Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI - Strona 11
Strona 11 z 40

Re: drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI

: 10 paź 2017, 23:42
autor: TUGER
Robię ściany sterówki. Mam rozgrzebanych kilkanaście modeli dlatego wolno idzie.

Re: drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI

: 11 paź 2017, 19:29
autor: Jacek.
Co do "zrębnic" to jak wół napisane jest na planach zrębnice i pokrywy luków a czemu tak napisałem to nie wiem . Co do szpachli to na razie jak zakończę pokład w miejscach łączenia paneli tylko a resztę zobaczymy jak będę miał już koniec . Szpachlówkę potraktuję jak balast tylko nie będę przesadzał . Mógł bym podsumować ten etap budowy kadłuba .Wzorów nie było jedynie krążyły legendy że był model z blachy a jak był to prosty kadłub . Pokusiłem się o bardziej skomplikowany . Materiał blaszka 0.3 mm może być zdaje egzamin. Wręgi dobrze było by zrobić z grubszej blachy i wyciąć laserowo ale tak aby można je wyjąć po zakończeniu lutowania paneli . Dlaczego wyjąć aby był lżejszy .Bardzo pomocne były linie teoretyczne według nich zachowywałem kształt kadłuba . Trochę musiałem dorobić ich dlatego że nie szło przegiąć blach ani na tyle wywalcować aby przylegały bez załamań do wręg . Trochę wyjaśnie co mam na myśli z tym owijaniem blachy na wrędze . Prosty przykład nawińmy pasek blaszki na stożek tak aby był w jednej linii na około stożka . Na pewno się nie uda , dopiero jak utniemy pod pewnym kątem to będziemy mogli owinąć naokoło stożka . Tak jak śruba i nakrętka . Trzeba by tutaj zrobić rysunek jak by kogoś interesowało to mogę to opisać osobno z rysunkami . Jedyny problem to pasowanie paneli na kadłubie . Na rysunku mamy dwa wymiary a nam potrzeba trzech w przestrzeni . Wycinałem najpierw tak jak na rysunku a następnie dodawałem z jednej strony po 3 mm tak aby można pasować do poprzedniego panelu . Druga strona służyła jako baza zgodna z rysunkiem. Dlaczego model z blachy dam przykład z samochodów bo poprzednio robiłem je . Model zachowuje sie naturalnie tak jak normalny samochód na starcie potrafi zakręcić "bączka " a hamować trzeba z wyprzedzeniem bo nie zahamuje od razu tak jak kupne samochodziki dlatego myślę że taki statek będzie miał swój naturalny ciężar i będzie sprawiał wrażenie ociężałego ,. Trochę się rozpisałem i nie wiem czy kogoś to zainteresuje ale jak ktoś pokusi się o model z blachy to będzie szlak przetarty . Nie spodziewałem sie że model w surowym stanie będzie miał taką wyporność aż 4 kg. Nie wiem czy to będzie zrozumiałe ale trzeba by dużo napisać aby dokładnie moje metody były zrozumiane .

Re: drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI

: 17 paź 2017, 19:35
autor: Jacek.
Poczyniłem pierwsze przymiarki do umiejscowienia silnika . Muszę trochę zmniejszyć sam mechanizm rozruchowy i silnik będzie można umieścić bliżej rufy
Ponadto zrobiłem pierwszą szyne od pokryw ładowni . Są one nie w skali odpowiadającym planom gdyż chciałbym aby te pokrywy otwierały się i nie zepsuły za pierwszym razem .Co do wysokości szyn zadecyduję jak będą pokrywy i kółka które będą jeździły po nich .W tej chwili mają wysokość 2 mm może je zmniejsze do 1 mm .

Re: drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI

: 19 paź 2017, 19:08
autor: Jacek.
Pierwsze odpalenie silnika . Co prawda z kadru uciekał i nie za bardzo idzie filmować w wannie ale udało się go uruchomić .
Szkoda że nie można wgrać filmiku i muszę odsyłać do "youtube" za co przepraszam
https://www.youtube.com/watch?v=3bounPn ... e=youtu.be

Re: drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI

: 22 paź 2017, 16:28
autor: Jacek.
Zrębnica dostała komplet szyn . Również zostały zamocowane wsporniki do otwierania pokryw ładowni. Powstał basen kąpielowy . Na razie to wszystkie wyposażenie z metalu niezbędne na pokładzie rufówki . Reszta będzie wykonana później gdyż uwarunkowane to będzie czy z metalu czy z lżejszych elementów balsy itp.Teraz będę mocował pokład rufówki do burt .

Re: drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI

: 22 paź 2017, 16:53
autor: PanLipazMiodem
Witaj Jacku.
Bardzo mnie zastanawia jak to wszystko będziesz wykańczał "na gładko". Tzn nie potrafię sobie wyobrazić, że np takie zrębnice, gdzie na ścianach jest ta kratownica i jest to wszystko trochę "zasmarkane" cyną to czy będzie to estetycznie wyglądało po pomalowaniu. Chyba że będziesz to jeszcze jakoś wykańczał i głaskał? Robiłeś już jakieś próby malowania?
Poza tym jestem pełen podziwu i cierpliwości dla Ciebie że chce Ci się modelować w takniewdzięcznym materiale :)

Pozdrawiam
Przemek

Re: drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI

: 22 paź 2017, 18:31
autor: Jacek.
Dziękuję za miłe słowa Przemku .Co do szlifowania nie jest tak złe . Ładnie schodzi cyna jak szlifuję pilniczkami za pomocą " drimelka ". Ale dopiero jak będę miał już gotowy pokład dlatego że łatwo będzie złapać do ręki bez bojaźni że się załamie lub wgniecie kadłub .Potem dopiero będę musiał całość zeszlifować grubszym ziarnem "drimelkiem " aby były delikatne rysy łatwiej będzie przylegał podkład ,co do farby jeszcze nie myślę .W rzeczywistości nie wygląda tak źle , te resztki cyny to jest efekt że cyna rozlewa się tam gdzie smarowane jest wodą lutowniczą a jest to praktycznie mikronowa warstwa .Ponadto jak robię zdjęcia światło strasznie się odbija i tworzy załamania dając złudzenie dużej warstwy cyny.Co do materiału lubię go tylko gorzej z palcami . Myślę że materiał ten da złudzenie masywnego statku co będzie odzwierciedlało się "trudnością" w sterowaniu .

Re: drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI

: 24 paź 2017, 19:38
autor: Jacek.
Teraz prace nad nadbudówką . Nazwijmy to parter albo niski parter :). Resztę nadbudówki wykonam później ale chciał bym aby była nasadzana tak aby był łatwy dostęp do silnika .

Re: drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI

: 25 paź 2017, 21:08
autor: Jacek.
Dzisiaj nie za dużo ale myślałem jak zrobić drzwi i wymyśliłem taką wypraskę . Dolutuję ją i będzie wyglądać wypukło co da wrażenie jak by drzwi były od zewnątrz .

Re: drobnicowiec FRANCISZEK ZUBRZYCKI

: 28 paź 2017, 14:11
autor: Jacek.
Nie wiem jak sie te "żeberka " ( może ktoś podpowie )nazywają ale coś takiego a oprócz tego mikroskopijnej wielkości powstała pierwsza kluza