Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam
Nie posiadam - a rzeczywiście jest śliczne. Tyle, że to nie LA.

Ale mam takie :



i to jest LAla.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Był dobry :) ?

Zmodyfikowałem konstrukcję wyłączników krańcowych w kierunku nabierania wody. Otóż wbrew moim buńczucznym zapewnieniom układ posiada bezwładność i po wyłaczeniu silnika tłok przesuwa się o około 2 mm. Nie jest to dużo ale bałem się o wyłączniki krańcowe poddawane dość dużej sile.
Dlatego postanowiłem zastosować element sprężysty a dokładniej sprężynę. Teraz wyłączniki wyglądają tak :
1. Przed zadziałaniem



2. Po zadziałaniu



Zadziałanie jest procesem odwracalnym.
Usunąłem w ten sposób konieczność użycia sprężyny od budzika. Tym, którzy zajrzeli do swoich skarbów
i nic nie znaleźli dziękuję.
Tym, którzy nie zajrzeli z różnych powodów ... też dziękuję.
Jednym słowem : dziękuję wszystkim.:)

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Strasznie skomplikowany ten wibrator, trzymam kciuki i bacznie obserwuje co z tego wyniknie :)

Andrzej raczej nie wypróbuje tego „wibratora „ na sobie :P

goldie napisał:

Strasznie skomplikowany ten wibrator, trzymam kciuki i bacznie obserwuje co z tego wyniknie :)

A co może "wynic" z użycia wibratora - tylko frajda :) .

rychenko napisał:

Andrzej raczej nie wypróbuje tego „wibratora „ na sobie...

Ja wypróbuję na sobie i Wam opowiem.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Był dobry ?

Oto zamontowane oba wyłączniki krańcowe :


W stronę wypompowywania wody rolę elementu sprężystego pełni podkładka wykonana z brązu
fosforowego. Mosiężna tuleja dystansowa powoduje, że tłok zatrzyma się
1.5 mm przed drugą ścianą. Wymieniłem silnik na 280 Race ( nieco mocniejszy ) i ustały problemy
z rozpoczęciem ruchu po długim postoju. Prawdę mówiąc, to te problemy ustały po dołożeniu kolejnego stopnia w przekładni, ale zerwał się gwint w obudowie 280 Speed i nie można było takiego kupić od razu.
Więc kupiłem co jest i ... jest.
Wyłączniki działają, teraz drugi zbiornik i próby z nabieraniem wody.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Andrzejku ja już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę jak te wszystkie ustrojstwa które z taką precyzją robisz zadziałają a LAlunia nabierze wody i zniknie pod wodą i oczywiście i się wynurzy :P
Muszę powiedzieć tobie, że podziwiam cię i Twoje dążenie do celu.

Witam Cię szlachetny Oglądaczu.

No to Ryszardzie coś wreszczie zadziałało. Dzięki za wsparcie.
Pierwszy zbiornik został pozbawiony dziewictwa i nabrał wody.
Króciec o średnicy 8 mm jest wystarczający aż nadto i taka będzie średnica
wlotu wody zaburtowej. Przyznaję, że owe 8 mm wynika wyłącznie, z tego, że
udało mi się kupić rurkę mosiężną o tej średnicy.
Woda pobierana jest spokojnie, silnik nie wyje, całość zachowuje
się zgodnie z moimi oczekiwaniami. Wyłączniki krańcowe,w tym trójkąt Teosa,
wyłączają ruch silnika. Ogólnie melduję siks..., seks..., siuks... NO sukces.
Denko zbiornika zostało wklejone na silikon i umocowane sześcioma śrubkami M2.
Sposób trasowania otworów jak poprzednio. Króciec mosiężny wklejony na Poxipol przezroczysty.
Teraz zbiornik częściowo napełniony wodą przechodzi test szczelności i w tym stanie go prezentuję. Proszę wybaczyć tło, ale niebieski brystol nie lubi się z wodą i jakiś taki mały jest.



Teraz stocznia zostanie zamknięta na 2 tygodnie, ze względu na przymusowy urlop
personelu. Personela leci do ciepłych krajów fotografować śródziemnomorskie "udeczki" i krajobrazy oraz wymoczyć kuper w słonej wodzie.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

No Andrzejku zaczyna się wszystko powoli materializować gratuluję bo to jak by na to nie patrzeć połączenie wibratora włączników trójkątów Teosa i innych duper szwanców działa a to najważniejsze .Wymocz się w tej słonej wodzie i wracaj bo lubię kiedy otwieram Kogę i widzę że NASZ! ( prof. Bralczyk z krzyżowany a Adamem Słodowym i Mc Gaiwerem ):P napisał kolejnego posta o LAluni.

Ach !!! Ryszardzie

Niezasłużone komplementy, choć miłe. Cieszę się, że jest ktoś, kogo cieszy i bawi relacja o LAluni
i w dodatku daje temu wyraz publiczny. Na wstępie obiecałem, że będę prowadził relację z uwzględnieniem kuch i zonków - staram się dotrzymać danego słowa. A bez Waszej pomocy LAlunia nie powstanie.

Rozkładam szczudła, przepraszam skrzydła i fruu ... .

Z ukłonami
Skrzyżowanie trutnia z pawiem
lub
jamnika z wyżymaczką
albo jeszcze co inne :) .