Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Aziz - Strona 12
Strona 12 z 16

Re: Aziz

: 05 sty 2012, 21:07
autor: grzegorz75
Ciężko było , nie mam siły dalej walczyć z kolejnymi wcieleniami podpory , platformy i relingu ;)

Romanowi bardzo serdecznie dziękuję za koleżeńską , bezinteresowną pomoc , za to , że poświęcił swój czas na moje popierdółki .

Re: Aziz

: 05 sty 2012, 23:14
autor: Romanov
Ciesze sie że mogłem sie na coś przydać. :)

Re: Aziz

: 06 sty 2012, 17:11
autor: Karrex
Szanowny kolego G., wręcz ziomalu,
dzwonił do mnie sąsiad szwagra siostry kuzynki żony Fahd ibn Abd al Aziza, puertorykanina ze wschodu, żebym udzielił Ci porady współmodelarskiej, abyśmy doświadczyli tzw. modelarskiej nirwany. Mianowicie poskarżył się, że chyba przeszkadza Ci romans z matką chrzestną czy z dziadzią (tego nie precyzował) we właściwym odczytywaniu planów, a konkretnie o niewłaściwe umiejscowienie śrub napędowych (w liczbie dwóch).
Już jeden z kolegów (ten którego imienia... itd. wiesz ocokaman) próbował Cię jakoś naprowadzić, ale pomylił relacje:
Obrazek
więc one (te śruby) powinny być poniżej linii wodnej, a nie na pokładzie (to nie helikopter).
A tak ogólnie to
Fascynujące....
Zasiadam i takie tam pierdoły, blablabla :lol: (jak zacytuję klasyka forum ;) ).

Niech moc będzie z Tobą

PS
Rozliczenie na fakturę czy uproszczony?

MYSZOR WITAJ DRĄGALU

Re: Aziz

: 06 sty 2012, 20:41
autor: bartes123
No, fajne nawet.
Tylko ten plastik taki zakurzony na rantach...



:mrgreen:

Re: Aziz

: 08 sty 2012, 18:18
autor: Kazek
Grzegorzu jestem pod wrażeniem

Re: Aziz

: 09 sty 2012, 11:17
autor: bartes123
żeś tym swoim Jokerem całe forum rozpieprzył, cyberterrorysto jeden...

Re: Aziz

: 27 sty 2012, 19:08
autor: grzegorz75
Helołłłł. Ale długo Kobi nie było

Prace przy kominach uważam za zakończone i odstawiam je do kolejki do malowania . W niektórych miejscach położyłem już podkład . Wydechy są wetknięte tylko do zdjęcia bez kleju , tak samo jak klmaki od włazów kominowych .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Aziz

: 27 sty 2012, 19:23
autor: rychenko
Witam
Piękne wydechy Grześ z czegoś je wysmyczył bo są tak ładnie pomalowane ze nie widać .

Re: Aziz

: 03 lut 2012, 21:45
autor: grzegorz75
Heloł współmodelarzom . Jak zwykle , nic nie pomontowane na klej , poprzykładane do zdjęcia telepiącymi się łapami tudzież na taśmę klejącą .

Zrobiłem z kawałka polistyrenu 0,25 mm , 0,5 mm i rurki plasticzanej trzon masztu . Wykonawszy "szkielet" masztu , owinąłem go na kształt cienkim polistyrenem.
Z polistyrenu naszatkowałem ramki platformy , wkleiłem kawałek siatki z Abera . Wkleiłem słupki wytrawione przez Romana i wlutowałem reling . Odczyniałem egzorcyzmy z chwaloną i polecaną pastą "koki" , ale chyba nie umiem tym ustrojstwem lutować , połączenie jest zbyt słabe według mnie . Polutowałem kolbą na cynę i pastę co żem otrzymał od Andrzejka Pierwszego , za co dziękuję .

Re: Aziz

: 04 lut 2012, 13:04
autor: Andrzej1
Witam

Mniej cyny Grzegorzu, mniej cyny. Tylko tyciu tyciu, będzie
a) Ładniej,
b) Mniej roboty ze skrobaniem,
c) Farba może inaczej się trzymać mosiądzu i cyny

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Zlutuję Ci Grzesiu takie cóś (tłem jest kratka w kartkę, albo odwrotnie):
drut.JPG
drut.JPG (14.79 KiB) Przejrzano 7361 razy

drut1.JPG
drut1.JPG (19.48 KiB) Przejrzano 7362 razy

Następnego dnia.
Popatrzyłem na dostępny w domu tinol (cynę do lutowania) i ogląd wypadł był następująco :
drut2.JPG
drut2.JPG (30.32 KiB) Przejrzano 7183 razy

Przeraziłem się takiego lutowania. Krople cyny były nieuniknione, a ja się buńczucznie stawiam
i ośmielam się krytykować samego Grzegorza.
Poszedłem po rozum do głowy i nie wróciłem z pustymi rękoma :
Potrzeba mało cyny, bo detale są małe (0.8mm i 0.4mm). Zamieniłem milimetr grubszego tinolu
w pył za pomocą pilnika i zmieszałem z pastą do lutowania. Taką ingrediencję nałożyłem
na detal TYLKO z jednej strony :
drut3.JPG
drut3.JPG (17.27 KiB) Przejrzano 7183 razy

Za pomocą lutownicy transformatorowej (50W) i grota czystego, NIE upapranego w cynie,
ogrzałem detal tak, że pasta i cyna uległy stopieniu. Powtórzyłem operację z drugiej strony.
Grzanie od strony nie upapranej pastą i cyną. Prawie lutownica oporowa RomkaS.
Wynik jest następujący :
drut5.JPG

Górne zdjęcia przed umyciem w acetonie, dolne już po.
Wytrzymałość spoiny z całą pewnością większa niż każdego supegluta.
Mam nadzieję, że następne relingi i inne druciska będą dzięki temu wpisowi ładniejsze i będą
wymagały mniej obróbki czyszczącej po lutowaniu.
Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że zlutowanie takiego elementu jest niczym w porównaniu
z relingiem, czy stopnami drabinki, ale pozwala nałożyć minimalną ilość cyny i uzyskać niewielką
mocną spoinę.

Tak się przyglądam temu ostatniemu zdjęciu i coś mi nie pasuje. Wygląda na to, że oba zdjęcia są już
po umyciu w acetonie, bo nie da się tak samo dwa razy położyć tego drobiazgu na papierze.


Z ukłonami
Andrzej K.