Strona 42 z 101
O:SSN-688
: 16 paź 2009, 09:02
autor: Andrzej1
Wiadomość dla Teosa i wszystkich zainteresowanych
A oto i kontaktron przełączany, który może być oczywiście traktowany jako kontaktron normalnie zamknięty :
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:SSN-688
: 16 paź 2009, 09:34
autor: komand0s040
Witam Panie Andrzeju.
U nas na sieci- używamy podobnych przekaźników kontaktronowych do sterowania impulsem do zwrotnic tramwajowych.
Ale powoli już ostatecznie z tego wyszliśmy, stosując kamerki na podczerwień, jakie obecnie używają motorniczowie przełączając zwrotnice pilotem.
Jedynie jeszcze takie kontaktrony działają jeszcze na pętli Pomorzany.
Ale to tak dla ciekawostki.:)
Pozdrawiam.B)
O:SSN-688
: 26 paź 2009, 19:08
autor: cesiek2
Witam.
Od dłuższego czasu podglądam pańską relację i bardzo mi się podoba LAlunia ;) Sam przymierzam się do wykonania swojego modelu (również LA tylko 688i- nowsza wersja) tylko nieco większego- skala 1:90. Od czasu do czasu pozwolę sobie zabrać głos w relacji i liczę na późniejszą pańską pomoc przy moim rc ;)
Pozdrawiam i powodzenia w dalszych pracach
O:SSN-688
: 26 paź 2009, 23:14
autor: Andrzej1
Pomogę, o ile będę potrafił.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:SSN-688
: 04 lis 2009, 17:58
autor: Andrzej1
Witam Panie i witam Panów
Tą razą mam pytanie :
Może ktoś ma pomysł, jak tymczasowo zamknąć otwarty pojemnik z silikonem na tyle szczelnie, aby silikon nie twardniał. Folia z woreczka nie zdała egzaminu. W testach palec z lateksowej rękawiczki.
Tuba jest znana wszystkim, ale dla uniknięcia nieporozumień zdjęcie :
Poza tym trwają próby z uszczelnieniem kadłuba. Na razie nieudane lub udane połowicznie, czyli nieudane.
Aparatura do testowania wygląda tak :
Po nadmuchaniu powietrzem, połączenia na kadłubie są smarowane wodą z płynem do naczyń. Jak do tej pory LAla puszcza bąki.
Ten biały czopek jest z teflonu stoczonego na średnicę obudowy wału śruby.
W tej chwili założona jest uszczelka na większości obwodu, a reszta jest zasmarowana silikonem
(tym ze zdjęcia) i dociśnięta (nie do końca) śrubami. Po stwardnieniu silikonu kolejna próba szczelności na sucho.
A oto najmniejszy silnik elektryczny, jaki udało mi się pozyskać z telefonu komórkowego :
Być może będzie do napędu torpedy.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:SSN-688
: 04 lis 2009, 19:24
autor: oksal
Andrzej zamknij tak: nakręć czerwony kapturek an tubę załadowaną w pistolet, "strzel" z pistoletu, silikon wejdzie w czerwony kapturek. Z biegiem czasu zastygnie w nim. Przy ponownym odkręcaniu nie odcinaj suchego silikonowego dzyndzla tylko go wyrwij. Jak zbyt długo potrzymasz w takim zamknięciu (mi wytrzymało ponad 1 miesiąc) to gwoździem przebij zaschnięty silikon w tubie. Jeżeli wyjdzie Ci zaschnięty silikon z kapturka w całości to masz kapturek na drugi raz:)
PS
W pierwszej chwili patrząc na Twoją fotkę silikonu z reklamą rur myślałem, że to "flaczki" LA'li lub jakieś jej "jelito grube" do wyrzucania wody za burtę;)
O:SSN-688
: 05 lis 2009, 07:36
autor: Paliwiak1
Witaj Andrzeju
Szkoda, że jeszcze nie osiągnąłeś odpowiedniej szczelności, a może spróbujesz zastosować jakiś silikon na połączeniach? Ja osobiście bym tak zrobił stosując silikon samochodowy:evil: , co prawda będzie później trudniej rozebrać Lalunie, ale nie będziesz tego robił codzienni a szczelność powinna się znacznie poprawić. Moim osobistym zdaniem brak szczelności jest za mała ilość śrub ze względu, że pomiędzy śrubami mimo okrągłego przekroju Laluni kadłub ma tendencje do wyginania, co powoduje mniejszy docisk pomiędzy śrubami.:blush:
O:SSN-688
: 07 lis 2009, 00:40
autor: Andrzej1
Witam
Dziękuję, za wszystkie rady o sposobach przechowywania otwartej tuby silikonu.
Ponieważ nie udało mi się wykonać szczelnego połączenia za pomocą wałka ze spienionego
silikonu (to białe), to postanowiłem kawałek potraktować inaczej. Na dławicach sterów ciągle ukazywały się bąbelki. Rowki w górnej połówce zalałem żelkotem i przycisnąłem nawoskowaną szybą w celu uzyskania równej powierzchni. Po rozformowaniu wyrównałem wszystko papierem 400 i 1000 na wodę.
Następnie spłyciłem (również żelkotem) rowek na dolnej połówce. W ten rowek nałożyłem nieco silikonu (czerwonego) i skręciłem połówki tak, aby był pomiędzy nimi odstęp około 0,25mm (grubość folii teflonowej). Górna połówka była zabezpieczona przed przywarciem silikonu jak forma do laminowania. Była wypolerowana, następnie nawoskowana ze trzy razy i pomalowana alkoholem poliwynylowym. Alkohol musiał wyschnąć. Otrzymałem takie oto wypełnienie silikonem.
Teraz trzeba wyciąć nadmiar tak, aby silikon pozostał tylko nad rowkiem i można podejmować kolejną próbę szczelności. Przed skręceniem połowek należy jescze uzupełnić górę uszczelnienia wałka teflonowego i oczywiście pomalować fragment górnej połowy, odpowiadający świeżemu silikonowi, alkoholem poliwynylowym.
O efektach zaponiedługo.
A tak zamierzam rozmieścić zasadnicze części w LAluni.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:SSN-688
: 07 lis 2009, 09:30
autor: ryszardw
Ale ciasno.A gdzie miejsce na akumulator,aparaturę i inne drobiazgi .R.
O:SSN-688
: 07 lis 2009, 10:42
autor: Andrzej1
ryszardw napisał:
Ale ciasno.A gdzie miejsce na akumulator,aparaturę i inne drobiazgi .R.
Plan jest taki :
Z ukłonami
Andrzej Korycki