Strona 4 z 7
Odp:H.M.S. Bounty - Powolna relacja ;)
: 05 mar 2007, 22:29
autor: DTHCHC
Hey...
Mirku. Dzięki za podpowiedź... Nad metodą Adasia się zastanawiałem, tylko nie wiem, czy zamiast odlewać, to nie zrobić tych czterech ręcznie... A dopiero falkonety odleję... Mam mały problemik bo musiałem na jakiś czas oddać koledze Anatomy of The Ship i na razie nie mam podglądu na to, jak to tam wyglądało... W sklepiku mógłbym zakupić, ale nie ma to, jak spróbować własnych sił w tego typu rzeczach... Jak wiadomo, człowiek uczy się na błędach :)
Pozdrawiam :)
Odp:H.M.S. Bounty - Powolna relacja ;)
: 10 mar 2007, 11:04
autor: DTHCHC
Odp:H.M.S. Bounty - Powolna relacja ;)
: 15 mar 2007, 10:52
autor: DTHCHC
Zabrałem się w końcu do zrobienia formy gipsowej... Pierwsza mi nie wyszła więc zrobiłem drugą... Na pierwszej sprawdzam właśnie odlewy z ołowiu i muszę przyznać, że jak na pierwszy raz, to nawet fajnie wyszło... Druga forma jest w trakcie zasychania, więc trochę potrwa, zanim zobaczę czy mi wyszło...
Pierwsza forma z ćwiczebnym odlewem:
i sam odlew z ołowiu (trochę krzywy, bo sprawdzałem giętkość materiału)...
Początki drugiej formy :)
Jeszcze nad wszystkim będę musiał popracować, bo widzę, że jest coś nie tak, więc proszę o wyrozumiałość :)
Pozdrawiam :)
Odp:H.M.S. Bounty - Powolna relacja ;)
: 17 mar 2007, 19:30
autor: DTHCHC
Końcowa faza odlewu dział...
Druga część formy:
I w końcu odlew właściwy przed pilnikowaniem:
i po:
Metoda skopiowana od Adama Lasko ;)
Pozdrawiam :)
Odp:H.M.S. Bounty - Powolna relacja ;)
: 18 mar 2007, 01:28
autor: oksal
Dawid to juz jest Twoja metoda:)
Odp:H.M.S. Bounty - Powolna relacja ;)
: 07 maja 2007, 12:51
autor: DTHCHC
Hey... Jak pisałem w poprzednim poście, miałem mało czasu z powodu pracy... Jednak do końca nie próżnowałem i trochę porobiłem przy Bountym... Na chwilę obecną mam skończone działka z lawetkami, koło sterowe i łódeczkę, a teraz czekam na dostawę farbek i zabieram się już niedługo za burty... Fotek jak na razie zrobić nie mogę, bo aparatu tymczasowo brak... Ale jak tylko go przywiozę, to zamieszczę cosik ;)
Odp:H.M.S. Bounty - Powolna relacja ;)
: 24 maja 2007, 18:59
autor: DTHCHC
Witam ponownie... Trochę czasu minęło, a z postępami krucho. Z jednej strony praca a z drugiej... Jakoś ostatnio nie mam weny twórczej i nic mi nie wychodziło... W końcu dziś ruszyłem od rana z impetem w... Szalupkę ;) Od 7:00 rano do około 16:00 wykonałem coś takiego:
Kopyto:
Powlekanie:
Malowanie:
Materiały, które były potrzebne do zrobienia to:
1) Trochę tekturki 0,8mm (do powleczenia; "wręgi i listewki")
2) Tektura 2mm (na szkielet kopyta)
3) Szpachla akrylowa do drewna (kopytko)
4) Trochę kleju glutowatego
5) Dwa kubki kawy (co by się ręce nie trzęsły ;))
6) Wolne od innych prac ;)
Wyszło, jak wyszło... Trochę sztucznie, bo jakby nie było nie jest to z drewna... Osobiście jestem po pierwsze zaskoczony, a po drugie usatysfakcjonowany z tej szalupki... Myślałem, że po zdjęciu z kopyta, szalupa się rozleci... ale jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem efekt :)
Lepiej już na pewno nie będzie, bynajmniej jeśli chodzi o ten model... Trochę wprawy jeszcze muszę nabrać....
Pozdrawiam :)
Odp:H.M.S. Bounty - Powolna relacja ;)
: 24 maja 2007, 19:21
autor: mirek
No i wyszło bardzo fajnie :)
A spróbuj zrobić szalupkę tą samą metodą ale z drewna , jestem więcej niż pewny , że wyjdzie również tak dobrze jak ta z tektury a może i nawet lepiej w końcu ćwiczenia czynią z nas mistrzów ;)
Odp:H.M.S. Bounty - Powolna relacja ;)
: 24 maja 2007, 20:25
autor: ROBERT
Piękna szalupa, ale z forniru była by jeszcze ładniejsza. Wykonaj ją z forniru tak jak radzi Mirek, masz do tego zdolne ręce i duży zapał. Czekam na relację budowy drewnianej.B) B) B)
Drewno to wspaniały materiał dla modelarza.:laugh: :laugh: :laugh:
Odp:H.M.S. Bounty - Powolna relacja ;)
: 25 maja 2007, 20:31
autor: DTHCHC
Hey :)
Na początek Mirku i Robercie:
Tak, jak pisałem jestem początkującym modelarzem i jest to dopiero mój drugi model... Na drewno przyjdzie jeszcze czas, a na razie chcę sobie poćwiczyć na czymś hmmm... "tańszym?" ;)
A co do relacji to kolejna porcja fotek z końcowej fazy budowy szalupki :) Poświęciłem jej jeszcze 3 godzinki dzisiejszego dnia, z małą przerwą na wyskok nad jeziorko... Niestety nie mam łódki w skali 1:1 więc rozruszałem trochę mięśnie ramion i nóg ;)
Szalupkę uważam za skończoną, zostało mi dorobić do niej jeszcze tylko wiosła (prócz tego jednego poniżej) :)
