Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • SSN-688 - Strona 69
Strona 69 z 101

O:SSN-688

: 05 wrz 2010, 20:59
autor: Jarek
Andrzej1 napisał:
....
Mnóstwo kabli, części nie widać - jestem przerażony.
....


Ja już nic nie mówię :blink: Tylko czekam z opadniętą szczęką końca.

P.S.
Jedno mi Andrzejku uświadomiłeś: Nigdy nie zbuduje modelu okrętu podwodnego :(

O:SSN-688

: 05 wrz 2010, 22:26
autor: RomekS
Andrzej,
a po co Ty chcesz ten model zanurzać.
Przecież wtedy nic nie będzie widać.
W wynurzeniu nawet bez żagli jest ładny.
Przeprogramuj na "pełną pływalność".
To jest dobra rada, bo i nerwów wtedy mniej "nadszarpniesz".
Z wodą nie ma żartów. ;) ;) ;)

O:SSN-688

: 05 wrz 2010, 22:30
autor: Andrzej1
RomekS napisał:
Andrzej,
a po co Ty chcesz ten model zanurzać.
...


Nie wiem. Sam w głowę zachodzę i wracam z pustymi rękoma.
Na starość różne rzeczy z głową się robią - to chyba jedyne logiczne wytłumaczenie.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

O:SSN-688

: 06 wrz 2010, 10:15
autor: Andrzej1
Witam

Oto efekt nocnych prób :

Obrazek

Trochę pochodziło i wydaliło dym. Gura zabrała płytkę i poszła myśleć, emitując dźwięki typu : "dziwne".

Oto fragment programu, który puszcza dym. Może do holowników się nada ?

[code:1] SilnikOn( 0, 0 ); // wylewa wode
while( !KrancowkaSilnika( 0 ) );
SilnikOff( 0 );
DelayUtils( 1000 );
SilnikOn( 0, 1 ); // nabiera wody
DelayUtils( 2000 );
SilnikOff( 0 );
[/code:1]

Jarek napisał:
...
Ja już nic nie mówię :blink: Tylko czekam z opadniętą szczęką końca.
...

No to się Jarku, doczekałeś spektakularnego końca.

Dawno temu udało mi się zepsuć monitor kolorowy z programu. Była to era PC XT i monitorów
kolorowych za koszmarne pieniądze. Na moje szczęście nie płaciłem za monitor, bo do tej pory bym
się nie wypłacił.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

P.S.
A RomekS dobrze radził - bez zanurzania. Nie jest to nic dziwnego, On zawsze dobrze radzi.

O:SSN-688

: 06 wrz 2010, 12:32
autor: radek
Czyli masz czujnik tylko "wylania" wody a nie masz czujnika napełnienia zbiornika?
Czy może to doprowadzić do niepełnego napełnienia (w przypadku większego tarcia) albo przeciażenia silnika, gdy napełni się wcześniej?

Pozdrawiam.

O:SSN-688

: 06 wrz 2010, 12:53
autor: Andrzej1
Witaj Radku i Ty Kogowiczu

Mam wyłączniki krańcowe w obie strony. Co prawda Gura zrobiła z tego jeden sygnał, ale nie można kręcić
silnikiem w stronę, w którą zadziałała krańcówka (fizycznie). Jest jeszcze liczenie (z dokładnością do
1/12 obrotu ) obrotów nakrętki na śrubie za pomocą transoptora refleksyjnego. Czyli, ja wiem
czy po podaniu napięcia silnik się kręci czy też nie. Oczywiście to nie zostało jeszcze sprawdzone
ale jest przewidziane. Z dokładnością do około 1 cm3 mogę sterować zbiornikami.

