Strona 2 z 7
Re: Błyskawica (hachette) - buduję
: 10 maja 2015, 20:27
autor: Irek350
Ta część deskowana znajduje się dokładnie pod dziobową nadbudówką i będzie częściowo widoczna po zdjęciu nadbudówki (jeżeli będzie zdejmowana).
Re: Błyskawica (hachette) - buduję
: 11 maja 2015, 02:12
autor: boston
Re: Błyskawica (hachette) - buduję
: 27 maja 2015, 18:27
autor: rookie
Stan po numerze 13 pokazuje wielkość modelu. Przyznam, że nie zdawałem sobie do końca sprawy jak się rozrośnie, bo zajmuje sporą cześć stołu. Jak na razie montaż jest raczej prosty. Czeka na mnie tylko szlifowanie pokładu, ale faktycznie to jest to pokład wewnętrzny i wciąż nie wiem czy w ogóle będzie widoczny. W każdym razie jak na razie mam sporo radości i czekam na kolejne numery.
Re: Błyskawica (hachette) - buduję
: 16 lip 2015, 17:56
autor: rookie
Jestem już po 17. numerze i zaczyna się coś trudnego czyli szlifowanie. Cały szkielet (wręgi, umocnienia wzdłużne i pokłady) jest gotowy. Wcześniej nie rozumiałem niektórych elementów umieszczonych we wręgach, a teraz widać, że całość trzeba spiłować. No nic, idę szukać pilnika, bo sam papier ścierny (100 i 180) nie wystarczy. Z numerami zbieram też grubsze listewki i szpilki więc niechybnie po oszlifowaniu krzywizn przejdę do klejenia poszycia.
Re: Błyskawica (hachette) - buduję
: 13 wrz 2015, 21:45
autor: rookie
Jestem już po numerze 20. i po przerwie wakacyjnej (za gorąco) zabrałem się z szlifowanie. Najpierw musiałem kupić lepszy pilnik, bo ten z Castoramy był do niczego. Ale i tak spędziłem już kilka godzin na szlifowaniu, a wciąż nie jest dokładnie. Zamieszczam obecny stan, któremu brakuje jeszcze precyzyjnego oszlifowania. Szczególnie wyprofilowanie dziobu to niezła zabawa, ale musi być bardzo dobry.
Re: Błyskawica (hachette) - buduję
: 22 wrz 2015, 14:19
autor: djp
a to moje dzieło zbierałem się trochę to tego
Re: Błyskawica (hachette) - buduję
: 20 lis 2015, 10:32
autor: rookie
Zaczęły się schody i pierwszy raz stanąłem z budową. A to za sprawą poszycia. Męczę się z pierwszą listwą i nie mam pomysłu jak ją wygiąć, żeby przykleić do dziobu. Na zdjęciu to pewnie słabo widać, bo nie potrafię dobrze uchwycić. Chodzi o to, żeby raczej sztywną listwę wygiąć i przykleić do krzywizny dziobu. Dziób mam spiłowany bardzo dokładnie i mam nadzieję, że wiernie z oryginałem.
Już na wręgach trzeba mocno przyczepić szpilką, bo klei bardzo długo łapie. Ale sam dziób oznacza mocne wygięcie listwy, która sprężynuje. Przyklejam na dwa etapy i boję się, że albo listwa pod naprężeniem pęknie albo się nie przyklei i "odskoczy". Czy bardziej doświadczeni mogą coś poradzić?
Re: Błyskawica (hachette) - buduję
: 20 lis 2015, 10:41
autor: Jarcio
Bardziej doświadczony nie jestem chyba, że przez życie

, ale o ile mi wiadomo, listwę w celu uzyskania łuków należy przed gieciem uprzednio namoczyć w wodzie, bądź też stosować takie urządzenie
viewtopic.php?f=536&t=28915&p=28926&hilit=kolba#p28926.
Re: Błyskawica (hachette) - buduję
: 20 lis 2015, 11:15
autor: futaba
Po pierwsze to niepotrzebnie zeszlifowałeś ten klocek na dziobie równo z wręgą. Listwa powinna dochodzić tylko do pierwszej wręgi, na której powinien być uskok do klocka wysokości grubości listywy pokrycia a dalej już tylko profilowanie dziobu przez odpowiednio zeszlifowany klocek. Tak naprawdę, to klocek na dziobie powinieneś przykleić po położeniu listew pokrycia i potem to wszystko razem zeszlifować, byłoby znacznie prościej.
Re: Błyskawica (hachette) - buduję
: 20 lis 2015, 11:22
autor: ataman
Najprostszym sposobem na gięcie listewek jest ich "podgotowanie" we wrzątku.
Ja czasem pomagam sobie takim prostym urządzeniem: w deseczce nacięty łuk, jaki ma przybrać listewka, listewka do wrzątku, jak zmięknie to wsadzam w to nacięcie, gumka przytrzymuje do deseczki drugi koniec, i po wyschnięciu listewka jest uformowana.