Witam w przednówkowy poranek
Zamontowałem popychacze w kiosku. Aby podstawa mechaniki nie latała jak Marek po piekle (nie uwłaczając Markom), wykonałem gniazdo w kiosku. Gniazdo wykonałem w ten sposób, że wlaminowałem kilka warstw szmaty i przycisnąłem to kawałkiem teflonu o wymiarach podstawy. Powstało wyżłobienie, pasujące do podstawy.
Nie wyszło to zupełnie osiowo (oś okrętu), więc uzupełniłem Poxipolem. Wywierciłem w podstawie otwór 2mm i przez niego zaznaczyłem w kiosku miejsce na nakrętkę.
Gniazdo na nakrętkę wykonane frezem dentystycznym. Przy okazji przejechałem kiosk na wylot, ale nieznacznie. Nakrętka wlaminowana na epidian.
W trakcie wlaminowywania nakrętki, była w nią wkręcona śruba z poliamidu mocno nasmarowana smarem silikonowym. Nakrętka wykonana z pręta kwadratowego 4x4 nacinana na bokach tak aby nie wylazła. Otwór na śrubę jest trochę głębszy niż wysokość nakrętki (2mm) aby wkręcenie śruby nie spowodowało wyrwania nakrętki.
Następna kucha, to pomysł mocowania tłoczyska w rurce za pomocą śruby M1,2.
Taka śruba została zniszczona przy pierwszej próbie zablokowania tłoczyska
(zerwałem gwint). Dlatego założyłem obejmę skręcaną śrubą M1,6. Aby obejma zadziałała musiałem rurkę przeciąć. Cięcie wykonałem za pomocą separatora dentystycznego. Cięcie robione ręką i nie będę go pokazywał, bo to wstyd.
Mimo wątpliwej jakości cięcia, spełniło ono swoją rolę i tłoczysko zablokowane jest na amen.
Mechanizmy poruszają się bez specjalnych oporów.
Jak widać, w obu trwałych położeniach zaworu, tłoczysko jest w miarę osiowo z rurką. Brak osiowości występuje wyłącznie w trakcie ruchu i taki był zamysł i obliczenia autora.
Spójrzmy jeszcze pod kieckę ( niestety niewiele widać, bo te halki ).
Cięgna węglowe ( a jakże ) będą wklejone w rurki przylutowane do ściągaczy.
Te ściągacze spełnią rolę regulatorów długości cięgien.
Teraz serwa i próba działania.
Z ukłonami
Andrzej Korycki