexem.
Krawędzie wyszły równo bo kartonowe listwy były o 1 mm dłuższe i zostały docięte
równo z rufą po przyklejeniu. I wcale nie trzeba ich impregnować CA.
Wystarczy po oszlifowaniu
pokryć karton cieniutką warstwą Pattex-u.

Dawaj fotki tej Twojej stewy to poradzimy coś na to...

Prace trwają. Część zanurzoną w wodzie nie będę fornirował.
Będzie malowana na biało. Dlatego zaszpachlowałem i wyszlifowałem "dno".

Fotki są normalne a nie w "makro".
Mam też swój "fajny " avatarek.








Stępka nie jest prosta:blink: :blink:
No ale skoro taka jest to taką wklejam.
Chociaż aż mnie korciło aby ją przyciąć przy linijce do prostej...