wooky napisał:
Czy zwykły bandaż do łączenia płyt gipsowych wystarczy?
mam takiego od groma więc się zastanawiam...
Odpowiadając w temacie.
Koledzy, którzy robili cokolwiek w żywicy wiedzą co to takiego.
(dlatego tyle jest wypowiedzi) ,
ale skazane jest to na niepowodzenie, bez względu na to ile masz dostępnej szpachli i ile jej zużyjesz.
Robiąc kopyto do jednego modelu..... , uważam to za zbędną stratę czasu.
To zbyt skomplikowana technologia, aby od niej zaczynać.
Zrazisz się tylko i tyle.
Spróbuj wykonać ten kadłub "normalną" metodą. Może być nawet niskobudżetowy karton.
Nie odkrywaj technologii, które aczkolwiek wyglądają na proste to prostymi nie są.
A Koledzy "trzymający kciuki", tylko patrzą, .... uuuuu... ajjjj...O ja ...
Z tego czegoś (Twoje fotki) nie zrobisz kopyta.
Po co zaczynać od czegoś co jest prawie nierealne.
Jeżeli już chcesz to wykorzystać to zrób model "wystawowy",
korzystając ze szkieletu, który wykonałeś, zaszpachluj go wygładź, pomaluj i
wyposaż.
Ze szczególnym uwzględnieniem tego ostatniego.
Jest pole do popisu.
Załącz jakiekolwiek fotki z postępu prac,
bo tak to temat staje sie "mononiewypowiedzialny".
A ogólnie rzecz biorąc to modele na literę...... sa lepsze.
Jest dużo relacji zakończonych.
I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam świątecznie.