Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

W kontekście kotwicy obecnie jestem na etapie projektowania wyciągarki... widzę że temat kotwicy pojawia się również w relacji "Statek ratowniczy R27 Cyklon" Kolega Piotr robi kawał dobrej roboty...

Jako załącznik wrzucam hamulec kotwicy... chętnie się dowiem co o tym myślicie? Wolę robić poprawki na desce kreślarskiej niż wycinać na nowo

W załączniku zdjęcie komór łańcuchowych... Pomyślałem że nie ma co porywać się z ich wykonaniem samodzielnym ponieważ natura daje leprze komory Dwie białe Bańki to nic innego jak opakowanie po lekarstwach... o tyle nadaje się na komorę że ma zdejmowane wieczko... jeśli łańcuch się zatnie to zawsze można będzie je otworzyć a poza tym jest szczelne... do komory łańcuchowej może wlać się woda a dzięki temu rozwiązaniu nie wleje się do kadłuba... do komór będą szły dwie miedziane rurki prosto z wyciągarki...

Kluzy kotwiczne i kluzy łańcuchowe...

Razem z mokrym łańcuchem do komory łańcuchowej będzie się dostawała woda i tam odkładała, przemyślałeś jak ją stamtąd usuwać?

Zadałeś dobre pytanie... myślałem co zrobić z tą wodą... i wymyśliłem że nic nie zrobię...poczekam aż grzecznie wyparuje... nie wiem jakie są sposoby na odwadnianie komory łańcuchowej...

Cześć!

W załączniku nadbudówka... zdjęcia słaba bo i dzień już krótszy więc słabe światło...

Mam pytanie... czym maskujecie niedociągnięcia na swoich modelach? czy robicie to zwykłą szpachlówką?

I czy podkład Motip którego używacie ma skłonności do wypełniania dziur na szpachli?

acdd pisze: Mam pytanie... czym maskujecie niedociągnięcia na swoich modelach?

W modelach Kogowiczów takie zjawisko jak niedociągnięcie nie występuje

acdd pisze:czy podkład Motip którego używacie ma skłonności do wypełniania dziur na szpachli?

Motip ma skłonności do uwypuklania wszelkich niedociągnięć.

Przede wszystkim staranność w docinaniu elementów. Szpachla może i największe dziury załatać ale na pewno łatwiej zamaskować nią szczelinę szerokości powiedzmy żyletki niż takie szpary jak widać na fotkach.

Chyba odpowiedziałem sobie na nurtujące mnie pytanie... do plastiku szpachlówka taka jak do kadłuba się nie nadaje ponieważ jest Twarda... elementy wykonane z polistyrenu są bardzo gibkie i podczas szlifowania lubią się odkształcać a szpachlówka lubi się pokruszyć... dla tego należy stosować szpachlówki do modeli plastikowych jak szpachlówka tamiya czy inna która jest na bazie tego czarodziejskiego kleju co to rozpuszcza troszkę powierzchnie i się w nią wżera... no i kluczem do sukcesu jest drobno ziarnisty papier ścierny najpierw 220 a później 600...