Strona 21 z 28
O:Odp:Vliestroom
: 08 sty 2009, 11:27
autor: grzegorz75
Helllołł dzień dobry wszystkim !
Powklejałem słupki i takie obudowy czegoś na rufie. Kadłub zaczyna nabierać kształtów . Prysnałem go teraz od wewnątrz podkładem "motip" i czekam , aż wyschnie i mym oczętom ukażą się ewentualne szparki , braki i ubytki , które znów będe szpachlował . Sprawdziłem dokładnie czy każdy słupek trzyma się jak przymurowany , by w niedalekiej przyszłości nie było niespodzianek przy odklejaniu tasmy maskującej ... Po tych zabiegach będę przyklejał zakończenie nadburcia , które będzie zrobione mam nadzieje z rurki plasticzanej , której to fragmenty występują na zdjęciach w roli głównej przyklejone do przymiarki paskami taśmy . Trzeba rurkę odpowiednio dogiąć do kadłuba i chyba będe próbował to delikatnie podgrzać opalarką , narazie efekty jej kształtowania nie są zbyt zadowalajace . Ale damy radę .

O:Odp:Vliestroom
: 08 sty 2009, 11:49
autor: Andrzej1
Witaj - przepraszam, że znów "siem ftrancam", pewnie znów bez sensu
grzegorz75 napisał:
...Trzeba rurkę odpowiednio dogiąć do kadłuba i chyba będe próbował to delikatnie podgrzać opalarką , narazie efekty jej kształtowania nie są zbyt zadowalajace . Ale damy radę .
Grzanie rurek plasticzanych do ich wyginania jest dużo bezpieczniejsze we wrzącej wodzie.
Jak za mało Celsiuszów to w oleju spożywczym.
Poza tym, masz jakąś kontrolę nad temperaturą.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:Odp:Vliestroom
: 08 sty 2009, 12:06
autor: rychenko
Andrzejku trzeba będzie Grzesiowi kupić frytkownice:P
O:Odp:Vliestroom
: 13 sty 2009, 20:18
autor: grzegorz75
Dzień dobry wszystkim . Udało się wkleić rurkę dookoła całego nadburcia. Kleiłem po kawałku kropelkami cyjanoakrylu , wcześniej podgiąłem ją opalarką . Wcześniej siknąłem wstępnie podkładem , żeby było widać , czy słupki przylegają do nadburcia tak jak powinny . Dorobiłem stopnie i wieszak na koło ratunkowe . W pokładzie wywierciłem dziurki i połączyłem pokład z kluzami kotwicznymi kawałkami rurki , tak aby łańcuch wyglądał sobie przez kluzę i jednocześnie wszystko było szczelne. Drobna przymiarka :

O:Odp:Vliestroom
: 13 sty 2009, 20:56
autor: Kon_Bar
Zaraz, zaraz...
Czyżbym widział dwa paskudne odlewy klap zakrywających otwory pokładowe? :blink:
To chyba faktycznie przymiarka przymiarki :lol:
O:Odp:Vliestroom
: 25 sty 2009, 17:50
autor: grzegorz75
Konrad :) , to paskudne odlewy , ale po takiej "uwadze" oczywiście , że to tylko przymiarka . Jestem w trakcie przygotowania kadłuba do malowania , ciężka praca , więc w ramach odpoczynku , kilka odlewów zastąpiłem ( przepaskudnych) polistyrenowymi konstrukcjami :)

O:Odp:Vliestroom
: 26 sty 2009, 21:41
autor: grzegorz75
Na skraju dziobowego pokładu biegnie sobie reling . Pokład jest łukowaty , poręcze relingu łukowate , a słupki relingu nie są prostopadłe do niego , musiałem więc zbudować sobie model ...... fragmentu modelu :lol:

O:Odp:Vliestroom
: 27 sty 2009, 12:09
autor: Andrzej1
Głęboki "szacun" Grzegorzu !
Czym wykrawałeś te przecudnej urody postawione na głowie "igreki" ?
Bo ja teraz rzeźbię w mosiądzu sprzęgło do sterów kierunku (góra z dołem) (się nie zeszła) i mam
niejakie trudności. Wiadro zapełnione różnymi blaszkami mniej i bardziej sknoconymi.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:Odp:Vliestroom
: 27 sty 2009, 12:42
autor: grzegorz75
Andrzejku Pierwszy , akurat jeżeli chodzi o słupki "stojące na głowie igreki :-) " , jak i te proste , to nie należy mi się zbytnio aż taki szacun , bo słupki są trawione . W tej skali to chyba jedyna słuszna metoda , bo wydziergać je łapami z czegokolwiek graniczyłoby cudem , tym bardziej , że jest ich spora gromada na całym stateczku i wykonać je wszystkie takie same - ufff . To jeden z nielicznych elementów z zestawu , które są zrobione bardzo dobrze i ich nie ruszam , nie modyfikuję .
O:Odp:Vliestroom
: 27 sty 2009, 15:31
autor: Andrzej1
Aj Aj no to mam jak krokodyl :).
A krokodyl to ma prze...ane.
A już myślałem, że masz cudowny patent na rzeźby z blaszek.
Przyznaję że zamiary miałem niecne i chciałem ukraść pomysł. Ale jak zwykle mi nie wyszło.
Nawet jak gram w totka to mam zero trafnych na 12 liczb (dwa kupony).
Jak człowiek ma pecha, to się w trumnie zes..a .
Będę sobie rzeźbił dalej.
Dzięki za informację i przepraszam za natłok wyrazów ogólnie uznanych za nieprzyzwoite.
Tym razem nie obiecuję że się poprawię, bo się nie poprawię ;) .
Z ukłonami
Andrzej Korycki