Na razie, ponieważ padły dwa tranzystory, a powinien paść jeden, to jest hipoteza, że ustawienie bitu
kierunku nie jest natychmiastowe, i może się wahać przez moment (linia długa i te rzeczy).
Wtedy, jeżeli natychmiast po ustawieniu kierunku włączymy silnik, to tranzystory włączą go w lewo a potem
w prawo i wreszcze znów w lewo, aby po kilku wahnięciach ustalić kierunek. Wtedy do napięcia akumulatora
doda się siła elektromotoryczna silnika i może to być dla tranzystorów za dużo.
Po wymianie tranzystorów podejmę taką próbę. Dam znać o "pokcesie" albo o "surażce".

Swoją szosą, Gura też myśli czemu mi się udało to rozwalić.
Ja co prawda to wiem : bo ja zdolny nadzwyczaj jestem.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

O:SSN-688

: 06 wrz 2010, 13:06
autor: marekdziki
Witaj Andrzeju. Czytając Twoje i kolegów ostatnie posty kompletnie nie wiem o co chodzi, ale bacznie śledząc postępy prac jestem pod wrażeniem. Nawet te ostatnie posty robią na mnie wrażenie (chociaż nic je jarzę) albowiem ponieważ pisane są tak fachowo, że wzbudzają mój wielki szacunek. Czytając je mam tak wielkie oczy jak moja córka kiedy opowiadam jej o gwiazdach, planetach i innych bzdetach. :)
Andrzeju bardzo podoba mi sie Twój model i życzę powodzenia. Mam nadzieję, ze już niedługo będę mół publicznie zaprezentować postępy prac przy moich modelach ("Hesperides" i "Wolf") Prace nad nimi idą, ale trochę jak krew z nosa (mało casu kruca bomba, mało casu).:) Niemniej jednak to co widzę na Twoim i innych kolegów wątkach dopinguje mnie do pracy.
Powodzenia. Bedę dalej wnikliwie obserwował Twoje poczynania. Może się czego nauczę (na starość)

O:SSN-688

: 06 wrz 2010, 20:43
autor: Darek05
:woohoo: Rewelacja, stopień skomplikowania bardzo wysoki, jeśli chodzi o problemy to pionierskie pomysły rodzą się w bólach ale jak to zadziała to w promieniu 2 mln lat świetlnych trudno będzie znaleźć podobnego robota.

O:SSN-688

: 09 wrz 2010, 11:50
autor: Andrzej1
Witam

Ten fragment programu też puszcza dym z tranzystorów :
[code:1]
KierunekObrotowSilnikaZbiornika( 0, 0 );
DelayUtils( 1000 );
SilnikZbiornikaOn( 0 );
DelayUtils( 2000 );
SilnikZbiornikaOff( 0 );
DelayUtils( 1000 );

KierunekObrotowSilnikaZbiornika( 0, 1 );
DelayUtils( 1000 );
SilnikZbiornikaOn( 0 );
while ( !KrancowkaSilnikaZbiornika( 0 ) );
DelayUtils( 2000 );
[/code:1]

Może się nada do innego holownika.

Tranzystory są 10A. Silnik ma 1.4 Oma oporności. Napięcie akumulatora w stanie jałowym 8,2V.
Bezpiecznik 7A poleciał. Zaczynam wątpić w prawo Ohma.
Dziś będę radził z Gurą procesorową.
Program będzie tworzony dalej. Jest jeszcze kilka tranzystorów do uszkodzenia.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

O:SSN-688

: 11 wrz 2010, 18:48
autor: Andrzej1
Witam w moim Waterlo

Elektronika praktyczna jest sztuką trudną.
Mimo posadzenia tranzystorów 13A na "kogucika" tranzystor padł. Bezpiecznik 10A pozostał nie
uszkodzony. Tą razą tranzystory nie poszły z dymem, ale przestały działać.
Tranzystory są 20A i 2x13A.

Obrazek

Trzeba zmienić konstrukcję sterownika i ograniczyć prąd płynący przez tranzystory (do 8A na ten przykład).
Zajmie to jakąś chwilę, ale mogę w tym czasie psuć tranzystory sterujące silnika głównego.

Z ukłonami
Andrzej Korycki