Strona 40 z 101
O:SSN-688
: 02 paź 2009, 20:49
autor: RomekS
Andrzej1 napisał:
... Ale wzór podany przez Wojtka jest taki sam jak w tym wykładzie.
Wojtek go (wzór) ściągnął z Inetu , zresztą jak wszystko.
Wykład z "tezy" i "dowodu" też
można "zinecić" i nie zdziwię się jak go Wojtek załączy...
E tam szkoda gadać.
"Podzielnicy Budrysa" do tej pory nie widziałem.
Innych rzeczy też.
Wiem jestem okrutny, ale tak trzeba.
Z Wojtkiem "wojuję" już parę lat.
A On dale to samo.
Internet (Google, Wikipedia, Szukacz, Infoseek, AltaVista, Yahoo etc...) go zaraził.
O:SSN-688
: 03 paź 2009, 01:01
autor: Andrzej1
oksal napisał:
..."A nie proście sobie jest wyskalować "akwarium" i ręcznie zatopić LA'lę. No wiem, że to prawie molestowanie "sumienia teoretycznego" ale "sumienie praktyczne" będzie w 100% zadowolone- wyporność będzie znana=gęstość cieczy razy objętość wypartej cieczy już ponoć jednego nago z wanny wygoniła;)
...
Oczywiście, że mogę tak wyznaczyć objętość, LAli w menzurce, ale nie tylko objętość się liczy
( to wiedzą wszystkie stare satyry włącznie ze mną) .
Ja chcę wiedzieć, względem czego mam umieszczać zbiorniki i inne "alimenty".
Prawdopodobnie będę robił rybkarium dla LAli, ale jeszcze nie dziś. Ale w poniedziałek - kto to wie ?.
Z ukłonami
Korycki Andrzej bul, bul, bul
O:SSN-688
: 03 paź 2009, 01:08
autor: Andrzej1
Budrys napisał:
...
PS. A jak wstawisz: r =R to dostaniesz środek ciężkości walca?
Wydaje mi się, że powinienem. Takie są prawa dżungli, matematyki i fizyki.
ys = (h/4)*(R*R + 2* R*R + 3*R*R)/( R*R + R*R + R*R) =
= (h/4)*( 6*R*R)/(3*R*R) = h/2 czyli intuicyjnie oczekiwany wzór na środek ciężkości walca.
Znowu matematyka i fizyka górą (pochylmy głowy w milczeniu, szacunku i uwielbieniu (dla matematyki oczywiście) ).
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:SSN-688
: 03 paź 2009, 04:17
autor: korasonek
Witam
Andrzej1 napisał:
A to Wojtku jest tak :

Czyli wzór na środek cięzkości stożka ma błąd. Ja jestem pełen niewiary jak coś wzbudzi moją nieufność. Ja najpierw szukałem a potem porównywałem różne wzory.
Teraz sprawdzę stożek ścięty.
Wprawdzie polibudę kończyłem kilka lat temu ale na moje oko to ten wzór jest jak najbardziej prawidłowy.
Dla pewności zaglądnąłem do skryptu z tamtych lat i środek ciężkości dla:
trójkąta - H/3
stożka - H/4
gdzie H to wysokość trójkąta/stożka
Dla potwierdzenia skan ze skryptu Politechniki Rzeszowskiej Z.Hendzel W. Żylski "Mechanika Ogólna- Statyka"
Pozdrawiam
Piotr
O:SSN-688
: 03 paź 2009, 10:30
autor: Andrzej1
Dziękuję Piotrze.
Ja znalazłem taki wykład, gdzie było H/3 dla stożka i ten wielokrotnie już omawiany wzór dla stożka ściętego. Oba razem mi się nie zgadzały i stąd cała dyskusja. Ten drugi jest najprawdopodobniej prawidłowy. Zresztą ze skanu widać, że i Twój skrypt nie był pozbawiony błędów.
Że też zawsze błędy są tam, gdzie szukasz informacji - takie prawo Murphego.
Widać to niejednokrotnie na tym forum przy dyskusji jak i kędy pociągnąć jakiś sznureczek :
różnie mówią :). Tu na szczęście idzie to sprawdzić kartką, głową i ołówkiem.
Dziękuję wszystkim dyskutantom
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:SSN-688
: 03 paź 2009, 10:56
autor: Teos
Witaj Andrzeju,
po pierwsze primo bardzo się cieszę że wróciłeś z zesłania, upsss... znaczy się z urlopu ;)
po drugie primo pozwolę sobie podrzucić praktyczny sposób na obliczania środka ciężkości wzięty z modelarstwa lotniczego a ponieważ LALunia ma się poruszać w 3 wymiarach to tak jakby w sam raz dla niej. Wykonuję się po prostu rzut obiektu na płaszczyznę, następnie wycina z tektury ten rzut i podpiera go ołówkiem w różnych miejscach na osi symetrii, gdy tektura będzie w poziomie to znaczy że trafiłeś w totka czyli w poszukiwany punkt. Można również wieszać tekturkę na nitce ale uważam że ołówek jest łatwiejszy.
Mam nadzieję że tym sposobem uda nam się połaczyć teorię z praktyką :evil:
O:SSN-688
: 03 paź 2009, 11:48
autor: Andrzej1
Dziędoberek Teosie i Ty Kogowiczu
Dzięki za uwagi. Ja ją po prostu powieszę ... .
Ale chodzi mi o wyznaczenie środka wyporu. Analitycznie wyznaczony środek ciężkości będzie się pokrywał ze środkiem wyporu. A środek cięzkości będzie gdzie mu się spodoba, bo nie znam grubości skorupy, nie znam wagi płaskowników już wlaminowanych, nie znam ..., nie znam ... i wreszcie : nie umiem ... .
I ten środek ciężkości wyznaczony zostanie empirycznie za pomocą egzekucji.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:SSN-688
: 03 paź 2009, 13:50
autor: Budrys
Andrzej1 napisał:
Dzięki za uwagi. . . I ten środek ciężkości wyznaczony zostanie empirycznie za pomocą egzekucji.
Od strony matematyki (położenie środka ciężkości stożka ściętego) wzór zachowuje prawdziwość. Inną sprawą jest praktyczne odniesienie do konkretnego przypadku. A to zostawiam Andrzejowi, który zna się na tym najlepiej.:huh:
O:SSN-688
: 04 paź 2009, 23:19
autor: Andrzej1
Wzór na środek ciężkości stożka ściętego był poprawny :
Mogę liczyć dalej.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:SSN-688
: 05 paź 2009, 07:55
autor: RomekS
Andrzej1 napisał:
Ale chodzi mi o wyznaczenie środka wyporu.
Może ten rysunek na coś sie przyda... Praktyczne próby w akwarium.
Środek ciężkości nie musi wypadać w tym samym miejscu, co środek
geometryczny, bo okręt ma niejednorodną gęstość.
Myślę, że środek ciężkości musi być chyba zawsze poniżej środka wyporu
bo inaczej L będzie pływała kioskiem w dół.
Dlatego elementy ciężkie powinny być montowane poniżej środka geometrycznego.
