Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

No to nocne pływanie tuż tuż..Fajne te światełka i jeszcze dźwięk.Czym impregnujesz sklejkę przed szpachlowaniem.R

Maluję ją podkładem samochodowym i szlifuje, nie stosowałem jakiegoś impregnatora, ale może to błąd :S

Witam

Bez impregnacji, z tego co czytałem, nie ma co marzyć o długowieczności modelu pływającego.
Może teraz spróbuj od lewej strony rozcieńczonym caponem, coby wnikał głeboko.
Ze dwie warstwy. Pierwsza rozcieńczony 1/1 i druga 1/0.5.
Albo zaraz się odezwie ktoś, kto ma w tym większe doświadczenie niż ja.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Edit
W tym samym momencie napisał Ryszard. To ja się przestaję mądrzyć.

Ja używam najzwyklejszego Caponu.Maluję kilka razy ale wcierając nasączoną szmatką ,przecieram papierem i wtedy szpachluję i maluję.Wychodzi lepiej i nie widać faktury drewna.R.

Dziękuję bardzo za porady, zaraz w poniedziałek będe szukał tego specyfiku, mam tylko nadzieję że jeszcze nie wszystko stracone. Człowiek sie uczy całe życie.

Mam pytanie, czy zamiast tego Caponu mogę użyć lakieru nitro bezbarwnego? bo mam go całą puszke litrową?

Capon to lakier nitro bezbarwny tzw. podkładowy. Ma tą właściwość, że zabezpiecza drewno przed zmianą koloru w wyniku starzenia lub innymi pokryciami lakierniczymi. Wczytaj się na puszce, bo może to capon. Nie ma problemu z jego zakupieniem, bo dostepny w każdym sklepie z farbami, lub w hipermarketach budowlanych. Jeżeli masz lakier nitro wierzchni, to raczej zrezygnuj z niego, bo zazwyczaj one są błyszczące, a to jest nie wskazane do malowania modeli.

Wybrałem się do piwnicy i przyniosłem puszkę tego lakieru, okazało się że jest to Kapon-Super produkcji
Polifarb Dębica. :)
Tak więc troszkę grosza się oszczędzi :)

Witam serdecznie po dosć długiej przerwie.
Niestety pojawił sie problem z kadłubem, przez te upały wakacyjne i dużą wilgotność powietrza, pojawiły się małe pęknięcia na powierzni kadłuba. Nie wiem co z tym zrobić, czy można to podleczyć malując kadłub jakimś gęstym lakierem który wypełni te małe szczeliny, czy zedrzeć farbę i kłaść matę z żywicą?

Co byś nie zrobił to i tak może się to okazać środkiem poprawiającym sytuację z pękaniem poszycia tylko na jakiś czas. Jeśli nie jest problemem położenie żywicy z matą to jest to jakieś rozwiązanie ale liczyć się musisz z tym że przybędzie ci troszkę na szerokości, jeśli nie stanowi to problemu to chyba jest to jedyne rozsądne rozwiązanie. Na przyszłość polecam jednak całkowite zastąpienie drewna choćby polistyrenem.